Sasanka( Pulsatilla)- uprawa ,wysiew nasion,problemy itp.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sasanki
Proszę by Emil wypowiedział się na temat krzyżowego zapylania sasanek.Moje sasanki zaczynają pięknie kwitnąć.Pszczoły odwiedzają je cały czas,a ja chciałam strzepnąć na talerzyk troszkę pyłku i nic z tego.Jak Ty to robisz Emilu.
Halina
- bonia244
- 1000p
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Sasanki
Ja planuję też dzisiaj posiać sasanki
zobaczymy co z tego będzie
poczekamy zobaczymy
Czy wysiane teraz sasanki zakwitną na wiosnę w przyszłym roku 




- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sasanki
I to jest właśnie minus wysiewania sasanek...
Dwa lata czekać na kwiatki, skandal...

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Sasanki
Re: Sasanki
halina522 pisze:Proszę by Emil wypowiedział się na temat krzyżowego zapylania sasanek.Moje sasanki zaczynają pięknie kwitnąć.Pszczoły odwiedzają je cały czas,a ja chciałam strzepnąć na talerzyk troszkę pyłku i nic z tego.Jak Ty to robisz Emilu.
Dawniej kiedy miałem więcej wolnego czasu wiosną robiłem osłony na całe rośliny (drobna siatka przeciwko komarom lub gęsty, ale przepuszczający światło materiał). Potem zrywałem pojedyncze kwiaty z upatrzonych roślin i była zabawa w 'pocieranie'. Osłony zdejmowałem kiedy więdły płatki na ostatnich kwiatach.
Teraz całą robotę odwalają za mnie pszczoły a ja tylko wysiewam i potem robię selekcję najładniejszych roślin

W tym roku zakwitło kilka bardzo ciekawych sasanek - zdjęcia będą jak tylko dorobię się z pilniejszymi pracami

Jak zawsze serdecznie - Emil
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sasanki
Co Ty piszesz Emilu?To nie bawiłeś się w Gucia przenosząc pyłek z jednej rośliny na drugą?U mnie pszczoły tez ciężko pracują,ale podejrzewam,że nie mają ochoty zapylać krzyżowo.A może źle Cię zrozumiałam i to miało być zapylanie w obrębie tej samej sasanki-kieliszka.Odpisz szybko bo kwitnienie w toku.A co z tym pyłkiem,którego nie widać jak strząsam.
Halina
Re: Sasanki
Tak, zapylałem wybrane rośliny pod osłonami.
Nie strząsałem pyłku - zrywałem całe kwiaty (tak jest wygodniej i szybciej) i ich pylnikami pocierałem znamiona słupków kwiatów innych roślin. Pyłek sasanek nie zawsze dobrze się osypuje, ale do zapylenia ( a później zapłodnienia) potrzebne jest zwykle tylko kilka jego ziaren.
Można odrywać pojedyncze pylniki i nimi dotykać zakończeń słupków ale to praca zdecydowanie dla cierpliwych
Teraz nie mam nawet czasu na porobienie zdjęć a co dopiero robienie osłon i zapylanie.
W tym roku w ogrodzie mam połowę sasanek o postrzępionych płatkach i kilka o kwiatach pełnych - może uda mi się przez Święta coś pozapylać. Jeśli nie to i tak nic straconego - posieje wszystkie nasiona i za rok/dwa będzie ostra selekcja
Nie strząsałem pyłku - zrywałem całe kwiaty (tak jest wygodniej i szybciej) i ich pylnikami pocierałem znamiona słupków kwiatów innych roślin. Pyłek sasanek nie zawsze dobrze się osypuje, ale do zapylenia ( a później zapłodnienia) potrzebne jest zwykle tylko kilka jego ziaren.
Można odrywać pojedyncze pylniki i nimi dotykać zakończeń słupków ale to praca zdecydowanie dla cierpliwych

Teraz nie mam nawet czasu na porobienie zdjęć a co dopiero robienie osłon i zapylanie.
W tym roku w ogrodzie mam połowę sasanek o postrzępionych płatkach i kilka o kwiatach pełnych - może uda mi się przez Święta coś pozapylać. Jeśli nie to i tak nic straconego - posieje wszystkie nasiona i za rok/dwa będzie ostra selekcja

-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 10 sie 2009, o 13:00
- Lokalizacja: małopolska
Re: Sasanki
W tamty roku kupiłam 3 biała kwitłam teraz kwitnie fiolet jestem iekawa jakiego koloru będzie 3 .
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Sasanki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sasanki
Sasanki są piękne! Wychylanie się pączka z jakiegoś takiego mokrego puchu wyzwala we mnie czułość i mówię-jesteś śliczna.
Halina
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Sasanki
Hhmmm.... a moje w deszczu wyglądają tak

choć jeszcze parę dni temu w pełnym słonku prezentowały się tak


choć jeszcze parę dni temu w pełnym słonku prezentowały się tak

pozdrawiam
Edyta
Edyta
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sasanki
Zaczęła kiełkować.
Nie trwało to zbyt długo, a ile to muszę zerknąć do kalendarza...

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Sasanki
Z tego co po postach patrzę to 17kwietnia. Bardzo szybko Ci ruszyły. Moje wschodziły ponad miesiąc