Mięsko bez pieczenia

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ihasia
500p
500p
Posty: 600
Od: 19 maja 2008, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bawaria

Post »

Dawno tez szbkiej wedlinki nie robilam- polecam przyzadzic tak karkowke- wychodzi przepyszna!

Ha teraz doczytalam ze juz z karkoweczka probowalyscie:-))) ja po urlopie takmiesko przyzadze. Juz mi slinka leci!!!
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

a ja właśnie jem śniadanko... czarny chlebek, masełko, gotowana karkówka i pomidorek ...mniam
żałuję, że cebuli nie ma ale nie będę ludzi w pracy straszyła :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Zrobiłam,jem, pyyyycha!!! ;:8
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Super że Wam smakuje
Obrazek
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
BEATA55555
200p
200p
Posty: 393
Od: 22 wrz 2008, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Bardzo fajny przepisik!!!!!!!! Zaplanowałam na niedzielny obiad!!! Mięsko w/g przepisu,sosik chrzanowy,ziemniaczki i buraczki zasmażane!!!
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ja właśnie za chwilkę zasiądę do stołu :P
Dopadł mnie wirus :arrow: a tu nie trzeba stać nad kuchnią :P
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

BEATA55555

Wiem , że to nie ten wątek... ale ja bardzo bym prosiła o przepis na sosik chrzanowy a jeszcze bardziej na te buraczki :) :) :) :) .. może być w innym wątku - bylebym znalazła. Bardzo proszę :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
BEATA55555
200p
200p
Posty: 393
Od: 22 wrz 2008, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Sos chrzanowy:

pół małego słoiczka chrzanu
dwie kostki rosołowe najlepiej jedną wołową i jedną drobiową
2 szklanki wody
pieprz
1 mała gęsta śmietana(piątnica żółta)
2-3 łyżki mąki

Zrobić wywar z kostek. Gdy woda się gotuje dodać do niej chrzan i gotować przez około 10 minut od czasu do czasu mieszając. Doprawić pieprzem.
Zagęścić wywar gęstą śmietaną z mąką.

Kostki rosołowe można zastąpić sosem pozostałym po pieczeniu mięsa.Jest wtedy smaczniejsze!

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Buraczki:


5-6 dużych ugotowanych i obranych buraków
1/4 kostki masła lub margaryny
1 płaska łyżeczka soli
szczypta spora cukru
1-2 łyżki octu
0.5 szklanki śmietany
2 łyżki mąki+ 1/3 szklanki wody

buraczki zetrzeć na tarce.
Na patelni rozgrzać masło dać buraczki sól,cukier ocet. Poddusić chwilę,dodać śmietanę i znowu poddusić.
Na koniec zagęścić mąką rozrobioną w wodzie.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Figa czy Ty jakoś wykorzystujesz tę wadę po ugotowaniu mięska? Bo mi jej szkoda. ..
Kiedys psu dałam, kiedyś żurek ugotowałam ale coś smak nie bardzo mi odowiadał a teraz kapuśnak z kiszonej i powiem Ci ... rewelacja :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
BEATA55555
200p
200p
Posty: 393
Od: 22 wrz 2008, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ta woda po gotowaniu mięska ma bardzo przyjemny dla nosa zapach!
Zapach żurku!
Kapuśniak! Mniammmmmm!!!!!!!!!!!1
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Niestety też myślałam nad wykorzystaniem wody > ale jakoś nie miałam pomysłu :cry:
Wydaje mi się że jest trochę zbyt słona żeby coś zdziałać :cry:
Kiedyś miałam ugotować na tej wodzie ziemniaki > ale brakło mi odwagi :oops:
Muszę kiedyś zaryzykować może to będzie to :P
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Dziękuję serdecznie BEATA55555

Wykorzystam .. i to bardzo szybko :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Ja połowę odlałam ... dopiero w tej reszcie gotowałam kapuśniak :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2020
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Witajcie !

W domu mamy urządzenie / coś w rodzaju rury z jednym końcem otwartej i sprężyną dociskową /, zwane po czesku " nadobka k wyrobu synki ".
Do środka wkłada się mięsko skruszałe , peklowane i gotuje 2 x 10 - 15 minut.
Golnki 2 sztuki, ze skórą, nawet 20 minut.
Reszta j/w.
Niech najlepsze sklepowe konserwy i rolady się schowają. Oczywiście te dobre.

Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Figo. Zrobiłam wczoraj Twoje mięsko bez pieczenia. Rewelacja. Zaczyna się od tego, że to żadna robota, nie trzeba mięsa nacierać, szpikować itp. Włożyłam 1,25 schabu i około kg karkówki. Wyszło rewelacyjne. Nawet mój syn, który jest wielkim i wybrednym smakoszem, stwierdził dziś rano, że takiego schabu jeszcze nie jadł. Rewelacja jeszcze raz podkreślam. A przy tym dodam jeszcze jeden i kto wie czy nie najważniejszy walor tej potrawy. Bez żadnej chemii, weget, delikatów, wzmacniaczy smaku i innych świństw. Sama natura, a to jest bardzo istotne w tym zatrutym środowisku, gdy sami nie wiemy czym się trujemy. Dzięki za przepis i od dziś będę tylko tak mięso robić.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”