Co i jak
fotografować, czyli raz jeszcze o kompozycji.
W sztuce filmowej istnieje pojęcie 'planu filmowego'. Jest to rozmiar kadru obejmującego fragment pokazywanej przestrzeni lub - inaczej mówiąc - określony sposób kadrowania, wynikający z odległości kamery od filmowanego obiektu, rodzaju użytego obiektywu i oświetlenia oraz sposobu komponowania przestrzeni. Miarą kadru jest umieszczona w nim ludzka sylwetka i jej proporcje względem otoczenia.
Dokładnie te same proporcje dotyczą kadru fotograficznego. W końcu film - to też fotografia - tylko że ruchoma. Na swoje potrzeby, zaadaptowałem pojęcie 'kadr' do fotografowania zielska.
1. Plan totalny (daleki). Ten nas w ogólne nie interesuje. No, chyba że ktoś będzie fotografował amazońską dżunglę z lotu ptaka. Ale z fotografowaniem roślin wiele wspólnego to nie ma.
2. Plan ogólny. Teraz fotografujemy dżunglę już z ziemi, a storczyki widzimy jako kolorowe plamki w koronach drzew. Ten plan też nas nie interesuje.
3. O wiele bardziej interesującym dla nas jest
plan pełny. Pokazuje on cały fotografowany obiekt, wraz z tłem, na którym on się znajduje.
Plan ten przy fotografowaniu roślin jest - moim zdaniem - trochę nadużywany. Zobaczcie na forum, jak często prezentowane są zdjęcia pokazujące i roślinę, i doniczkę, i wszystko, co jest dookoła, nie wyłączając widoku za oknem!
4. Plan amerykański. W filmie czy w fotografii jest to ujęcie, pokazujące ludzi mniej więcej do kolan; w fotografii roślin - byłoby to ujęcie pokazujące roślinę - ale już bez doniczki. Zwróćcie uwagę, że tła widać już o wiele mniej...
5. Plan bliski (półzbliżenie). Tła widać jeszcze mniej, za to motyw główny staje się już elementem dominującym w kadrze.
6.
Zbliżenie (plan wielki). Obiekt zajmuje prawie cały kadr. Pozwala na zaobserwowanie jego detali.
7.
Detal (wielkie zbliżenie). Plan w którym pokazuje się detale fotografowanego obiektu.
Czemu piszę o tym wszystkim? Otóż przez zrobieniem zdjęcia, powinniśmy podjąć decyzję CO chcemy pokazać na zdjęciu. I w zależności od tego, szukamy takiego planu, przy pomocy którego pokażemy nasz motyw w sposób najlepszy. Przekładając teorię na praktykę: fotografowanie keiki na storczykach w planie pełnym mija się z celem, bo keiki zgubi się w gąszczu liści i widoku za oknem. Dla keiki o wiele lepszym będzie zbliżenie. A dla pokazania nowego korzonka, który właśnie wypuściła reanimowana roślinka - detal. O tym naprawdę warto pamiętać podczas robienia zdjęć...
I na koniec anegdotka. Swego czasu pracowałem w jednym z ośrodków TVP. Operator, z którym lubiłem pracować, bo nie dość że był doskonałym fachowcem - to jeszcze 'jajcarzem' jakich mało, używał także określenia 'plan rosyjski'. Było to ujęcie zbliżone do planu amerykańskiego, tyle, że linia 'cięcia' przebiegała jeszcze niżej. Postać na tym ujęciu była... bez butów.
PS: Wszystkie zdjęcia powstają specjalnie pod potrzeby postów, więc czasami nie są zbyt wysokich lotów; w końcu chodzi - szczególnie w postach 'technicznych' o pokazanie pewnej idei, a nie fotograficznego kunsztu.