Pomidory pod daszkiem.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 7 kwie 2015, o 20:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory pod daszkiem.
Nie wiem, czy pod dobrym tematem...
Pytanie o pomidory, bo nie wiem czy dobrze zrobiłem...
Mieliśmy pomidory sadzone pod szklarnią, 20 cm ziemi i pod spodem był żwir. Jako że w szklarni przez 5 lat rosły pomidory ziemia była już jałowa, w tamtym roku wyszły już słabe pomidory, to w tym roku postanowiłem wywieść starą ziemie, wykopać żwiru, nawieść gnoju na przemian z ziemią i na górę wysypać 10 cm przerobionego podłoża od pieczarek i posadzić w tym pomidory. I teraz pytanie czy dobrze zrobiłem, bo teraz wuja i dziadek mówią, że na tym nic nie urośnie, a jak to przywiozłem i leżało na przyczepce to wszyscy cisza... I stąd moje teraz pytanie czy dobrze zrobiłem, czy źle? Chciałbym dodać, ze myślałem, że ta ziemia po pieczarkach będzie lepsza od tej wyjałowionej i od takiej ewentualnie co z pola bym przywiózł.
Pytanie o pomidory, bo nie wiem czy dobrze zrobiłem...
Mieliśmy pomidory sadzone pod szklarnią, 20 cm ziemi i pod spodem był żwir. Jako że w szklarni przez 5 lat rosły pomidory ziemia była już jałowa, w tamtym roku wyszły już słabe pomidory, to w tym roku postanowiłem wywieść starą ziemie, wykopać żwiru, nawieść gnoju na przemian z ziemią i na górę wysypać 10 cm przerobionego podłoża od pieczarek i posadzić w tym pomidory. I teraz pytanie czy dobrze zrobiłem, bo teraz wuja i dziadek mówią, że na tym nic nie urośnie, a jak to przywiozłem i leżało na przyczepce to wszyscy cisza... I stąd moje teraz pytanie czy dobrze zrobiłem, czy źle? Chciałbym dodać, ze myślałem, że ta ziemia po pieczarkach będzie lepsza od tej wyjałowionej i od takiej ewentualnie co z pola bym przywiózł.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7347
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Jak tak czytam ,to mam warażenie ,że tego za dużo....czy ten obornik był przerobiony czy świeży? Jaki to oborik i jaki stosunek ziemi do obornika?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 7 kwie 2015, o 20:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory pod daszkiem.
Było rzucane 5 cm obornika od świń, 10cm ziemi, 5cm obornika , 10cm ziemi, cienka warstwa czystej słomy i 10 cm podłoża od pieczarek.
I w sumie to nie wiem teraz czy może być ta ziemia po pieczarkach, czy w niej będą rosły pomidory. Przeglądałem w internecie na temat ziemi po pieczarkach teraz i raz jest, że za kwaśna ziemia by w niej pomidory rosły, raz że ziemia ta jest jałowa, bo pieczarki z niej wszystko "zjadły", a dalej jest napisane, że ta ziemia ma bardzo dobre właściwości, że to bardzo dobry nawóz i że dobra na warzywa oraz że na niej pomidory rosną.
I w sumie to nie wiem teraz czy może być ta ziemia po pieczarkach, czy w niej będą rosły pomidory. Przeglądałem w internecie na temat ziemi po pieczarkach teraz i raz jest, że za kwaśna ziemia by w niej pomidory rosły, raz że ziemia ta jest jałowa, bo pieczarki z niej wszystko "zjadły", a dalej jest napisane, że ta ziemia ma bardzo dobre właściwości, że to bardzo dobry nawóz i że dobra na warzywa oraz że na niej pomidory rosną.
Re: Pomidory pod daszkiem.
Kiedy wymieniałeś tę ziemię? Teraz na wiosnę czy jesienią? Moim zdaniem na pewno coś Ci urośnie. Nie wiem tylko czy plony będą spektakularne. Jeśli masz wątpliwości to może dodaj jeszcze jedną warstwę ziemi na tą po pieczarkach i przemieszaj lekko obie warstwy?
Zgadzam się z tym, że za dużo tej dobroci. Według mnie wystarczyłaby jedna warstwa obornika a na to nowa ziemia.
Zgadzam się z tym, że za dużo tej dobroci. Według mnie wystarczyłaby jedna warstwa obornika a na to nowa ziemia.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Wysadzając pomidory wsyp w każdy dołek dwie garście ziemi zwykłej przemieszanej z pieczarkową, zlać wodą obficie, na to sadzonka i gotowe. Będzie dobrze.
- yummyyummy
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 wrz 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory pod daszkiem.
Nie mam za dużego daszku na pomidory i papryki w donicach ale mam nadzieje ze taki wystarczy, miejsce jest raczej zaciszne.


