Nasiona pomidorów- prawidłowe pozyskiwanie nasion i przechowywanie

[ekopom]

Raczej same trudno się krzyżują między sobą.

[whitedame]

Pomidory mogą krzyżować się między sobą tylko wtedy jeśli są anomalie w budowie kwiatu.
Dlatego nasiona zbieramy tylko z owoców regularnych o jak najmniejszym śladzie po szypułce, na poniższym zdjęciu tylko jeden owoc nadaje się do tego.


zgadłeś już który

[jokaer]

Może się zdarzyć skrzyżowanie pomidorów, jeśli szaleją przy nich trzmiele i to w sumie raczej w tunelach.
Pomidory są samopylne więc same nie mają się jak skrzyżować, kwiat jest tak zbudowany,
że bardzo niewielki jego ruch już powoduje jego zapylenie.

[jarekkk]

Bardzo dziękuję. Rozumiem już że kwiaty samopylne i bez sztucznego zapylenia nie krzyżują się,. Mam jeszcze jedno pytanie. Wysiewam przykładowo po kilkaset krzewów z jednej odmiany - czy potomstwo np. dwóch najlepszych , najzdrowszych ,najsmaczniejszych krzewów będzie "normalne" czy może choć trochę lepsze od tych orginalnych. Czytałem gdzieś na tym forum o odmianie Sława Nadrenii kt?ra jest odmianą niemiecką ale SELEKCJONOWANĄ od lat siedemdziesiątych w Polsce.

[Pizza]

Szkolę się w pozyskiwaniu i suszeniu nasion pomidorów, póki co na marketówkach. Tu pomidor Caniles.
Mam wrażenie, że nasiona zmniejszyły się i lekko pociemniały po suszeniu. Tak ma być? Czy coś zepsułam? Były suszone nad kaloryferem.
Po lewej dla porównania nasiona tego pomidora jeszcze nieoczyszczone.

[whitedame]

Jak mocniej podfermentujesz to ściemnieją jeszcze bardziej ale nie wpłynie to na zdolność kiełkowania.

[kaLo]

W naturze owoce gniją w całości a nasiona pozostają żywe, tylko schną bez kaloryfera .

[babcia 102]

Sprawdziłam swoje,ta sama odmiana.Faktycznie są ciemniejsze ale ja suszyłam w temperaturze pokojwej.

[Pizza]

Ok, najważniejsze, że będą kiełkować. Dzięki.
Tak właśnie szczerze mówiąc zafrasował mnie ten kaloryfer, czy może nie przegięłam z nim. Jak zobaczyłam, że nasiona ściemniały, to moja pierwsza myśl to było, że uprażyłam pomidorowe pestki.

[Maraga]

Tak prawdę powiedziawszy można nieraz zasuszyć nasiona na śmierć.Kładąc je na rozgrzanym kaloryferze.Najlepiej suszyć obok przez jakiś czas.Kilka razy otrzymane z akcji nasionka nie wykiełkowały.Z fermentacją też różnie bywa.Miałam nasiona pomidora od siostry takie żywotne,że po jednym dniu skiełkowały.I nadawały się tylko do wyrzucenia.

[whitedame]

Co roku w kompoście wyrasta mi mnóstwo pomidorków.
Jedynymi nasionami, które tam mogą się znaleźć są wytłoki po zrobieniu np przecieru lub sosu pomidorowego, czyli poddane obróbce termicznej.
Nigdy nie wrzucam surowych pomidorów do kompostu z prostej przyczyny, jak są zdrowe to je zjadamy jak chore - nie chcę rozwlec chorób.
Oprócz tego rozrzucany kompost jest dwu lub trzyletni czyli wytrzymał już siarczyste mrozy i letnie upały.
A mimo to nasionka kiełkują i często okazują się być czymś smacznym i plennym ( czasami daję im rosnąć).
Natura czasami potrafi zaskoczyć.

[Lumen]

Na kaloryferze sam suszyłem czasem nasiona i stawiałem kiełkownicę- ale zawsze na zwiniętym parokrotnie ręczniku i z termometrem szpilkowym coby temperaturę sprawdzić czy nie jest za gorąco.

[vimen]

Dokładnie jak mówi Beata. W ostatnim sezonie wyrosły mi pomidorki w metalowej beczce, w której jeszcze wiosną paliłam resztki. Jesienią pare krzaków pomidorów zostało tam spopielonych - tych co ZZ złapały. Wyrosły z nich piękne malinowe pomidory i przetrzymały cały sezon bez chorób. A nasionkom jak widać żywy ogień nie zaszkodził...
Miałam w ostatnim sezonie jakiegoś skubańca marketowego - plenny był strachetnie, wyrósł w gruncie na ponad 2 metry. Do jedzenia nadawał się tylko bardzo dojrzały, więc jako ze nie lubimy galaretowatych, szedł cały na przerób. Ostatnie pomidory z tych krzaków leżały do końca grudnia. Nasionka z nich nie potrzebowały nawet fermentowania, zeby wykiełkować. W większości w środku był kłąb kiełków, a kilku nawet udało się przebić przez skórkę i rozwinąć listki... Na wszelki wypadek już nie będę sadzić "potwora".
Fermentuję nasiona krótko, bo niestety bardzo często zdarzało mi się, ze zaczynały kiełkować i musiałam wywalać. Przecieram trochę na siteczku i nawet po jednym dniu fermentacji są już ładne. Suszę na papierze śniadaniowym - przyklejone nie mieszają się z innymi, a potem wystarczy lekko podwadzić i ładnie odchodzą.

[mabuk]

Polecam odmiany, które zasługują na uznanie:

youtu.be/F376WDSrSAw

oraz, jak zebrać nasiona pomidorów na kolejny sezon

youtu.be/W62mF_qmmeM

[calka]

mabuk
Wybieranie nasion z owoców staśmionych (a takie są prezentowane) nie jest najlepszym pomysłem.