Moja sasanka z nasion ma już pąka. Ciekawi mnie jakiego koloru będzie. 3 pozostałe z tego siewu są liche, ale zimę przetrwały Tymczasem nigdzie nie mogę namierzyć tych podwójnych cudów
U mnie powoli też się robi sasankowo. Kwitnie pierwsza, jeszcze nieśmiało, bo słonka brakuje. Druga będzie z opóźnieniem, bo jest w półcieniu (tą metodą mam kwitnące sasanki dłużej).
U mnie też jest glina i sasanki pięknie rosną. Pod warunkiem że nie wyżrą ich nornice W jednym mijscu wyżarły kolka pięknych i nawet nie widzę siewek które tam były.
Dobrze że w innych częściach ogrodu jakieś ocalały.