Jak amatorsko uprawiać pomidory?
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Jonatanko, każdy z nas pamięta zdrowe i pachnące plony naszych Babć i każdy chce osiągnąć to co one wtedy. Tylko czy to dzisiaj możliwe?
Zaraza ziemniaka (Phytophthora infestans) może rozmnażać się wegetatywnie, występując w postaci jednego z typów kojarzeniowych i generatywnie w obecności obu typów A1 i A2.
Do lat 70 występował w Europie tylko 1 typ A1 i wtedy dostaliśmy od Hameryki gift w postaci A2.
Zaraza zaczyna rozmnażać się generatywnie czyli płciowo i nie można jej powstrzymać bez szczęścia lub ciężkiej chemii.
Jakoś nie wierzę w przypadki.
Zaraza ziemniaka (Phytophthora infestans) może rozmnażać się wegetatywnie, występując w postaci jednego z typów kojarzeniowych i generatywnie w obecności obu typów A1 i A2.
Do lat 70 występował w Europie tylko 1 typ A1 i wtedy dostaliśmy od Hameryki gift w postaci A2.
Zaraza zaczyna rozmnażać się generatywnie czyli płciowo i nie można jej powstrzymać bez szczęścia lub ciężkiej chemii.
Jakoś nie wierzę w przypadki.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Podchodzę do moich upraw holistycznie. Dociekam przyczyny jeżeli coś jest nie w porządku, wyciągam wnioski i przede wszystkim zapobiegam chorobom. W przypadku pomidorów kluczem jest sztuka podlewania (rzadko ale obficie) i cyrkulacja powietrza w szklarni. Szczególnie w okresie ryzyka wystąpienia chorób grzybowych podlewam sporadycznie. Jeżeli od początku uprawy trzymamy się tej zasady to korzenie idą w głębokie partie ziemi szukając wody i nawet obecnie gdy zaraza szaleje (za granicą jest duże pole ziemniaków) moim pomidorom szklarniowym nic nie dolega. W ogrodzie zaczynają chorować, najlepiej trzyma się odm. Samuraj. Nie stosuję żadnych ŚOR i się cieszę, że udaje mi się bez nich obejść.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Na dzisiaj wyglądają tak: z góry

Inni by pewnie nie wytrzymali i podlewali ,ale ja mam stalowe nerwy
. Te białe granulki to wapno nie rozpuszczone , bo posypałam w czerwcu.

Za szklarnią w tle rosną truskawki (czwarty rok )przeznaczone do zlikwidowania. Zarosły chwastami...
, ale nie patrzcie tam

Gruntowe jeszcze cyknęłam. Deszcz pada, więc nie wyszło wyraźnie. To jest niska odm. Samuraj -bez podpórek rosną. A właściwie to już leżą od ciężaru owoców.Rosną między ogórkami a ziemniakami.

Na pierwszym krzaku liście obgryzione przez stonkę, przynajmniej widać owoce w całej okazałości

Inni by pewnie nie wytrzymali i podlewali ,ale ja mam stalowe nerwy


Za szklarnią w tle rosną truskawki (czwarty rok )przeznaczone do zlikwidowania. Zarosły chwastami...



Gruntowe jeszcze cyknęłam. Deszcz pada, więc nie wyszło wyraźnie. To jest niska odm. Samuraj -bez podpórek rosną. A właściwie to już leżą od ciężaru owoców.Rosną między ogórkami a ziemniakami.

Na pierwszym krzaku liście obgryzione przez stonkę, przynajmniej widać owoce w całej okazałości

- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
Telimenka, gdybyś nie napisała, że tam rosną truskawki, to byśmy nie patrzyli
Fajne masz pomidory. Ja miałam mieć ogródek bezszklarniowy, ale mężowski zobaczył, jak bardzo lubię warzywa i ze stanowiska "to się nie opłaca, przestań wreszcie sadzić, i tak się nic nie udaje i zasiej trawę" przeszedł do "ile chcesz półeczek, jakie otwieranie okna i czy zrobić w szklarni wszystkie podwyższone grządki czy tylko połowę?"
Wyczytałam na początku wątku we wpisie Ekopoma, że poliversum stosuje na etapie rozsad - też tak zrobię w przyszłym roku
Właściwie została mi jeszcze połowa poliversum z wiosny, powinna wykorzystać, bo data ważności się skończy.

Fajne masz pomidory. Ja miałam mieć ogródek bezszklarniowy, ale mężowski zobaczył, jak bardzo lubię warzywa i ze stanowiska "to się nie opłaca, przestań wreszcie sadzić, i tak się nic nie udaje i zasiej trawę" przeszedł do "ile chcesz półeczek, jakie otwieranie okna i czy zrobić w szklarni wszystkie podwyższone grządki czy tylko połowę?"

