Stare, dobre jabłonie część 1
Re: Stare odmiany drzew owocowych
St. Edmund Russet jest w tym samym typie i już zamówiłem. Natomiast Egremont Russet jest najbardziej w typie russet apple, na brytyjskich stronach jest opisana jako późniejsza i mniej soczysta, mniej odporna na mróz, ale na pomorze zachodnie w sam raz.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 13 paź 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Wiśnicz - małopolska
Re: Stare, dobre jabłonie
Witam!
Ponieważ jest to mój pierwszy post dlatego najpierw witam i pozdrawiam miłośników starych odmian drzew owocowych.
Zaglądam na forum już od kilku lat i jest ono dla mnie źródłem wielu interesujących wiadomości i wskazówek z zakresu uprawy tych często zapomnianych i niedocenianych odmian , a zwłaszcza jabłoni.
Na stronie kujawsko-pomorskiej biblioteki cyfrowej pojawiła się "Polska Pomologia" Kazimierza Brzezińskiego wyd. 1 i 2. Link do 2 wydania: http://kpbc.umk.pl/publication/141322 . Można przeglądać treść online jak i pobrać całość.
Pozdrawiam i życzę ciekawej lektury.
Ponieważ jest to mój pierwszy post dlatego najpierw witam i pozdrawiam miłośników starych odmian drzew owocowych.
Zaglądam na forum już od kilku lat i jest ono dla mnie źródłem wielu interesujących wiadomości i wskazówek z zakresu uprawy tych często zapomnianych i niedocenianych odmian , a zwłaszcza jabłoni.
Na stronie kujawsko-pomorskiej biblioteki cyfrowej pojawiła się "Polska Pomologia" Kazimierza Brzezińskiego wyd. 1 i 2. Link do 2 wydania: http://kpbc.umk.pl/publication/141322 . Można przeglądać treść online jak i pobrać całość.

Pozdrawiam i życzę ciekawej lektury.
Re: Stare, dobre jabłonie
Mam pytanie do znających odmianę Reneta Muszkatowa.
Czy to zimówka, jesienna i inne informacje.
Z fotografii wynika podobieństwo do Renety Baumana.
Jakoś niszowa w sensie opisu, bo kupić da się. Ciekawostką jest to że taki np: Bankroft jest opisany ze szczegółami, a sadzonki nigdzie.
Czy to zimówka, jesienna i inne informacje.
Z fotografii wynika podobieństwo do Renety Baumana.
Jakoś niszowa w sensie opisu, bo kupić da się. Ciekawostką jest to że taki np: Bankroft jest opisany ze szczegółami, a sadzonki nigdzie.
Re: Stare, dobre jabłonie
Reneta Muszkatołowa 'Muskatrenette' - nie mam, ale tu jest trochę http://shop.baumschuleritthaler.de/wina ... 8C3362B100
Mają zrazy jakby co.
..Wrzuć u nich w wyszukiwarkę renette to porównasz.
Szukacz na tej stronie jest też Reneta Strauwalda/ 'Goldparmäne' http://shop.baumschuleritthaler.de/wina ... 25D0AC92B2
Mają zrazy jakby co.
..Wrzuć u nich w wyszukiwarkę renette to porównasz.
Szukacz na tej stronie jest też Reneta Strauwalda/ 'Goldparmäne' http://shop.baumschuleritthaler.de/wina ... 25D0AC92B2
Re: Stare, dobre jabłonie
Według Pomologii z 56 roku, Reneta Strauwalda (Strauwaldsgoldparmäne) jest odmianą późnozimową, w przeciwieństwie do Królowej Renet (Goldparmäne), która wygląda podobnie, ale pisze że wcześniejsza.
Strona interesująca, a ciekawe jest to że zamieszczona tam ilość renet, nie wyczerpuje tematu, jest ich jeszcze więcej.
Z mojego doświadczenia - dla smakoszy atrakcyjna jest słodko-kwaskowata, aromatyczna Reneta Ananasowa, a dla amatorów długiego przechowywania Reneta Szampańska.
Strona interesująca, a ciekawe jest to że zamieszczona tam ilość renet, nie wyczerpuje tematu, jest ich jeszcze więcej.
Z mojego doświadczenia - dla smakoszy atrakcyjna jest słodko-kwaskowata, aromatyczna Reneta Ananasowa, a dla amatorów długiego przechowywania Reneta Szampańska.
Re: Stare, dobre jabłonie
Ciekawe miejsce, gwarantują zgodność odmianową i mają wiele ciekawych informacji w linkach na swojej stronie http://pomologen-verein.de/startseite.html
Renet w wykazie jest mnóstwo
Strauwaldts Goldparmane :Preferred name is Neue Goldparmane http://www.nationalfruitcollection.org.uk/search.php
Renet w wykazie jest mnóstwo

