PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.

[_fox_]

Świetne zdjęcia, jak zawsze

Fox czym wykleiłeś te dziurki w karmniku?
To czysty smalec czy coś innego?

Tak to smalec, kupuje na targu mielone sadełko i topię, jest do użytku domowego ale i dla sikorek starcza. Słoninę koty w nocy ściągały ale i smalcyk nie raz łapką podkradają
Ten widoczny otwór był właśnie na słoninę.

[duju]

Ale tutaj towarzystwo. Pod moim karmnikiem/kami dzisiaj ;)

[rotos]

Adamie - bombonierka wypas, muszę odgapić Jak przymocowałeś skorupkę do pojemnika?

Wystarczył trochę lepszy klej.
Do deski też można :

Pozdrawiam
Adam

[_fox_]

Ja tam nie qmbinuję z orzechami Dziadkiem do orzechów rozłupuje i ze skorupkami do karmnika co 2 dni sprzątanko w karmniku i

[basiaamatorka]

Świetne fotki, sikorka Pula i mysia Milenki mnie rozbawiły, u mnie ostatnio do małego ciasnego karmniczka sójka wlazła, miała wyraźną radochę z ziarenek, nie mam dobrego aparatu - a szkoda, ale Wasze fotki świetne, i rozmaitość jaka!

[pull]

Dzwońców dwóch.

[Ginka]

A już myślałam, że moje mazurki to są łobuzy, pull Twoje ptaszory to po prostu kryminał .

[henryka]

One pewnie tak się popisują w podzięce za smakowitości pozując do wspaniałych zdjęć.

[Basia R]

Pull, Twoje fotki zachwycają!
A może ktoś wie co to za ptak?
Nowy gość w moim karmniku, trochę duży i samolub, przepraszam za jakość, ale ciemnica dziś straszna.

[Ginka]

Grubodziób jak ta lala .

[Basia R]

Ginka, dziękuję! Teraz, gdy zidentyfikowany, mogę sobie o nim spokojnie doczytać
Np. tutaj, często korzystam.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ptaki_Polski
Pozdrawiam!

[karool]

czy tan grubodziób to taka mniejsza ale bardziej pękata sójka? U mnie się coś takiego pojawiło ale nie zdążyłam zidentyfikować.

[Basia R]

Mniejszy od sójki.
Gruby, masywny dziób, masywna sylwetka, krótka szyja. Krótki ogon!

-- 11 sty 2015, o 17:13 --

Sójka bardziej kolorowa

[emalia112]

Jak dotąd zima łaskawa, ale i tak czekają na chleb.

[ostatnia szansa]

Że dobrze im się wiedzie, widać po kaczuszkach . Jak kaczory pozwalają tyle jeść kaczuszkom, to znaczy nie brakuje jedzenia. W trudnych chwilach, braki odbijają się na samiczkach, samce zjedzą pierwsze.