Wyczytałam na początku wątku we wpisie Ekopoma, że poliversum stosuje na etapie rozsad - też tak zrobię w przyszłym roku

Właściwie została mi jeszcze połowa poliversum z wiosny, powinna wykorzystać, bo data ważności się skończy.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
FikuMiku Szklarnia na pewno Ci się przyda. Brawo dla mężusia ,super że wspiera Twoje hobby. Oprócz tego, że dzięki szklarni pomidory rosną i dojrzewają do mrozów to jeszcze są wcześniej niż gruntowe. Pierwszego z donicy wstawionej do szklarni zjadłam 26 maja. Wiosną sieję jako przedplon nowalijki, a teraz posadziłam między pomidory rozsadkę kalafiorów. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11192
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
Osłony (szklarnie , tunele ) to najlepszy wynalazek ogrodowy .
Pomijam względy estetyczne , bo różnie z tym bywa . Dla mnie
najważniejsza jest w tym przypadku użyteczność .
Co do chorób , to warto mieć w uprawie przynajmniej kilka krzaków
odmian pancernych .
Wczoraj czyściłam osłony , zbierałam owoce , wycinałam chore liście .
Szykowałam pod oprysk i oceniałam kondycję roślin .
Syn przywiózł mi od patrona nasiona pomidora Ace55 przywiezione z Grecji .
Znacie tego pomidora , podobno odporny , szkoda że póżny , ale czy smaczny ?
Pomijam względy estetyczne , bo różnie z tym bywa . Dla mnie
najważniejsza jest w tym przypadku użyteczność .
Co do chorób , to warto mieć w uprawie przynajmniej kilka krzaków
odmian pancernych .
Wczoraj czyściłam osłony , zbierałam owoce , wycinałam chore liście .
Szykowałam pod oprysk i oceniałam kondycję roślin .
Syn przywiózł mi od patrona nasiona pomidora Ace55 przywiezione z Grecji .
Znacie tego pomidora , podobno odporny , szkoda że póżny , ale czy smaczny ?
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
anulab, w naszym przypadku względy estetyczne szklarni stoją na pierwszym miejscu - dom jest w mieście, dosłownie w środku osiedla bloków - jedna strona działki graniczy z osiedlową ulicą, druga jest przy osiedlowym chodniku, trzecia wygląda na ruchliwą ulicę z chodnikiem i ścieżką rowerową, także ten - fruwające foliaki nie wchodzą w grę - stąd pomysł oświetlonej szklarni duńskiej na podmurówce ozdobionej klinkierowymi cegłami - nie ma zmiłuj, nie wypada ludziom pokazywać byle czego nad morzem, nawet jeśli to stara mikro działka.
A pancerne odmiany pomidorasów to jakie w Twoim przypadku (lub w przypadku innych Forumków, którzy zechcą się podzielić doświadczeniem i podpowiedzieć, czego nie zjada ZZ, SW i inne dziadostwa?
U mnie sprawdziły się w gruncie cytryna, beladona i maleńka samokończąca Evita - krzak tej ostatniej, jak się wyraziła moja znajoma, "wygląda jak g..., ale pomidorki są pyszka".
A pancerne odmiany pomidorasów to jakie w Twoim przypadku (lub w przypadku innych Forumków, którzy zechcą się podzielić doświadczeniem i podpowiedzieć, czego nie zjada ZZ, SW i inne dziadostwa?
U mnie sprawdziły się w gruncie cytryna, beladona i maleńka samokończąca Evita - krzak tej ostatniej, jak się wyraziła moja znajoma, "wygląda jak g..., ale pomidorki są pyszka".
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
Beata, teraz wiem że bez chemii sie nie obejdzie. Może trzeba się zastanowić w jakim stadium krzaczka pryskać. Przy wsadzaniu do gruntu np. w maju pierwszy oprysk, następny w czerwcu i ostatni w lipcu. Może przy takich opryskach zapobiegawczych stosować słabsze środki?
Aniu miałam kiedyś Ace 55 ale nasionka były kupowane u nas i była to odmiana do szklarni. Krzak wysoki, owoce czerwone kuliste o wadze około 200g ,dla nas były kwaskowate ( my lubimy słodkie). Tylko mój chyba nie był późny bo owoce były jedzone już w połowie lipca. Fajny pomidorek wart uprawy. W szklarni postępuje podobnie ,podlewam jak jest sucho i podstawa to wietrzenie. podpinam się pod pytanie FikuMiku czy masz jakieś pancerne odmiany? U mnie w gruncie najmniej widoczna była zaraza na krzakach z liśćmi ziemniaczanymi oraz Auriji.
FikuMiku Pierwsza szklarnia była zrobiona prze mojego męża w wymiany starych okien i jest do tej pory. Nową z poliwęglanu, dostałam w prezencie od męża na urodziny. Czy jestem z niej zadowolona? Nie do końca. Stara szklarnia mało estetyczna, ale w niej najlepiej rośnie. Szpary które powstały sprawiają że jest super wentylacja i tam pomidorki czują się najlepiej . U mnie dookoła są pola i łąki więc wilgotność jest na pewno większa jak w mieście. Wiadomo każdy ma taką na jaką pozwalają finanse. Cytuję "wygląda jak g..., ale pomidorki są pyszne" podobnie wygląda to z szklarnią. Nie ważne jaka szklarnia, ale żeby dobrze rosły i nie chorowały.
Aniu miałam kiedyś Ace 55 ale nasionka były kupowane u nas i była to odmiana do szklarni. Krzak wysoki, owoce czerwone kuliste o wadze około 200g ,dla nas były kwaskowate ( my lubimy słodkie). Tylko mój chyba nie był późny bo owoce były jedzone już w połowie lipca. Fajny pomidorek wart uprawy. W szklarni postępuje podobnie ,podlewam jak jest sucho i podstawa to wietrzenie. podpinam się pod pytanie FikuMiku czy masz jakieś pancerne odmiany? U mnie w gruncie najmniej widoczna była zaraza na krzakach z liśćmi ziemniaczanymi oraz Auriji.
FikuMiku Pierwsza szklarnia była zrobiona prze mojego męża w wymiany starych okien i jest do tej pory. Nową z poliwęglanu, dostałam w prezencie od męża na urodziny. Czy jestem z niej zadowolona? Nie do końca. Stara szklarnia mało estetyczna, ale w niej najlepiej rośnie. Szpary które powstały sprawiają że jest super wentylacja i tam pomidorki czują się najlepiej . U mnie dookoła są pola i łąki więc wilgotność jest na pewno większa jak w mieście. Wiadomo każdy ma taką na jaką pozwalają finanse. Cytuję "wygląda jak g..., ale pomidorki są pyszne" podobnie wygląda to z szklarnią. Nie ważne jaka szklarnia, ale żeby dobrze rosły i nie chorowały.

