Lilie - uprawa Cz.1

[KasiaPuk]

Witajcie, wpisałam ten post w niewłaściwym wątku i nie dostałam odpowiedzi na pytanie, proszę bądźcie wyrozumiali, pytam jeszcze raz.
Podczas sprzątania w ogrodzie wykopałam ogromną cebulę lilii, była trochę podgniła, ale z dołu wypuszczała pojedynczy korzonek. Oczyściłam zgniłe łuski, opłukałam i wsadziłam do doniczki z kompostem, myślicie że ma jakieś szanse? Zimowała w gruncie ale nie przemarzła na wylot, może się wykuruje? tylko jak o nią zadbać?

[esony1]

co prawda sama nie mam dużych doświadczeń w uprawie lilii ale wydaje mi się że dobrze zrobiłaś, mogłaś wczesniej zasypać węglem drzewnym i poczekać aż trochę podeschnie. Nic więcej nie możesz zrobić oprócz tego że powinnaś dbać ( nie zalewać, odpowiednio dokarniać.... ) póki nie wiesz co to za lilia i jakie ma wymagania tylko profilaktyka
U Ciebie jest cieplej niż u nas więc okres wegetacji zacznie się szybciej i miejmy nadzieje że cebula nie była przemrożona do końca i ruszy z wegetacją ....

[Zibi_41]

Niestety , ani jedno , ani drugie
Kasiu , wykop tą cebulkę jeszcze raz , wysyp kompost i wyparz doniczkę. Kompost jest materiałem aktywnym , zawierającym duże kultury bakterii gnilnych i mikroorganizmów dla których Twoja cebulka jest kolejnym źródłem pokarmu. Cebulę zamocz wpierw w zaprawie do cebul lub wywarze z czosnku , następnie umieść ją w glebie zmieszanej z piaskiem. Utrzymuj niską wilgotność przynajmniej przez pierwszy miesiąc , by mogła pogoić okaleczenia. Następnie , wraz z doniczką zakop ją na miejsce stałe tak by cebula była na głębokości 12 - 15 cm. Gdy odbije , możesz traktować ją już tak jak wszystkie inne Lilie są bardzo żywotne i Masz 90% prawdopodobieństwa , że wszystko będzie dobrze. Powodzenia

[mirzan]

Jeśli nie jest porażona zgnilizną podstawy cebuli,to jej żadne płukanie nie jest potrzebne,
a jak jest porażona,to jej nic nie pomoże.Jeśli łuski trzymają się razem,piętka nie jest zgniła,
to wszystko w porządku,nic nie majstruj.Cześci martwe oczyszczą dżdżownice i będzie dobrze.

[KasiaPuk]

Cebula trzymała się razem, łuski tylko na brzeżkach były zgniłe, a teraz nie wiem, wykopywać czy nie wykopywać? Nie podlewałam jej jeszcze, siedzi bidula w ziemi kompostowej w doniczce a tu sprzeczne rady na forum? wykopać i osuszyć? a może podlać czosnkiem? Kallę podlewam czosnkiem bo była trefna ze sklepu i chyba wyżyje, bo zaczyna puszczać kiełek...

[Zibi_41]

To już musisz niestety ocenić sama Mirzan jest doświadczonym hodowcą a ja też mam sporo praktyki. Najprawdopodobniej oba rozwiązania są dobre , a nie da się określić które lepsze. Ja w każdym bądź razie nie stosuję kompostu dla osłabionych roślin

[esony1]

posłuchaj Mirzana to fachowiec pierwszej klasy

[KasiaPuk]

Trudno, co będzie to będzie. Jutro ją odgrzebię i sprawdzę czy na kompost czy nie;)

[esony1]

Zostaw ją, jeżeli ma być na kompost to będzie i tak ( wyrzucisz później ), a jeżeli puściła korzonki jak wczesniej pisałaś to szkoda żebyś ją uszkodziła. Czytając o liliach w tym dziale możemy mieć nadzieję że lilia z kwawłkiem "piętki" i kawałkiem zdrowej łuski odbuduje się i będzie nas cieszyć swoim kwitnieniem. ( Może jest to jakaś egzotyczna, mało popularna lilia ? )

[mirzan]

Cebula nie do uratowania śmierdzi kwaśno, zgnilizna.Nieraz w czasie wegetacji,na pędzie widać
smugę w kolorze brąz-fiolet,cebula zgnije.A szara pleśń latem nie zabije cebuli,ale osłabi mocno wzrost rośliny,przyrost cebuli.Drobne nadgnicia trzeba usuwać,ale bez przesady,dżdżownice
ładnie oczyszczą.Czesem zagrożone cebuki sadzę tak:Wygrzebany dołek.W dołku wstawiam
pudełko po śmietanie,0,5l, z obciętym dnem,byłym dnem do góry. Nasypuję trochę piasku, na piasek
kładę cebulę i zasypuję piaskiem.Pudełko z cebulką obsypuję ziemią.Wyciągam pudełko i cebulka jest
posadzona i cała obsypana piaskiem, nie styka się z ziemią.Przy małej ilości i cennych cebulkach
można sie pobawić.
Trzeba też przeprowadzić kalkulację,czy poświęcić czas na to co słabe i ma dużą szansę paść,
czy zająć się rosliną dobrze rosnącą.Czy karmić słabego konia,czy tego co ciągnie?
Forever Susan

[KasiaPuk]

Nie znam tego ogródka, wprowadziliśmy się kiedy wszystko w naturze poszło spać, więc pewnie jeszcze parę niespodzianek mnie czeka. Co do lilii, mam nadzieję że bidula wyżyje. Kiedy ją odkopałam nie czułam żadnego zapachu poza ziemią, była też raczej jędrna i zwarta. Posadziłam też kilka lilii azjatyckich, z odmiany (?) blackout, bo zaczynały puszczać białe pędy w szafce;) Ale dwa dni po posadzeniu pędy nabrały pięknego karminowego koloru, czyli chyba chcą współpracować;)

[Annes 77]

Dziewczyny co jest pewniejsze lilie,czy liliowce?Zastanawiam się nad zamówieniem liliowców

[jokaer]

Lilie a liliowce to dwie różne bajki

Liliowce są bardzo trwałymi roślinami, odpornymi na bardzo dużo,
nawet na złe traktowanie, ale kwiaty liliowców nie są tak trwałe jak lilii,
wydaje mi się, że szybciej przekwitają.
Natomiast liliowce zachowują ulistnienie do zimy praktycznie i to też jest ozdoba ogrodu.
Nie trzeba ich wykopywać na zimę, tak jak niektóre lilie.

Jeśli chodzi o kwiaty to rzecz gustu, np. mnie bardziej podobają się lilie i to te turbankowe.

[Annes 77]

Joaker bardzo dziękuję za odpowiedź.Właśnie poszukuję roślinek mało wymagających,a takimi będą liliowce,chciałabym zakupić kilka pełnych odmian.

[Margo2]

Ja mysle, że możesz spokojnie kupić i liliowce i lilie. na liliowce musisz przeznaczyć troszeczkę miejsca na rabacie, natomiast lilie u mnie rosną bez problemu, a w dodatku można je wszędzie wscisnąć