Formowanie drzew owocowych

[ERNRUD]

25 lat to dużo i mało. Zależy od gatunku, odmiany i podkładki. Ja mam wartościowe drzewa 40+letnie, mój kolega 70+letnie.

[urszula_jz]

W takim razie chyba za mało mamy jeszcze wiedzy . Szukam zdjęć, jak znajdę to postaram się parę wrzucić. Wiem jednak na pewno, że KAWAŁ pracy włożyliśmy i jeszcze się tam nie raz spocimy

[badylarz]

mam wartościowe drzewa 40+letnie, mój kolega 70+letnie

Wklej na to forum zdjęcia Twoich drzew, tych starszych. Według mnie, taki wzór będzie bardziej czytelny dla zainteresowanych niż opisywanie co robić. Każde drzewo jest inne i wygląd na zdjęciu jest często uzależniony od perspektywy i zdolności pokazania elementów istotnych, przez fotografującego. Zmiana formy starszych egzemplarzy drzew owocowych, jak sam wiesz, jest jednak zabiegiem trwającym kilka lat i nie waham się nazwać tego sztuką. A i tak, zabiegi wykonywane na takich drzewach przez osoby z jakimś już doświadczeniem, nie zawsze kończą się pomyślnie. Ja szukam w swoim otoczeniu właśnie takich drzew, które mogą być wzorem, ale niestety są tylko sady nowoczesne, wymieniane co kilkanaście lat. Taka jest podobno w tej chwili konieczność i moda. Egzemplarze starsze są w takiej formie jak u urszuli_jz. Brawo, że chcesz pomagać forumowiczom w ratowaniu tych starszych nielicznych już egzemplarzy.

[ERNRUD]

Dziękuję, niezły pomysł.
Przykład prowadzenia Jabłoni 'Jonatan' z 1970r.

Tą samą jabłoń będę ciął w marcu, bo od wykonania zdjęcia minęły 4 lata i dość się już zdążyła zagęścić, Po pracach wrzucę zdjęcia i opiszę co było robione.

[x-N-a]

1. tzw. letnie cięcie robi się do 15 sierpnia a nie we wrześniu czy październiku. Potem można ciąć po uśpieniu drzewa ale ostre cięcie dopiero po mrozach.
2. czop to się zostawia też po to aby w drzewo nie wdała się zgorzel. "Wilki" to efekt uboczny i też zależy od wielu rzeczy to, że urosną lub nie.

[pawelp1320]

1. tzw. letnie cięcie robi się do 15 sierpnia a nie we wrześniu czy październiku

Nie zgodzę się z tobą że do 15 sierpnia. Ponieważ cięcie letnie ( wycinanie 70-80% wilków ) np. jabłoni dokonuje się:
- dla odmian wczesnych 3 tygodnie przed zbiorem jabłek np. Early Geneva, Piros.
- dla odmian późnych 1 miesiąc ( 4 tygodnie ) przed zbiorem np. Ligol, Jonagold, Gala.

czop to się zostawia też po to aby w drzewo nie wdała się zgorzel. "Wilki" to efekt uboczny i też zależy od wielu rzeczy to, że urosną lub nie.

Prawda i nie prawda. W sadach przy tylu opryskach nikt nie patrzy aby ciąć czop po to żeby nie wdała się zgorzel ponieważ jabłoń jest zabezpieczona przed tą chorobą kory. A tak w ogóle to prędzej już rak bakteryjny. Jak ktoś ma niewielki sad to może sobie pomóc maścią ogrodniczą. Jeśli obetniesz na gładko przed dużymi mrozami to może ci drzewko przemarznąć. Dlatego należy zostawiać dość długie czopy.

