Jaka parchata piękność Też powoli zbieram i nie mogę wyjść z podziwu nad Butternutami Liścia, długo, długo nic, a teraz się sypią jak głupie, ależ to plenna dynia
U mnie podobnie, Hokkaido już dawno owocowało, a nawet niektóre dojrzewały, a Butternut dopiero zaczynało pokazywać pierwsze kwiaty. Teraz gdzie nie pójdę, to "odkrywam" nowy owoc Butternuta.
U mnie niestety, tak jak w zeszłym roku, dynie zostały zeżarte przez sarny.Mam działeczkę na ROD i nie wiem jak one tam włażą, sama moja działka nie jest ogrodzona, a ogrodzenie jej wiązałoby sie raczej ze sporym kosztem.A tyle miałam ładnych zawiązków różnych odmian
Butternuty takie właśnie są najpierw długo rosną a potem nagle zaczynają owocować, u mnie też pełno młodych zawiązków może im się uda wyrosnąć. Wszystko zależy od pogody.
te długie to lunga di napoli,
w oddali niebieskie to nelson,
z fistaszkami - GALEUX D' EYSINES,
biała to chyba white eden
po lewej nie pamietam, pozniej sprawdzę
Witam, kto mi podpowie czy to co mi urosło jest do zjedzenia? miałam tam gdzieś tykwę ale nie wiem teraz . zwłaszcza ta ciemnozielona jest okropnie twarda.
Ebabka pisze:Te Tahitiany niczego sobie na oko Pierwszy raz, czy już były w uprawie? Najbliższy tydzień obiecują cieplutki, a później wola nieba
Nie jestem pewna , siałam Tahitian Butternut kilka razy, ale nie miałam oznaczonych krzaczków i w mieszance owoców trudno mi było je odróżnić. W tym roku wysiałam większą ilość nasion i już jestem pewna, że to jest ta odmiana.
Ewa w, wszystkie te dynie są jadalne, tykwy tu nie ma na zdjęciach.