
Po poniedziałkowym kosztowaniu mego ulubionego trunku wczoraj okupowałam łóżeczko, więc dopiero dziś przybyłam na FO, ale i tak dobrze, że choć na tyle czujna byłam bo poszłam pooglądać hibka, który coś podejrzanie zrzuca zżółkłe listki, a nic nie widać aby się działo... No i wczoraj wypatrzyłam na kilku listkach od spodu takie klejkie kropelki... raczej nie wody

Dziękuję moim gościom za odwiedzinki i pochwały mojej wspaniałomyślności z pozbieraniu szczepek grudnika w Ikei

Lidka, Jagoda - 2 szczepki (te z kwiatuszkami) naprawdę leżały między doniczkami, ale zauważyłam je jak już urwałam sobie kawałeczek tego bez kwiatuszków


Filigranowa27 pisze: A grudniczek piękny
mało go podlewaj, bo uśmiercisz jak poprzedniego.
nie sądzę abym przelała poprzedniego, raczej był zbyt słaby i z kwiatkiem to mu się umarło... bo przecież nie ja winna no nie

kociara pisze: Ale mogłabyś wcześniej uprzedzać jak wyjeżdżasz??? - przynajmniej psychicznie nastawić by się można
Krysiu kochanie uprzedzałam, nawet w swoim wątku



Ewelina B pisze:Czesc!
Bardzo sympatyczny wątek i urocze roslinki. Spędziłam tu 3 godziny
Witam Cię Ewelinko u mnie, 3 godziny


Adam12222 pisze: Na pewno coś wyrośnie z sadzonek skrętników
A na jaki kolorek przefarbowałaś włosy??
oby wyrosło, bo mnie złość weźmie znów

a włosy tym razem na "mroźną czekoladę" - cokolwiek to znaczy


Justynko - dziękuję
Miłego dnia, lecę po kawkę...