-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
U mnie w tym roku ZZ. Próbowałem prowadzić pomidory ekologicznie, ale brakło w pewnym momencie czasu na to, akurat w momencie gdy po upałach przyszły deszcze. Najgorzej San Marzano i Red Pear. Red Pear w smaku i konsystencji ok, ale liczyłem na większą odporność na choroby. Od przyszłego roku już nie będzie uprawy ekologicznej tylko dołączę pojedyncze opryski chemią.
Jeśli chodzi o pancerniaki. Naczytałem się zima dużo o odmianie Antares i wysiałem u siebie. Nie powtórzę już tej odmiany W smaku nijaka a złapała zarazę zaraz po Red Pear chociaż miała być super odporna. Za to rosnące pomiędzy nimi Awizo nie ma żadnych oznak choroby. Awizo pozostanie u mnie jako pancerniak
Jeśli chodzi o pancerniaki. Naczytałem się zima dużo o odmianie Antares i wysiałem u siebie. Nie powtórzę już tej odmiany W smaku nijaka a złapała zarazę zaraz po Red Pear chociaż miała być super odporna. Za to rosnące pomiędzy nimi Awizo nie ma żadnych oznak choroby. Awizo pozostanie u mnie jako pancerniak

- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
Może powinniśmy założyć taki wątek "Pomidory pancerniaki" i wpisywać do niego sprawdzone odmiany, które w gruncie lub pod folią oparły się choróbskom. Najlepiej z dokumentacją zdjęciową Ja niestety szybko zapominam, jeśli sama nie przetestuję przez dwa lata z rzędu, a wszystkiego testować się nie da, bo życia nie starczy
Jest już wątek, jakie odmiany na przyszły rok, ale to nie to samo.
A może nie... czyżbym znalazła?
viewtopic.php?f=42&t=58890&start=391

Jest już wątek, jakie odmiany na przyszły rok, ale to nie to samo.
A może nie... czyżbym znalazła?
viewtopic.php?f=42&t=58890&start=391
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
FikuMiku to właśnie wątek o polecanych odmianach min. też o tych które są odporne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11192
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?

Jak by przy niej mój dom wyglądał .

chlebak , tulipan .
Co do odmian odpornych , w tym sezonie mam czerwonego Abellusa i kilka
malinowych profesjonalnych .
Oglądałam film o odmianach odpornych uprawianych na płasko w gruncie .
Pan zapytany jak i czym je chroni , odpowiedział że to tajemnica .

- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
Aha, już widzę używanie moich ślimaków w takich prowadzonych na płasko pomidorach
Każdy pomidor przekształciłby się w mały domek dla ślimaka, w którym siedziałby w dzień, w nocy dojadając pomidorowe resztki
Nie ma głupich, pomidory i ogórki mają iść do góry.


Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Jak "amatorsko" uprawiać pomidory?
W takim razie mam jakieś wygłodzone ślimole - wyżerają mi dziury nawet w zielonych, które rosną na najniższym piętrze 

Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1