Róże Jowity

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Solero, to też wiosenny nabytek od pani Ćwikowej :oops:
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Jowity

Post »

Amelko szczerze mówiąc nie płakałam podczas jej usuwania z gleby ;:185 Kolorystycznie nie pasowała mi do rosnącej z boku Edenki...
Ale ładne zakupy zrobiłaś,Astrid Grafin jest u mnie zielona,ładnie przezimowała,a kwiaty ma naprawdę piękne i tajemnicze.
Edenka jedzie do Ciebie,zawsze kiedy słysze o niej to wiesz ;:167
Koniec zakupów? No co Ty ,przecież dopiero wiosna się niedawno zaczęła ;:108
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Okazuje się, że straty w różach są większe, niż myślałam - Mój Grahamek chyba całkiem zmarzł:

Obrazek

Sombreuil nie wygląda lepiej:

Obrazek

Williama S. nawet nie mogłam sfotografować, bo przycięłam go poniżej pasa ziemi ;:222

Definitywnie pożegnałam się z Golden Showers, Casanową, Pascali, Landorą., Mr-em Lincolnem. Zobaczymy czy Meinzer F. i Flamingo odbiją, ale marne szanse ;:223 ;:223 ;:223
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Jowity

Post »

Jowitko tak mi przykro ;:174 Smutny widok. Graham pod kopczykiem tak zmarzł? Sombreuil to delikatna dama.
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Oczywiście, że pod kopczykiem ;:145 Tak go lubiłam i Arabellę posadziłam mu u stóp (clematis bylinowy) ;:223
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Jowity

Post »

To nie rozumiem jak to się stało? To nie było nowe jesienne nasadzenie? Graham z zasady nie ma tak tragicznej mrozoodporności. Po mrozach był zielony i w ostatnim czasie zamarł czy to już wcześniej? Dziwne to i przyznam się, w takim razie zaczynam się obawiać się o swoje róże.
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Po rozgarnięciu kopczyków, czyli jakieś 2 - 3 tyg. temu pędy na oko miał zdrowe i zielone, nawet widać to na zdjęciach. Cieszyłam się, że angielki lepiej przezimowały, niż inne moje róże. Prawie go nie musiałam ciąć. To samo było z Abrahamem i Williamem S. Dopiero teraz, jak zobaczyłam, że nie wypuszcza pąków liściowych, zrozumiałam, że zmarzł. Zaczęłam ciąć gałązki, aż zobaczyłam, że są całkiem suche aż do ziemi. Abrahamek wypuścił listki, chociaż ciachnęłam go trochę. Cottage rose, prawie bez cięcia i pięknie wypuszcza. William S. zmarzł totalnie - obydwa krzaczki.

Coś mi się wydaje, że zaszkodziły im te wiosenne mrozy, które były niedawno.
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Moja sąsiadka z działki powiedziała, że wykopie mi swoją mchówkę nn ;:138 ;:138 ;:138 (stary okaz, który mam szansę uratować przed śmiercią głodową- gleba , na której rośnie jest już poważnie zmęczona różami ).

Oto ona:

Obrazek

Ciekawe, co to za odmiana?
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże Jowity

Post »

Super wiadomość ;:138 Róża chyba nie miała tam za dobrze. Z białych przychodzą mi do głowy tylko Shailer's White Moss i Blanche Moreau, o innych na razie nie słyszałam. Latem porobisz dużo zdjęć to będzie prościej :D A może to jakaś inna, zaginiona, zapomniana odmiana :wink: Jak ja bym chciała mieszkać w takiej okolicy.
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Masz rację, to chyba Blanche Moreau. Właśnie zaglądałam na HMF i wygląda identycznie , dzięki ;:180
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Jowity

Post »

Ale piękna mchóweczka...szczęściara z Ciebie :D
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Jowity

Post »

Szczęściara jak nic :D
Moja Blanche Moreau ma zakwitnąć dopiero w tym roku i może się okazać, że wcale nią nie jest. Rok temu poszła fama na forum, że w R. coś innego omyłkowo zaszczepili, a nie BM.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Jeszcze jej nie mam, ale jutro sąsiadka ma mi ją wykopać. Martwię się, czy zdąży się przyjąć, bo u mnie we Wrocławiu zapanowało lato... Chyba bezpieczniej będzie ją posadzić najpierw do donicy i umieścić w zacienionym miejscu. Jak myślicie?
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Mój Shakespeare odbija, to samo z Casanovą, Lincolnem i Monicą ;:138 Dobrze, że dałam im szansę. Landora, Pascali i Golden Showers miały mniej szczęścia, bo wykopałam je już na początku kwietnia, ale nie miały ani kawałeczka żywej tkanki. Sombreuil też powolutku wypuszcza tycie kiełki. Grahamek wygląda na całkiem martwego, jeszcze nie odbił ( i chyba już tego nie uczyni).
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Róże Jowity

Post »

Amelio, wstyd się przyznać ale nie wiedziałam, że masz swój wątek.
Trafiłam tutaj dopiero z różanej zgadywanki. Przeglądałam wcześniej Twoja galerię ze zdjęciami bo zaciekawiła mnie Twoja znajomość "różowego" tematu.
Na razie wpisuję żeby mi nie umknął wątek a w wolnych chwilach mam do przeczytania 42 strony :D .
Cieszę się, że tu trafiłam i serdecznie pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”