[x-N-a]

Z ciekawości zapytam, skąd posiadasz tak szeroką wiedzę? I jaki masz sad? W pytaniach nie ma nic poza ciekawością

[pawelp1320]

Wiedzę posiadam od wujków którzy pochodzą z okolic opola lubelskiego i mają razem ok. 25-30 ha. Jeden wujek ma większą część, którą przepisał na swojego syna, który też jest sadownikiem. Drugi ma trochę mniej. Jeżdżę do nich w wakacje, podczas podcinania drzewek ( zimą i latem ), na zbiór owoców itd. Razem z nimi jeździliśmy na różne doradztwa sadownicze które prowadzili różni ludzie ( nie koniecznie z polski ). Poza tym wiele czytałem książek oraz informacji zawartych w internecie, oglądałem wiele filmów oraz słuchałem opinii innych sadowników. Ja osobiście nie mam tak dużego sadu. Na działce mam 30- 40 jabłoni które nasadził jeszcze mój dziadek. Jednak będę zaczynał je stopniowo wymieniać.
PS. oprócz jabłoni moi wujkowie mają czereśnie, maliny, wiśnie ( syn wujka ma założyć szkółkę ).

[krzysztofkhn]

Paweł !
Zazdroszczę Ci takich wujków !
Wiedza pochodząca od praktyków - zawodowców jest nieoceniona. I ty nie musisz jej weryfikować, jak my biedni poszukiwawcy wiedzy z sieci.

[x-N-a]

Co do tego nie weryfikowania to się nie zgodzę. Mieszkam w regionie sadowniczy i znam tych "specjalistów", którzy biorą grube pieniądze za "szkolenia" a drzewka nie umieją wyciąć prawidłowo

[krzysztofkhn]

Nenesa !

Ja też takich znam. Co prawda w innej dziedzinie, ale fakt, kilkakrotnie byłem na szkoleniach, gdzie wykładowca miał mniejszą wiedzę od słuchaczy, a praktycznej wiedzy w ogóle nie posiadał.
Choć też spotkałem tak wąsko wyspecjalizowanych fachowców, że na tą ogólną wiedzę już miejsca brakowało, albo już się zapomniało / przycinanie drzew/

[Reniak]

a tak wyglądał jak pierwszy raz mi zakwitł:)

Marek07 rewelacyjnie to wygląda, właśnie na czymś takim myślę , z tym że na murze, wiele lat temu moja siostra opowiadała mi o takim prowadzeniu drzewek w Czechach ,tam przy każdym domu były takie "sady ".Mysle że gdyby więcej się o tym mówiło, to łatwiej byłoby kupić odpowiednie sadzonki .

[Arnika]

Witam,
może trochę nie na temat bo pytanie dotyczy drzew swobodnie rosnących, a nie prowadzonych przy ścianie lub płocie.. Ale chyba ten temat jest najodpowiedniejszy. W jaki sposób (czym) można odginać gałęzie drzew owocowych, gdy rosną one gęsto pionowo w górę? Pomyślałam o przywiązaniu kamyczków, ale czy wiatr nie połamie gałęzi? I od jakiego wieku drzewa należy odginać gałęzie, czy może wiek nie ma znaczenia, ważne by gałęzie były po prostu elastyczne?
Jeśli gdzieś na forum jest o tym mowa to pomóżcie i wrzućcie link do tematu

[pawelp1320]

W jaki sposób (czym) można odginać gałęzie drzew owocowych, gdy rosną one gęsto pionowo w górę?

Możesz odginać za pomocą ciężarków, sznurków, klamerek lub spinaczy. Ja Ci proponuję sznurek, taśmę i szpile wbite w ziemię -najlepszy sposób.

Pomyślałam o przywiązaniu kamyczków, ale czy wiatr nie połamie gałęzi?

Jakiej długości są te gałęzie i w jakim wieku? Jeśli są to młode gałęzie które można łatwo wygiąć to nie powinno ich połamać.

I od jakiego wieku drzewa należy odginać gałęzie, czy może wiek nie ma znaczenia, ważne by gałęzie były po prostu elastyczne?

Od najmłodszych lat gałęzie się odgina formując różne typy koron.

[krzysztofkhn]

Do przyginania gałązek stosowałem butelki po napojach, napełnione częściowo lub w całości wodą, z przywiązanym długim sznurkiem zakończonym haczykiem / ściskiem etc.
Wygoda tego rozwiązania polega na możliwości ciągłego regulowania stopnia przygięcia gałązki.