Strauwaldts Goldparmane :Preferred name is Neue Goldparmane http://www.nationalfruitcollection.org.uk/search.php
W czasach mojego dzieciństwa spinałem się po wspaniałych dwóch drzewach owocowych jabłoniach. Owoce były dośc duże czerwonawo-zielone w kształcie beczułki. Smak wyborny, owoce słodkie lekko kwaskowe. Jeszcze nigdzie nie i tarafiłem na takie owoce. Drzewa rosły w okolicach Pszczyny na Śląsku. Może ktoś na trafił na takie jabłonie. Podejrzewam że mogła to być odmana niemiecka. Co to za odmiana nie wiem. Chętnie bym kupił młode drzewka tej odmiany.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłoń beczółka
Re: Stare, dobre jabłonie
Czy warto posadzić jabłoń Koksa Pomarańczowa zakładając, że nie będzie się jej poświęcać dużo uwagi? Ponoć jest trudna w uprawie.
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/trudn ... miany.html
W tym artykule napisali, że powinno się ją szczepić tylko na podkładkach karłowych, a są szkółkarze którzy mają ją na podkładkach półkarłowych, a nawet A2 i siewce antonówki. Czy jest sens ją w ogóle sadzić skoro jest na podkładce A2? Na jakich podkładkach rosła kiedyś?
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/trudn ... miany.html
W tym artykule napisali, że powinno się ją szczepić tylko na podkładkach karłowych, a są szkółkarze którzy mają ją na podkładkach półkarłowych, a nawet A2 i siewce antonówki. Czy jest sens ją w ogóle sadzić skoro jest na podkładce A2? Na jakich podkładkach rosła kiedyś?
Re: Stare, dobre jabłonie
Przyglądam się Koksie, która niedaleko mnie rośnie w starych zaniedbanych "sadach". Jest tam drzew ok. setki różnych odmian i między nimi kilka drzew Koksy. Przypuszczam, ze sady są z lat 60-tych albo 70-tych ub. wieku. Drzewa wysokopienne, ale rozrośnięte, dawno nie przycinane, słowem gąszcz od 1,5 m-2m w górę. Wysokość wszystkich drzew - w zależności od odmiany - tak 6-10 m, więc nie są to na pewno podkładki półkarłowe. Podejrzewam, że siewka Antonówki. A teraz o Koksie. Owocują obficie, nawet bardzo obficie, ale przemiennie, co drugi rok (zresztą całe sady tak owocują). Jabłuszka oczywiście w takiej sytuacji małe (takie 5-6 cm, pojedyncze większe). Ale co najważniejsze: nie zaobserwowałem ani parcha, ani mączniaka ani żadnych chorób kory czy innego badziewia. Te mniejsze jabłuszka w smaku jak Cie mogę, ale te większe i z czubka korony (słońce !!!) rewelacyjne, jak to u Koksy. Jestem przekonany, ze gdyby o te drzewa zadbać to na pewno można ograniczyć przemienność i poprawić jakość owoców. Na podstawie tego co zaobserwowałem wzrokowo i "organoleptycznie" twierdzę, że tak - warto, a nawet bardzo warto sadzić Koksę. Jeśli jest miejsce - można spokojnie na A2 albo na Antonówce. Informacje o dużej wrażliwości Koksy na choroby i mróz jakoś u mnie się nie potwierdzają (Dolny Śląsk, pogórze, 450 m npm,)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Stare, dobre jabłonie
Ma ktoś odmianę Beforest bo to podobno o nią chodzi i mógłby ją opisać? Chodzi o pokrój drzewa i smak owoców.W b.starym sadzie jeszcze kilka lat temu rosła jabłoń o wyglądzie wierzby płaczącej .Jabłka niewielkie,twarde,kruche,przesoczyste o delikatnie landrynkowym posmaku.Jak dla mnie rewelacja.Czy to ta odmiana?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Stare, dobre jabłonie
U rodzinki jest beforest jak się dowiem czegoś to napiszę . A może być że jabłko się ostało przed zjadaczami jabłek do dziś
.

- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1110
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Stare, dobre jabłonie
Miałam w starym sadzie Beforest (przynajmniej tak mi powiedziano), ale po kilku latach bez jednego owocu (drzewa ponad 20-letnie) wycięłam.
pozdrawiam Ewa
Re: Stare, dobre jabłonie
Czy to prawda, że Złota Reneta jest mało odporna na mróz? Jest sens sadzić w szczerym polu strefa klimatyczna 6b (wielkopolska)?
Re: Stare, dobre jabłonie
W Wielkopolsce masz cieplej. Kwestia tylko taka, że na wypierdzianowie. I nie wiem czy ciebie zahacza, ale sam Poznań leży w jakimś dziwnym dołku i tam wypada strefa 7a.
Tworząc sad na pustkowiu nazwijmy to najpierw proponuję stworzenie muru zieleni przed wiatrem, mrozem etc. niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Podam ci na swoim przykładzie. Najcieplej mam od południa rzecz jasna, ale i z tej strony wieją u mnie najgorsze wiatry. Obsadziłem się naokoło świerkami/ zimozielonymi jałowcami etc. / a w środku drzewka owocowe i dopóty kodpóki tego nioe było marzło i wywalałem. Dziś nie powiem, że zbieram w tonach, ale przynajmniej jest cieplej i to się wyczuwa chodząc u siebie samego
a po okolicznych działkach nieosłoniętych.
Tworząc sad na pustkowiu nazwijmy to najpierw proponuję stworzenie muru zieleni przed wiatrem, mrozem etc. niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Podam ci na swoim przykładzie. Najcieplej mam od południa rzecz jasna, ale i z tej strony wieją u mnie najgorsze wiatry. Obsadziłem się naokoło świerkami/ zimozielonymi jałowcami etc. / a w środku drzewka owocowe i dopóty kodpóki tego nioe było marzło i wywalałem. Dziś nie powiem, że zbieram w tonach, ale przynajmniej jest cieplej i to się wyczuwa chodząc u siebie samego

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.