Petunia z nasion Cz.1
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Petunia z nasion
Mogą wyjść dużo później.
Ja bym zdjęła trochę ziemi z wierzchu.
Ziemię możesz rozłożyć na jakimś spodeczku bo jeśli są w niej jednak nasionka to skiełkują.
Ja petunie lekko opruszyłam ziemią a i tak ładnie powschodziły :P
			
			
									
						
										
						Ja bym zdjęła trochę ziemi z wierzchu.
Ziemię możesz rozłożyć na jakimś spodeczku bo jeśli są w niej jednak nasionka to skiełkują.
Ja petunie lekko opruszyłam ziemią a i tak ładnie powschodziły :P
Re: Petunia z nasion
Anno wyjdą...ja zawsze zasypywałam petunie ziemią dopiero tutaj dowiedziałam sie że tego sie nie robi 
			
			
									
						
							Pozdrawiam:)
Iza
			
						Iza
Re: Petunia z nasion
ja w tamtym roku tez mialam przysypane ziemia, tylko ze akurat nie ja to  zrobilam a moja tesciowa ;) ale i tak petunie ladnie powschodzily, moze nieco pozniej ale bylo ok. wiec sie nie martw Ann 
 tak jak napisala coma zbierz moze troszke ziemi na jakis spodeczek. bedzie dobrze, tylko nie usuwaj petunii i nie zuzyj skrzynek do czegos innego, powinno zawsze cos wyrosnac.
			
			
									
						
										
						- Ann_85
 - 1000p

 - Posty: 1209
 - Od: 26 mar 2010, o 14:00
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pomorskie
 
Re: Petunia z nasion
Ufff.... Dzięki wszystkim za pomoc (zwłaszcza, że Wasze odpowiedzi mi ulżyły  
 )
Oczywiście zaraz lecę zdjąć warstwę ziemi - jeszcze raz dziękuję
			
			
									
						
										
						Oczywiście zaraz lecę zdjąć warstwę ziemi - jeszcze raz dziękuję
- 
				kasandra
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 12
 - Od: 25 mar 2010, o 19:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: hrubieszów
 
Re: Petunia z nasion
Jak tak sobie wszystko poczytałam to też mam nadzieję ,że i moje petunie wyrosnął na piekne kwiaty bo także nie są w tej chwili piękne . :?A brzydkie kaczątko też nie było ładne....więc może 
 coś posadzę na dworze 
			
			
									
						
										
						- Ann_85
 - 1000p

 - Posty: 1209
 - Od: 26 mar 2010, o 14:00
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pomorskie
 
Re: Petunia z nasion
Z moich wzeszło tylko 6 na kilkadziesiąt...  
 
No ale człowiek najlepiej uczy się na błędach, następne posieję płyciutko ;)
			
			
									
						
										
						No ale człowiek najlepiej uczy się na błędach, następne posieję płyciutko ;)
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Petunia z nasion
Moje petunie powschodziły jak głupie.
Posiałam, poklepałam i czekałam.
Nie wiedziałam ze to taka straszna robota żeby je popikować.
Zajęło mi to dzisiaj jakieś 3 godziny a nie byłam zbyt dokładna :P
Dodam że petunie wysiałam w mini-szklarence więc może dlatego tak dużo mi powschodziło ?
			
			
									
						
										
						Posiałam, poklepałam i czekałam.
Nie wiedziałam ze to taka straszna robota żeby je popikować.
Zajęło mi to dzisiaj jakieś 3 godziny a nie byłam zbyt dokładna :P
Dodam że petunie wysiałam w mini-szklarence więc może dlatego tak dużo mi powschodziło ?
- 
				Nicegarden
 - 200p

 - Posty: 289
 - Od: 5 sie 2009, o 23:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: U.K
 
Re: Petunia z nasion
Szklarenka to dobra rzecz  
 ,zawsze podnosi procentowo ilość wschodzących nasion.Ja tak narzekałam i jak  popatrzyłam dzisiaj to 90% petuni wzeszło, większość ma już listki właściwe więc na dniach będę pikować.
			
			
									
						
							Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
			
						? Sokrates
- gosia07
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4585
 - Od: 1 gru 2009, o 20:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Petunia z nasion
Mój syn pierwszy raz w życiu posiał bez mini szklarenki i tez ładnie powschodziły z jednej paczuszki jest naprawdę dużo.Ciekawa tylko jestem jakiej wielkości są wasze.
			
			
									
						
										
						- 
				kasandra
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 12
 - Od: 25 mar 2010, o 19:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: hrubieszów
 
Re: Petunia z nasion
Witam ponownie!
Moje petunie mają po jakieś10cm. i teraz chyba powinnam przepikować do większych doniczek ,ale nadal nie wiem kiedy je uszczykiwać jest moze jakiś termin czy ile powinny mieć "wzrostu".
pozdrawiam Kaśka!!!
			
