Szkoda sobie d.. zawracać nasionami. Nie ma żadnej pewności że wzejdą. Ja siałem któryś raz (nie pamiętam już na pewno > 3) i znów nie ma wschodów. Kupiłem na allegro około kilograma sadzonek i od miesiąca już się pięknie zielenią
Testuję też uprawę w doniczkach, jak na razie czarno widzę - a szkoda bo można by go podpędzać wiosną
Siać to bym siał ale podobnie jak cebulę na dymkę. Czosnek nie potrzebuje duzo światła ale całą energię do siły pojawienia sie na wiosnę kumuluje w lecie.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Jeśli masz dostęp do na pewno świeżych nasion to można siać. Ale jak je kupujesz na allegro, czy nawet w torebce od jakiegoś producenta to traci się bardzo dużo czasu. Przede wszystkim na stratyfikację, ostatni wysiałem bezpośrednio do gruntu i też nie wzeszedł - może zima była za krótka i za cienka. Jakbym zsumował to na nasiona i wysyłki wydałem sporo więcej niż na sadzonki które się pięknie ukorzeniły i świetnie rosną. Gdybym to zrobił dwa lata temu to pewnie miałbym już ładny łan.
U mnie czosnek rośnie drugi rok posadzony z cebul i jakoś nie za bardzo ma się ochotę rozsiewać z nasion, niewykluczone że mu trochę w tym przeszkodziłem.
Co do siewu to, z tego co pamiętam, w jego przypadku kluczowe może być coś takiego jak stratyfikacja.
Witam przeczytałam cały wątek o czosnku niedźwiedzim i trochę mi to zamieszało w głowie Wszyscy piszą o "cebulkach" a ja w sklepie internetowym dostałam w torebeczce z napisem allium ursinum coś, co nie przypomina cebulek a raczej podłużne bulwki o długości 3-4 cm i średnicy około 0,5 cm z korzonkami. Czy tak wyglądają "cebulki czosnku niedźwiedziego?
W 2014 kupiłam nasiona znanej firmy, niestety nic nie powschodziło. Kupiłam cebulki i teraz kupie cebulki na a....o. Myślę, że z tymi nasionami to różnie bywa, muszą być ze sprawdzonego źródła.
Nasiona czosnku niedźwiedziego muszą być stratyfikowane. Najlepiej wysiewać po zbiorze, wtedy wiosną wschodzą bez problemu. A jak chce się mieć szybko efekty to lepiej kupić cebulki.
Straciłem kilka lat, stratyfikacje robiłem naturalną i w lodówce. Niestety nasiona nie kiełkowały. Najbardziej boli mnie strata czasu, ale jakbym podsumował ile dałem za nasiona i przesyłki to najtanszą opcją okazał by się zakup cebulek w ilości kilogram. W tym roku powtarzam zakup i obsadzam kolejny kawałek co wszystkim polecam
Jesienią posadziłam kilkadziesiąt cebulek czosnku niedżwiedziego. Dziś byłam na działce i stwierdziłam, że czosnek już zaczyna wyglądać z ziemi. Czy to nie jest zbyt wcześnie i czy mu nie zaszkodzi?