Moja mała "dżungla" - part I

[Xk-k]

No rzeczywiście paczucha ogromna niech CI wszystko przepięknie rośnie

[mis20]

Agnieszko ależ piękna paczuszka od Renatki
Widzę , że Renatka wszystkich zaraża chorobą skrętnikową
A papryczki na pewno będą dobre, jadłam takie kupione.

[Marta80]

Fajną paczuszkę dostałaś

A papryczki wyglądają smakowicie

[mniodkowa]

Asiu (mis20) - PW też takie kupowane uwielbiam, zobaczymy czy te równie dobrze smakują... bo co do ceny wykonania... no, jak w sezonie robione to może i znośna ta cena wyjdzie...
Na chorobę skrętnikową choruję już od daaawna na swoim koncie najwięcej mordu dokonanego mam właśnie na skrętnikach w moim wątku są gdzieś zdjęcia tych co posiadam... odmianowe zdobywam powoli, też część ukatrupiłam, mam nadzieję, że te dadzą u mnie radę

Kasiu, Marto80 -

Wiktoria - dzięki te listeczki bez korzonków, mam nadzieję, że TYM RAZEM im podołam... a jak moje fiołeczki się w końcu puszczą i zakwitną to i w nich się zakochasz

Madzia - paczka wczoraj, ale póki jeszcze nie ma poniżej zera to skorzystałam... teraz kurek z kasą pewnie mi M zakręci jak zobaczył ile do spłaty na karcie kredytowej

Renatko - nie dotarło PW

Masz teraz swoje wymarzone skrętniki !! Ale nie pozbywaj się dla nich innych roślinek bo masz śliczne !!!

dzięki ja skrętniki mam już w swoim domku...., kupione w kwiaciarniach

Patrycja -

Jagoda -

mniodkowa, paczuszka full wypas, a jak tam ziemniaki? Czy aby się nie przypaliły?

M przybył w porę ufff
a z grudnikami masz rację, coby nie przedobrzyć teraz coraz zimniej, ja też wystawiałam tylko rano na cały dzień i to wtedy kiedy słoneczko było, na nockę chowałam.

[Marta80]

Dawaj szybko do mnie do wątku zobacz Hibka co on wyprawia!!!

[mis20]

Agnieszko dziękuję
Jak się kupuje w sklepie to są drogie, koło 6 zł 100 g.
A czy ja od Ciebie nie mam też jakiś skrętników?

[renatas]

Aga,fakt..coś nie poszło..teraz ok?

A listki radzę najpierw do wody wstawić,a dopiero jak wypuszczą korzonki - to do ziemi.

[Lidka lmw]

Aga to cieszy że nie tylko skrętniki i fiołki przecież zielone też piękne !!! Tylko nie macaj !! daj im rosnąć !

[Zenia]

Paczuszka jak ta lala...i w środku zieloności co cieszą najbardziej. . Niech szybko się ukorzeniają i pięknie rosną. . Jak to dobrze że jeszcze na skrętniki nie zachorowałam , choć bardzo mi się podobają.

[mniodkowa]

o nie nie, Lidka to niemożliwe! wiesz jak ja wynalazłam nowe maluszki na ostatnim skrętniku? właśnie pomyślałam sobie, że coś chyba zasuszam go bo odstawała od doniczki i wepchnęłam łapki podusić i co? zabieram paluszki a tam - maluszki na szczęście nie zmiażdżyłam teraz już wiem, że łapek nie wolno... ale Wiktoria moim doświadczeniem nie umiała się powstrzymać i zobacz u niej co nabroiła przy swoim

Zenia - JESZCZE nie zachorowałaś musisz przychodzić na kwitnienia to i Ciebie dopadnie... a może podrzucić Ci kilka listków?

Renatko - listeczki już w ziemi, więc nie będę wyciągać, przemyślałam głęboko ostatnio problem mojej hodowli i stwierdziłam, że stoją zdecydowanie w złym pokoju, mają za mało i pewnie temu tak opornie się mnożą... ale w salonie na parapecie nie miałam jak upchnąć, a reszta co stoi stać musi bo tez ma takie wymagania, więc pojawiła się myśl - trzeba półki

Jak się kupuje w sklepie to są drogie, koło 6 zł 100 g.
A czy ja od Ciebie nie mam też jakiś skrętników?

no coś Ty! sprawdziłam na opakowaniu bo kupowałam kilka dni temu - 33,90zł/kg ale może to przez sezon.. zimą ceny mogą być "inne", więc wtedy zapasy się przydadzą... o ile zjadliwe
A skrętników ode mnie chyba nie masz... coś mam zanotowane o wymianie z Tobą, ale coś chyba nie doszło do skutku... muszę zagłębić się w temat i póki mróz nie dopadł... możemy coś ten tego...

Marta - byłam, widziałam, odpowiedziałam

[Lidka lmw]

No Aguś dobrze że posłuchałaś i chociaż delikatna byłaś !! Wsadź te ruchliwe łapki gdzie indziej tam radocha będzie . Podobają mi się skrętniki więc za fotką

[kohleria]

Trzymajcie mnie we trzech .
Nie trzeba iść na komedię do kina. Tu śmiechu 10009 razy tyle ; .
Lidka gdzie radocha będzie łapkom Agi? Powiedz, to wszystkie tam wsadzimy .
Skrętniki prawie w listopadzie ukorzeniane . Jak się ukorzenią, czego im życzę , to będzie to 2-gi cud .
U mnie dwie resztki listków siedzą pod kawałkiem butelki, bez nakrętki.
Chciałam dziś pogrzebać patyczkiem , bo jakoś długo dzieci nie widać, chociaż listki sztywno stojące .
Jutro pogrzebię .

[Lidka lmw]

Teśka nie powiem bo mnie wywalą !!

[kohleria]

W takim razie , wiem gdzie .
Dobranoc.

[mika181]

dla paczuchy, widze że jak ktoś ma fiołkoze to idzie w parze ze skrętnikozą