Aneta
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory pod daszkiem.
Ja znam gościa, co na przystanku tramwajowym posadził pomidory
Będzie jeszcze rozkład jazdy






Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2987
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Jestem pełna podziwu
. To chyba najbardziej niespodziewana postać daszku.
Mój pomysł na daszek powstał w oparciu o przemyślenia z 1982 roku - daleka kuzynka miała małą działeczkę i z braku miejsca posadziła pomidory przy ścianie budynku, pod wystającym dachem. Była zła, że musiała podlewać bo tam ciągle było sucho (deszcze nie zaciekały). Po dwóch latach uprawy była już pewna, że wygrała los na loterii - sąsiadkom pomidory padały pomimo oprysków, u niej były zdrowe. Odwiedzałam ją i widziałam re wspaniałe pomidory.

Mój pomysł na daszek powstał w oparciu o przemyślenia z 1982 roku - daleka kuzynka miała małą działeczkę i z braku miejsca posadziła pomidory przy ścianie budynku, pod wystającym dachem. Była zła, że musiała podlewać bo tam ciągle było sucho (deszcze nie zaciekały). Po dwóch latach uprawy była już pewna, że wygrała los na loterii - sąsiadkom pomidory padały pomimo oprysków, u niej były zdrowe. Odwiedzałam ją i widziałam re wspaniałe pomidory.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- malowanalala
- 100p
- Posty: 197
- Od: 5 lut 2016, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rumia
Re: Pomidory pod daszkiem.
Też tak robię, w tym roku przy południowo-wschodniej ścianie teraz mam sałaty.
Są super doświetlone bo tynk jest jasno żółty i działa jak lustro. Po sałatach posadzę ogórki.
Są super doświetlone bo tynk jest jasno żółty i działa jak lustro. Po sałatach posadzę ogórki.
-------------------------------------------------------------
brak podpisu
brak podpisu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2987
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Sezon z daszkiem na działce otwarty w sobotę 21 maja 2016 r.
.
W piątek po południu glebogryzarka przemieliła gorczycę sianą końcem marca, została uformowana wzniesiona grządka i postawiona konstrukcja nośna daszka, zrobiony rowek w miejscu gdzie będą sadzone pomidory. Na linoleum wysypaliśmy kompost aby się nagrzał.



W sobotę zastaliśmy nagrzaną ziemię w rowku, zasypaliśmy nagrzanym kompostem i w to zostały posadzone pomidory. Pomidory podwiązane, przykryte folią i z przymocowaną włókniną, która ma chronić przed poparzeniem Teraz tylko czekać na owoce
. Dlaczego tak długo - aż do końca lipca. Może Pikusie będą wcześniej
.








W piątek po południu glebogryzarka przemieliła gorczycę sianą końcem marca, została uformowana wzniesiona grządka i postawiona konstrukcja nośna daszka, zrobiony rowek w miejscu gdzie będą sadzone pomidory. Na linoleum wysypaliśmy kompost aby się nagrzał.



W sobotę zastaliśmy nagrzaną ziemię w rowku, zasypaliśmy nagrzanym kompostem i w to zostały posadzone pomidory. Pomidory podwiązane, przykryte folią i z przymocowaną włókniną, która ma chronić przed poparzeniem Teraz tylko czekać na owoce









Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory pod daszkiem.
ostatnia szansa To wygląda jak przegląd wojsk.
Dłuuugi ten szereg.
Moim przystanek tramwajowy też służy.


Moim przystanek tramwajowy też służy.

Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2987
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Ładny kolor liści - Twoim pomidorom na pewno nic nie brakuje (ani nie mają w nadmiarze).
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2987
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Na początku tego szeregu stoją dumnie dwa Darbo NN. Jeszcze jeden chowa się w głębi szeregu. Posadziłam jeden osobno dla porównania, bo na mojej działce jest kilka rodzajów ziemi i w przeciągu tych 10,40 m z grubsza biorąc, trzykrotnie zmienił mi się rodzaj ziemi.darbo pisze:ostatnia szansa To wygląda jak przegląd wojsk.Dłuuugi ten szereg....
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Pomidory pod daszkiem.
ostatnia szansa
Jaki masz dlugi daszek i ile pomidorów sie tam miesci? pozdrawiam Seba
Jaki masz dlugi daszek i ile pomidorów sie tam miesci? pozdrawiam Seba
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory pod daszkiem.
ostatnia szansa Mam nadzieję, że podejdą Tobie smakiem. Wygodny jest Twój daszek. Nie przeciskasz się nigdzie, tylko podchodzisz i zrywasz owoce. Zero komplikacji. 

Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz