Róże Jowity

[amelia35]

Wczoraj i dzisiaj robiłam zdjęcia moim Pięknym. Mają jeszcze tyle pąków! Cóż, kiedy teraz znowu pada i wszystkie się zmarnują Póki co, przed deszczem wyglądały ślicznie, więc sobie użyję i wkleję trochę ich fotografii.

Abraham D. - w tym roku ma sporo pąków i kwitnie nieprzerwanie od czerwca. Jest zdrowy i znacznie urósł od zeszłego roku.











tu ma bardzo skrzywioną minę

[amelia35]

Alexander M. - w tej chwili ma mało kwiatów, ale za to są duże i ładne:





Balze superior - kwitnie całkiem obficie, jak na drugi rzut

[amelia35]

Charles de Gaulle - na razie przyzwyczaja się do nowego miejsca. Po tylu przesadzaniach, jakie przeżył, radzi sobie całkiem nieźle:




Eden Rose - miała trochę przerwy w kwitnieniu. Teraz rozkwitł jej pierwszy z dwóch paków, jakie wydała na świat. Rośnie wysoko do góry i pewnie znowu w zimie zmarznie do samej ziemi










Eifel Tower - ma teraz tak ogromne kwiaty, że są większe od moich niemałych dłoni i pachnie przy tym słodko. Ma tendencje do wybijania w maks. dwa wysokie pędy. Wiosną musiałam trochę popracować nad jej pokrojem i w tej chwili ma już 4

[amelia35]

Casanova - leniwi się coś w tym sezonie. Wydaje mało kwiatów, ale muszę przyznać, że są bardzo okazałe









i przed dzisiejszą burzą...




Flamingo - urocza i delikatna jak porcelana








Haendel - obecnie ma ok. 2 m wysokości. Pobił u mnie swój rekord wzrostu. Kwitnie na razie na parterze, a pędy rosnące wysoko do góry nie mają pąków

[amelia35]

Lichtk. Lucia - słabo coś kwitnie, choć urosła nieco wyżej, niż w poprzednim roku









Lovely Green - rzeczywiście wydaje się być zielonkawa i w końcu pokazuje na co ją stać - widocznie pogoda jesienna jej sprzyja

[amelia35]

Martha - piękna, witalna róża! Ciągle się rozrasta i do tego jeszcze kwitnie. Jej kwiaty są przeurocze i każdy z nich jest inny









Nostalgia - ładna ale tylko w fazie pąka i półotwarcia, później wygląda dziwnie płasko i kolory jej są chaotycznie pomieszane

[amelia35]

November Rain - bardzo mi przypomina kwiatem Charles`a de Gaulle`a, ale ma trochę inne liście. Ładnie pachnie i ma ciekawe kwiaty, ale krótko się trzymają

















nieznana rabatówka - kwitnie jak szalona









Red Eden Rose - jeszcze maleństwo, a już ma 3 kwiatki - co prawda też mikruśne, ale ładne

[amelia35]

Rosarium - zaczyna się drugie obfite kwitnienie. Jest zdrowy i ładnie się rozrasta.



Salet - moja jedyna róża mchowa. Powtarza kwitnienie. Przed przekwitnięciem wygląda prawie identycznie jak Cottage Rose







podejrzana nieznajoma "Angielka":

[amelia35]

No i cała sesja zdjęciowa Sissi, Blue Moon, albo jak kto chce Meinzer Fastnacht. Tak w tym sezonie ładnie się rozrosła i w końcu ma dużo kwiatów, że aż jej nie poznaję !

[Elizabetka]

Witaj Jowito.
Masz piękne różyczki.
A mnie sprowadziła do Ciebie róża Martha.....czy mogłabyś coś więcej o niej powiedzieć. Mam ja na liście i się zastanawiam.
W HMF piszą, że dorasta do 275 cm a na szerokość do 185cm.....czy rzeczywiście tak jest ...i jeszcze jedno pytanie na jakim stanowisku u Ciebie rośnie czy pełne słońce czy ma raczej rozproszone światło.
Z góry ślicznie dziękuję.

[amelia35]

Witaj Jowito.
Masz piękne różyczki.
A mnie sprowadziła do Ciebie róża Martha.....czy mogłabyś coś więcej o niej powiedzieć. Mam ja na liście i się zastanawiam.
W HMF piszą, że dorasta do 275 cm a na szerokość do 185cm.....czy rzeczywiście tak jest ...i jeszcze jedno pytanie na jakim stanowisku u Ciebie rośnie czy pełne słońce czy ma raczej rozproszone światło.
Z góry ślicznie dziękuję.

Witaj, Elizabetko

Jestem bardzo zadowolona z Marthy. Rośnie u mnie w rozproszonym świetle i jak na drugi sezon jest pokaźnych rozmiarów - ma już ok. 180 cm wysokości. Trochę przemarzła zimą, ale nie musiałam jej ciąć aż do ziemi. Jest wiec szansa, że osiągnie przynajmniej 2 m. Według mnie jest zdrowa, mocna i bardzo żywotna - wypuszcza mnóstwo nowych pędów i to nawet wprost z ziemi. Prawie nie ma kolców. Pierwsze - czerwcowe kwitnienie jest bardzo obfite, a jesienne słabsze, ale nie szkodzi - jej kwiaty są urzekające i pachną starymi różami. Jesienią są drobniejsze, a na początku lata osiągają średnicę nawet 9 cm.
Zobacz tu, jak kwitła w czerwcu:



Ten po lewej stronie z tyłu, to krzew Marthy

[amelia35]

Wczorajsze widoczki

[Elizabetka]

Ależ ona piękna ...już jest na "tak" na liście.

[genowefa]

Witaj Jowito.Róże piękne jak zwykle u Ciebie.Chciałam zapytać ile już lat ma Twój ALEKSANDER?

[amelia35]

Witaj Jowito.Róże piękne jak zwykle u Ciebie.Chciałam zapytać ile już lat ma Twój ALEKSANDER?

Hej, Genowefo

Dziękuję za miłe słowa. Alexander jest u mnie dokładnie tyle, ile Martha, Cottage R., Eden R. i Abraham, t.j. 2 rok. w tym sezonie wypuścił 3 grube pędy od ziemi. Już mnie przerósł i ma ok. 190 cm wysokości. Polecam ! Ale radzę przerzedzać pąki - zyskują na jakości.