Aniu - za wiarę Aga - zobaczymy czy opłaciło Ci się czekać zeberka4 - na skrętnikach masz mszyce? (cholerka, chyba nie dotarłam do Twego wątku po urlopie jeszcze ) ja mszyce miałam na hibku kiedyś, chemią się pozbyłam, ale przepis Filigranowej całkiem ciekawy - trzymam mocno kciuki za powodzenie w walce bo to żadna przyjemność mieć zainfekowanego kwiatka
dobra, dłużej nie mam sumienia Was trzymać - zebrałam się w garść i wybrałam kilka fotek z miejsca w którym zapewne każde z Was było a ja dopiero 1 raz tam trafiłam... a mianowicie - do palmiarni w Poznaniu
Ładne zdjęcia. Ja się wybieram do Palmiarni w Wałbrzychu, ale jakoś wciąż nie udaje nam się tam dojechac.
Byłam już kiedyś (chyba nawet dwa razy), ale to było już dobrych kilka lat temu.
Choć bywam w Poznaniu przynajmniej 5 razy w miesiącu, ba nawet koło Łazarza(pochodzę z tej dzielnicy i mam tam pół rodziny), to dawno nie byłam w środku... Taka ze mnie poznanianka..
Alutka1963 - u mnie
moim zdaniem wiele nie kwitło, ze 2 kaktusy, troszkę storczyków i mega wielki hibiskus... dla mnie trochę niedosyt bo ja jak pszczoła do kwiatka kwitnącego lecę
Stokrotkania - nie przejmuj się ja do znajomych jeżdzę od 5 bodajże lat i dopiero teraz tam dotarłam, a i jak sama mieszkałam np w Malborku to znajomi zamek widzieli a ja nie - już głupio było to poszłam w końcu mieszka się pod nosem to się nie korzysta... do Krynicy Morskiej miałam 40km a pojechałam na 5 dni przed wyprowadzką do Suwałk dobrze, że choć suwalszczyznę teraz zwiedzam bo wyniosę się i wyjdzie, że Wigier na oczy nie widziałam
p.s. e tam - ważne, że w każdej miejscowości knajpy znam