Ja u nich zamówiłam 4 lutego, raz już dzwoniłam do nich z zapytaniem 'kiedy wyślą paczkę'. Zostałam wtedy uspokojona i przeproszona, że mają opóźnienia i poprosili o cierpliwość. Zamówiłam u nich nie tylko nasiona, ale też i paletki rozsadowe, planowałam więc w połowie lutego zacząć rozsadę w paletkach - a tu nici. Paczki jak nie było tak i nie ma. Dzisiaj moja cierpliwość się skończyła i napisałam im maila z zapytaniem 'czy do 1 marca się wyrobią?' - bo wtedy już naprawdę chciałabym zacząć rozsadę. Zadzwoniła do mnie pani z PNOS-u po godzinie od maila i wiecie co się okazało? Że nie mają kilka produktów, które zamówiłam i dlatego tak się opóźnia. No to mówię, 'niech pani tego ogórka, którego nie macie - zamieni na innego w tej samej cenie, który nadaje się do kwaszenia' - okazało się, że nie mają też papryki cayenna i kalarepy troja. No nic, niech już przyślą cokolwiek. Do wyboru konkretnych odmian aż tak nie jestem przywiązana


Powiem tak, raczej z PNOS-u już nie skorzystam - chyba, że pojadę do Ożarowa do ich centrum ogrodniczego i kupię na miejscu, bo nie wiadomo, może za rok przed rozpoczęciem sezonu znowu zmienią sklep - i trzeba będzie tyle czekać

U Legutki nie było w ogóle problemu, przesyłka doszła w ciągu tygodnia.
W ogrodniczym.eu nie zamawiam, bo mają drogo (np. nasiona od Legutki czy PNOS ale z dołożoną większą marżą)
Pozdrawiam serdecznie!