Przepisy na potrawy z dyni i inne dyniowate

[kontra]

Nie wiem czy już ktoś podawał ten link... http://www.kwestiasmaku.com/zielony_sro ... episy.html
Kilka razy robiłam droźdźowe z pestkami! Pychota!
Tyle, że ja drożdżowe wyrabiam w maszynie do chleba i zawsze więcej mąki daje by nie lało się.

Wyrabiasz w maszynie a pieczesz w piekarniku? Dużo więcej mąki dajesz?

[BRZOSKWINKA]

Chleby, bułeczki, wszelkie drożdżowe zawsze wyrabiam w maszynie, a piekę w piekarniku. Pieczone w maszynach maja taki metaliczny posmak, który mi nie podchodzi.......
Ile mąki? Dosypuję po trochu dotad aż zacznie się zbijac w kulę. Wszystko zależy od mąki, wielkosci jaj, szklanka szklance też dziś nie równa..........

[kontra]

Dziękuję, dziś będę eksperymentować. Ja też często wyrabiam w maszynie a piekę w piekarniku, ale bardziej ze względu na kształt, bo posmaku z mojej maszyny nie ma. No i maszyna nie upiecze bułeczek

[BRZOSKWINKA]

Kurcze, ja czuję ten posmak z kazdej maszyny (a jadłam co najmniej z 4 niezależnych u przyjaciół i rodziny).
Daj znać jak wyszło.

[kontra]

Może masz wyjątkowo wrażliwy smak?
Dam znać . Na razie piekę dynię

[kontra]

Zrobiłam i jest super. Nawet takie oszukane jak moje - z pestkami słonecznika zamiast dyni.

[BRZOSKWINKA]

Ciesze się! Ja znów zrobię, na weekend.

[romaszka]

Dziewczyny, czy jak pieczecie dynie w plasterkach to obieracie skórkę? Bo Kaja w podanym opisie na pieczoną dynie nic nie wspomniała o obieraniu

[obserwator]

Właśnie takich przepisów szukałam.Bo oprócz dyni w kwasku cytrynowym i cukrze nic więcej nie umiałam.

[ewamaria]

Tak się podkręciłam rano widokiem żółtych pól dyni (z okna autobusu, na wsi, gdzie teraz przebywam), że weszłam na wątek uprawy dyni, by poczytać jak innym wyszły w tym roku dynie. Bo u mnie klapa. Zamarzyła mi się też pikantna zupa z dyni i postanowiłam podzielić się moim przepisem. Tak trafiłam na ten wątek Ale widzę, że tu zatrzęsienie przepisów i zupka dyniowa z warzywkami już tu jest. To już nie będę dawać mojego przepisu.
Chciałam się natomiast podzielić pomysłem na łatwe obieranie dyni, bo to zawsze sprawiało mi najwięcej kłopotu, ciężko to idzie przy twardej skórze. Otóż dzielę dynię na 4 kawałki, albo więcej, zależy jak jest duża, i do piekarnika, 30-40 min. w temp. ok. 180 stopni, po wystygnięciu obiera się leciutko. Potem już jakieś 5-10 min. w zupie i jak trochę przestygnie to miksuję z resztą warzywek, doprawiam, starty żółty ser, curry, imbir, kurkuma, jak tam mi w danej chwili smakuje. Na talerzu posypuję pestkami dyni albo grzankami czosnkowymi (sama podpiekam kosteczki z chleba tostowego, posmarowane olejem wymieszanym z przeciśniętym czosnkiem).

Wspaniały watek, skarbnica wiedzy o dyniowych potrawach. Pozdrawiam wszystkich fanów dyni!

[romaszka]

Ewamaria normalnie z nieba mi spadłaś! Dzisiaj, właśnie obierałam dynie, masakra!! Namęczyłam się strasznie, następnym razem zrobię jak radzisz.
Natomiast mam jedną odmianę, może ktoś podpowie jak się nazywa, bardzo mi smakuje, miąższ jaskrawo pomarańczowy a skórka tak cienka i miękka, że przy pieczeniu można jej nie obierać.

[x-xm-a]

ewamaria niestety...traci smak, już tak próbowałam, bo też przeklinam jak obieram, a może już ktoś jakieś cwane obieraczki wymyślił, a my nic nie wiemy, bo to horror jakiś.

Romaszko pytałaś o obieranie do pieczenia. Ja piekłam wczoraj część Justynki (dynia w stylu hokkaido, cienka bardzo twarda skórka, miąższ zwarty, twardy) skórki nie obierałam i można ją spokojnie jeść ze skórką. Tyle że mi pieczone dynie niestety nie smakują, dla mnie za suche i za słodkie moi domownicy też wolą zupę..i tak zostanie

Śliczna ta Twoja dynia

[SandraABC]

Ja po kilku próbach z nożem i pociętych rękach zastrajkowałam... teraz kroję na większe kawałki całą dynię a miąższ wybieram takim sprytnym czymś co ma z owoców i warzyw robić kulki W dynie wchodzi jak w masło (nawet w te największe i najtwardsze) , kulki i płatki wychodzą akurat takiej wielkości,że za długo nie trzeba gotować...a ja mam ręce w całości

O takie coś :


p.s
Jak robiłam dynię w zalewie to pięknie się takie kuleczki w słoiku prezentowały

[ewamaria]

Moniko, może i traci smak, nie wiem, jak dla mnie to do zupy jest w sam raz, zupę dosmaczam tak jak mi pasuje. Być może utrata smaku uwidacznia się przy innych potrawach. W każdym razie mam całe i nie pochlastane nożem paluchy. A gdy obierałam nożem to dynia zabarwiała się na "krwawą Mary".

Sandro, ciekawe to ustrojstwo, o którym piszesz, ale na razie nie mogę go zobaczyć, bo czytam na gościnnym komputerze (no, zboczenie forumowe, weszłam na chwilę, coby poczytać, nie mogłam wytrzymać z ciekawości, co się dzieje, czy komuś w nocy nie wymarzły dynie i czy dalej je trzymać na polu), a na tym kompie nie widać obrazków. Wieczorem obejrzę, gdy wrócę do siebie. A co to jest i gdzie można to kupić? Pytam, bo do słoików (jeszcze nie robiłam) lepsza jest taka surowa niż podpieczona.

[kontra]

do leczo podpieczona też średnio się nadaje ;)