A jak kwitnie kilka Epi o różnych kolorach kwiatów na raz to WIDOK * N I E S A M O W I T Y * C U D O W N Y * P I Ę K N Y ;:83
Zimowałaś swoje Epi chociaż raz ?

Eee tam. Mamy w końcu bogaty zasób słówBo-enka pisze:Widoku kwitnącego Epi nie da się opisać
Artur co eee tam?Artur89 pisze:Eee tam. Mamy w końcu bogaty zasób słówBo-enka pisze:Widoku kwitnącego Epi nie da się opisać![]()
Jeśli faktycznie interesuje was temat epifilów to warto nawiązać znajomości z osobami z Polski o podobnych zainteresowaniach. Nie dawno wspominałem u siebie w wątku o jednej miłośniczce tych roślin z braci kaktusowej.
Potwierdzam. Ostatni jej artykuł przeczytałem jednym tchem.hen_s pisze: Natomiast pisze w naszym PTMKowskim czasopiśmie Świat Kaktusów o epikaktusach. Doskonale pisze.
Błąd. Nie tylko podróże kształcą, literatura też.No to chyba nie przeczytam tego super artykułu. Nie wydaje pieniędzy na żadne gazety.