Cięcie winorośli cz. 1

[kapitan]

Liści to raczej teraz nie ma , ale są za to zdrewniałe pasierby, o których zapomniałeś, a z którymi bezwarunkowo trzeba zrobić porządek. Żeby to dobrze przyciąć trzeba się nauczyć odróżniać pasierb od właściwej łozy. Wskazówka: pasierb zawsze wyrasta z łozy (teraz), bo w okresie wegetacji ta łoza jest latoroślą.

[Marcin P]

Myślę że bardziej zepsuć się tego nie dało... Skróciłem i poobcinałem wszystko co wyrastało... Zrobiłem to dziś... Wiem że powinno się w to bawić w lutym oraz na początku marca... Niby to jest prawidłowo, ale czy na pewno ??

[kapitan]

Coś Ty dobrego zrobił?! Wygląda na to że wyciąłeś wszystką łozę? Jeżeli tak się stało to owocowanie masz w tym roku "z głowy". Na innym forum dałem Ci link do przestudiowania, zrobiłeś to?

[jurek16a]

Coś Ty dobrego zrobił?! Wygląda na to że wyciąłeś wszystką łozę? Jeżeli tak się stało to owocowanie masz w tym roku "z głowy". Na innym forum dałem Ci link do przestudiowania, zrobiłeś to?

Właśnie tak się dzieje jak stosowane jest dowolne nazewnictwo - a to podstawa
Jest jeszcze mała szansa na owoce z tzw. wilków, zależnie od odmiany jaką ma.

Co do pasierbów, to nie chciałem więcej robić zamieszania to drugi tom!
Ja nie dopuszczam do wyrastania pasierbów ponad dwa liście, one pmogą zasilać oczko u nasady.
Zbyt wczesne i za silne skracanie latorośli ( ponad 6 do 10 ) liści nad gronem powoduje reakcję latorośli do odbudowy straconej powierzchni asymilacyjnej liści.

[kapitan]

Jest jeszcze mała szansa na owoce z tzw. wilków, zależnie od odmiany jaką ma.

Na to bym nie liczył. O ile niektóre odmiany zawiązują grona na latoroślach z pąków zapasowych, to na wilkach prawie zawsze nie ma gron. Szansa jest jedynie w tym, że pozostały krótkie czopy z łóz, na których uchowały się pojedyncze, nisko osadzone pąki. Te krzewy mają "kosmicznie" długie pnie, na których w ubiegłym roku wyrosło "kosmicznie" dużo latorośli, a na nich "kosmicznie" dużo gron. Cała "para" poszła właśnie w te grona, kosztem rozwoju latorośli. Uważam, że krzewy zostały przeciążone, latorośla były mikre i na pewno marnie zdrewniały. Krótko mówiąc, to może i dobrze, że krzewy nie będą w tym roku owocowały. Jest szansa, że wytworzą porządną łozę na owocowanie w przyszłym roku.

[jurek16a]

Kapitanie na moim SEYVAL BLECK właśnie na wilku co prawda tylko jeden ale....
Chyba że poprzedno cięty na gładko, nie był całkiem na gładko?

[Space99]

...Seyval Blanc

[jurek16a]

Być może, sprzedający na pasku plastyku napisał co napisał a ja błędnie powielam
Poprawiam się, dzięki!

[kapitan]

Być może...

Nie ma być może! Seyval Blanc, to Seyval Blanc. Piszesz, że przywiązujesz znaczenie do właściwego nazewnictwa, to bądź konsekwentny. Seyval to wyjątkowo plenna odmiana (nie mylić z gatunkiem) i jestem skłony uwierzyć, że zaowocował na wilku.

[jurek16a]

Racja Kapitan ! W zestawieniu odmian jest Seyval black
W moim małym miasteczku nazwy są wyjątkowo często modyfikowane gwarą . Taki urok !
Nawet poznałem na rynku dwa liczebniki zaczynające się głoską " ł" , oczywiśście w języku polskim.

[Marcin P]

Wiesz co Kapitanie ?? Myślę że bardziej się tego (...) nie mogło. Ale jednak będzie mi owocować. Może na zdjęciach tego nie widać, ale każda łoza była cięta tuż nad dolnym pąkiem... Wiem że to nie prawidłowo... Mam pytanie czy długość sznura ma znaczenie na owocowanie ?? Drewno było całkiem długie jakieś 10 metrów. Teraz ma jakieś 5. Nie ważne będą owoce czy nie. Na jesień będę wiedział jak obchodzić się z sekatorem

[kapitan]

Mam pytanie czy długość sznura ma znaczenie na owocowanie ?? Drewno było całkiem długie jakieś 10 metrów. Teraz ma jakieś 5.

Podstawowe parametry mające wpływ na obciążenie dorosłego krzewu to powierzchnia dyspozycyjna krzewu i wielkość wydawanych gron. Od tych parametrów zależna jest ilość płodnych pąków jaką się pozostawia na krzewie. Długość stałego ramienia,(on) powinna być taka by można było uzyskać taką ilość łozy, która zapewni właśnie tę zalecaną ilość pąków płodnych. Wydłużanie sznura stałego w nieskończoność nie ma żadnego sensu. Jeszcze ze dwa lata i po grona będziesz wchodził na dach , a można to poprowadzić tak, żeby zbierać owoce z ziemi, nawet bez stołka.

[Marcin P]

Wiem że źle zrobiłem, ale skrócenie tego ramienia to może jedyny plus mojego cięcia... Ale nisko osadzone... To lipa w moim przypadku... no chyba że komuś nie przeszkadza że pies leje na wszystko co ma liście łącznie z gronami ( jako ciekawostka dodam że sam je wcina )

[kapitan]

Akurat nie myślałem o niskich formach. Odpowiednio uformowana kurtyna ze stałymi sznurami pod dolna krawędzią każdego okna, a w obszarach między oknami na wysokości górnej krawędzi okien, byłaby moim zdaniem ciekawym rozwiązaniem.

Tak by to pewnie wyglądało u mnie.

[Marcin P]

Na razie to nie ma o czym mówić... Zobaczymy na jesień co z tego wybije... Zapewne pełno wilków... Ale z tego co już wiem to jeszcze nie tragedia bo można z to wykorzystać na wiosnę przyszłego roku.. Ps.. Mniej więcej już łapię co to łoza drewno latorośl itd. Ale coś nie bardzo wiem co to pasierb a to słowo często jest używane w tej tematyce.