Cytrusy - porady ogólne

[Syriusz]

Kilogram zakwaszacza do borówek, azalii itp kosztuje w markecie ok 10zł a wystarczy na długo. Ja zacząłem od wiosny 2018 zakwaszać właśnie tego typu "proszkami" i przestałem całkiem pryskać. Moja cytryna skierniewicka i mandarynka (przynajmniej tak pisali w ofercie sklepu..) stoją cały czas na wystawie południowej w pomieszczeniu gospodarczym/pracowni. Temperatura w zimie to ok 16-18 stopni. Latem cieplej gdy słońce grzeje w okna. Nie ma tam kaloryferów, wilgotność jest myślę, że większa niż w mieszkaniu. Co ważne - liście przestały się skręcać i powolutku się roślinki powiększają. W lato zawiązały się 3 cytryny a teraz są już wielkości piłek golfowych. Teraz obok siebie mają jeszcze 2 wiaderka z kłączami lotosów zalanych wodą więc troszkę podwyższy to wilgotność wokół. Niedługo postaram się zamieścić zdjęcia. Odkąd zmieniłem całkiem ziemię na niby specjalne podłoże do cytrusów (można kupić w małych workach w internecie za parę zł) zacząłem się mniej troszczyć o nie, zostawiłem je w spokoju i zapewniłem od wiosny więcej światła, od czasu do czasu podlewam ale dopiero gdy ziemia lekko przeschnie no i przestałem zraszać - mają się lepiej. Pozdrawiam

[Senior]

Ja bym na twoim miejscu nie był taki zadowolony. Temperatura powyżej 17-tu stopni to zbyt dużo dla cytrusów w zimie. Dopiero poniżej 12-tu stopni cytrusy hibernują
Przed nami jeszcze są miesiące z krótkim dniem i małą ilością promieniowania.

[amator27]

@ Senior A w zimie jakie mają wymagania z dostępnością światła?

[Senior]

Im niższa temperatura, tym mniej światła potrzebują cytrusy w zimie. Moje zimuję w temperaturze 5-7 stopni w półmroku.

[Adrian139]

Klementynce jak na razie pasuje zimowanie w ciepłym ma tu średnio 17 stopni i rośnie ma owoce zawiązki owoców pąki kwiatowe











I gałązka klementynki z biedrąki zaczyna wypuszczać liście










Pisz poprawnie po polsku/mod.

[Senior]

Mierzyłeś temperaturę na samym parapecie? Powinna być dużo niższa. Z tych zawiązanych teraz owoców nic nie będzie, prawdopodobnie opadną, chociaż zdarzają się cytrusy bardziej odporne na małą ilość światła. Niestety to wyjątki, które potwierdzają regułę.

[Adrian139]

W nocy jest pare stopni mniej ale w dzień jak świeci słońce albo grzeje grzejnik to jest dużo cieplej czasem nawet 32 stopnie

[Senior]

Znam historię twojej mandarynki od dnia zakupu. Jeżeli dalej będziesz z nią tak postępować (temperatura) to nie wróżę jej nic dobrego. Co do tych 32 stopni to nie chce mi się w to wierzyć. Słońce aktualnie nie podniesie tak temperatury.

[Pizza]

A ja wierzę w te 32 stopnie. Bo tyle mają moi rodzice w pokoju, czasem skacze nawet do 36, oczywiście przy włączonym na maksa przez cały dzień grzejniku (nieduże pomieszczenie). I przy moich niecałych 20 mówią, że niesamowite, nieludzkie wręcz zimno.
Ale wiem też, że u nich nigdy żadna roślina nawet jednego roku nie przeżyła. Nie wiem, jak jest u Adriana, ale też bym nie wróżyła za dobrze niestety. W swoich ok. 18-20 stopniach muszę "być dobrej myśli", że rośliny dożyją do wiosny, a liczę się też z taką możliwością, że być może będę musiała w przyszłym roku załatwiać sobie drugie i już zimować odpowiednio.

[Senior]

Przed chwilą zrobiłem pomiary temperatury w pokoju w którym ukorzeniam sadzonki. Jest w nim 25 stopni, a termometr położony na doniczce która jest na parapecie wykazał tylko 19 stopni.
Robiłem też niedawno próby z cytrusami w temperaturze 28 stopni. Chciałem aby owoce szybko dojrzały i miałem je później przenieść na zimowisko.
Niestety pomimo że były doświetlane przez 14 godzin dziennie lampami o łącznej mocy 324 Wat to zaczęły niektóre gubić owoce. Najgorzej zareagowała pomarańcza Sanguinello Sinensis, zrzuciła 30 owoców w ciągu 3 dni. Były one wielkości dużej czereśni.
Teraz wszystkie cytrusy są na zimowisku w garażu, gdzie termostat mam nastawiony na 5 stopni (zał.) i 7 stopni (wył.). Na razie nie spadł żaden listek.

[amator27]

Czy w przesadzaniu cytrusów na wiosnę, powiedzmy w kwietniu, do nowego podłoża warto wybrać ziemię do cytrusów czy ziemię kokosową stosowaną do roślin egzotycznych? Co może być dla nich lepsze z tych dwóch? Mam też pytanie odnośnie podlewania roztworem/wyciągiem ze skórek banana, czy podlewanie taką sfermentowaną skórą (będę dawał półtora/dwie skórki banana na słoik z przegotowaną wodą) ma szansę wytworzyć cień szansy na doczekanie choć jednego kwiatu na cytrusie?

[norbert76]

Co Ty z jakimiś wywarami ze skórki banana, może jeszcze zaczniesz podlewać wywarem fusów z kawy czy z popiołu z papierosów?...
Podłoże do cytrusów powinno mieć odpowiednie pH, więc zastosuj dedykowaną do nich ziemię. Natomiast w kwestii nawozu stosuj odpowiedni normalny nawóz, a nie jakieś wynalazki "babci Heli".

[Reposit-11]

Skórka banana ma dużo potasu, ale dziś są nawozy i nie trzeba kombinować. A skórkę do kompostownika.

[norbert76]

Warto dodać jeszcze dużo potasu, ale ile? Ile w porównaniu do normalnego nawozu? Standardowe nawozy są odpowiednio zbilansowane, a nie dawkowanie w ciemno. Poza tym oprócz potasu, roślina potrzebuje jeszcze innych mikrolementów.

[Foxowa]

Naw?z z bananów się stosuje do roślin kwitnących i to żaden wynalazek tylko sprawdzony spos?b. Nie tylko ma potas ale też inne pierwiastki - wystarczy się trochę zainteresować i poczytać. Ja sama dodaję od czasu do czasu do paru doniczcek jako dodatek odżywczy. Jedyne 'ale' tu to konserwacja sk?rek, trzeba uważać żeby zamiast dobroczynnym eliksitem nie podlać sobie roślin popłuczynami środk?w konserwujących.
Jak sobie dasz ziemię do cytrusów to tam też jest pewna ilość nawozu na start, a jak zależy Ci na kwitnieniu i przemyślanej uprawie to lepiej posłużyć się perfekcyjnie odmierzonymi składnikami tak jak kolega napisał. Z takim nawożeniem na własną rękę można się łatwo przejechaç, bo to nie jest wygodna wersja dla leniwych.