			
									
						
										
						Moje petunie mają po jakieś10cm. i teraz chyba powinnam przepikować do większych doniczek ,ale nadal nie wiem kiedy je uszczykiwać jest moze jakiś termin czy ile powinny mieć "wzrostu".
pozdrawiam Kaśka!!!
- elik_49
 - 1000p

 - Posty: 1442
 - Od: 15 mar 2009, o 20:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: opolskie
 
Re: Petunia z nasion
Gosiu moje znacznie wolniej rosną niż tego oczekiwałabym, już je pouszczykiwałam i powolutku mężnieją, pogoda w dzień jest już słoneczna  i w miarę ciepło, będę je więc wystawiać na balkon a na noc do domku, trochę z tym zabawy, myślę jednak że warto.
Kasiu twoje sadzonki są chyba zbyt wybiegnięte, nie napisałaś ile mają już listków właściwych, nie ma terminu uszczykiwania
 ja przynajmniej o takim nie słyszałam ,wykonuję się to wtedy, kiedy roślina już tego wymaga, aby nie rosła wzwyż a rozkrzewiała się ładnie.
			
			
									
						
							Kasiu twoje sadzonki są chyba zbyt wybiegnięte, nie napisałaś ile mają już listków właściwych, nie ma terminu uszczykiwania
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
			
						- Ann_85
 - 1000p

 - Posty: 1209
 - Od: 26 mar 2010, o 14:00
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pomorskie
 
Re: Petunia z nasion
Mi nawet te szczątkowe ilości, które wzeszły, nie przetrwały... Petunie to moja wielka porażka ogrodnicza, ale przynajmniej już wiem, co robiłam źle...  
Napisane: Śr 07 kwi 2010 10:10
	
Zakopałam je w o wiele za głębokich dołkach Nasionka są tak drobniutkie, ze powinny być na powierzchni, nawet za bardzo nie przysypywane, a moje w dołach rady nie dały Chociaż dziewczyny pisały, ze są szanse, ale ostatecznie... kicha
			
			
									
						
										
						Napisane: Śr 07 kwi 2010 10:10
Zakopałam je w o wiele za głębokich dołkach Nasionka są tak drobniutkie, ze powinny być na powierzchni, nawet za bardzo nie przysypywane, a moje w dołach rady nie dały Chociaż dziewczyny pisały, ze są szanse, ale ostatecznie... kicha
- 
				kasandra
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 12
 - Od: 25 mar 2010, o 19:30
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: hrubieszów
 
Re: Petunia z nasion
Kasiu twoje sadzonki są chyba zbyt wybiegnięte, nie napisałaś ile mają już listków właściwych, nie ma terminu uszczykiwania 
 ja przynajmniej o takim nie słyszałam ,wykonuję się to wtedy, kiedy roślina już tego wymaga, aby nie rosła wzwyż a rozkrzewiała się ładnie.[/quote]
Moje petunki mają róznie po 10 ,8 ,12 i mniej listków, ale zauważyłam ,że część sama się rozkrzewia i to ładnie więc już sama nie wiem co ja mam z nimi porabiać:D wczoraj przepikowałam po raz drugi i w dzień wynoszę na dwór a tak dla ciekawości wysadziłam ze 30 sztuk w ziemię pod folią zobaczymy co bedzie bo nie mam miejsca już na parrapetach bo wszystkich chyba mam ze 300 sztuk mąż się śmieje że będę na targu stała:P .
pozdrawiam Kaśka:D
			
			
									
						
										
						Moje petunki mają róznie po 10 ,8 ,12 i mniej listków, ale zauważyłam ,że część sama się rozkrzewia i to ładnie więc już sama nie wiem co ja mam z nimi porabiać:D wczoraj przepikowałam po raz drugi i w dzień wynoszę na dwór a tak dla ciekawości wysadziłam ze 30 sztuk w ziemię pod folią zobaczymy co bedzie bo nie mam miejsca już na parrapetach bo wszystkich chyba mam ze 300 sztuk mąż się śmieje że będę na targu stała:P .
pozdrawiam Kaśka:D
Re: Petunia z nasion
jejku, a moje petunie niestety... porazka... ani jedna nie przezyla. ciagle staly w miejscu, mialy po jakis centymetr i nic nie rosly az w koncu pewnego ranka zachodze do pokoju, patrze na parapet a tu nic pousychaly, powiedly. nie mam zielonego pojecia dlaczego tak sie stalo. w tamtym roku przezyly wszystkie a w tym roku zero. zalamka. a nie wyobrazam sobie ogrodu bez petunii, wiec zamowilam juz na allegro odhodowane sadzonki. porazka az wstyd, ale coz moze w przyszlym roku bedzie lepiej  
			
			
									
						
										
						Re: Petunia z nasion
Nastko czasem tak bywa niestety 
 ...u mnie porażka z werbenami...dwa razy siałam ani jedna nie wzeszła.
Z petuniami sama nie wiem...wydaje mi się że zabardzo mi wybiegły...wczoraj pouszczykiwałam wierzchołki i zobaczymy co będzie dalej ale mam mieszane uczucia
			
			
									
						
							Z petuniami sama nie wiem...wydaje mi się że zabardzo mi wybiegły...wczoraj pouszczykiwałam wierzchołki i zobaczymy co będzie dalej ale mam mieszane uczucia
Pozdrawiam:)
Iza
			
						Iza



 
		
