Stare, dobre jabłonie część 1

[x-p-11]

akl62 chyba mówisz o tej malinówce https://www.google.pl/search?q=Kalwila+ ... 5SYtWsM%3A
to Kalwila Czerwona Jesienna, muszę się rozejrzeć u siebie w okolicy, bo chyba ją widziałem..tylko gdzie??

[akl62]

pelikano11, tak to chyba to. Choć na niektórych zdjęciach ma trochę więcej bruzd niż to moje, soleckie. Ale też może to Malinowa Oberlandzka.
Niestety z tego co doczytałam, to wielkie drzewa i podatne na choroby. A moje grusze właśnie dopadła rdza (ta z jałowców). A ozdobnych jałówców mam pełno.

[x-p-11]

Ja mam okazję jadać Kalwilę Czerwoną Jesienną. Tej malinówki nie pomylisz z żadnym innym jabłkiem. Pyszne, kruche, tak jak piszesz śnieżnobiałe w środku, różne te czerwonawe smugi ma w środku, skórka delikatna..i ma charakterystyczne ordzewienie przy ogonku. 'Pofałdowane' musi być, bo poza kolorem to jego znak rozpoznawczy. W tej chwili nie pamiętam czy to drzewo rośnie gdzieś u sąsiadów czy u znajomych, ale na pewno jest zdrowe i jabłka na nim też. Ta odmiana to podobno teraz wielka rzadkość, bo nie jest produkcyjniakiem, nie nadaje się do transportu, dlatego idzie w niebyt..szkoda, ale wg nas jest wyborne.

[akl62]

Niestety nie mam okazji wziąć zrazów z tego mojego drzewa dzieciństwa.

A w tym sadzie była też jesienna jabłoń, żółta, kropkowana o jakby słonawym smaku. Na pewno nie deserowa.

[x-p-11]

Może kogoś u sąsiadów masz? zrazy od biedy można kupić z gwarancją odmiany (CAC) http://shop.baumschuleritthaler.de/WinA ... 1B57FEF8D8

A co znaczy ten tajemniczy skrót H 2xv 7- 8 , pomoże ktoś?

edit
A żółta kropkowana nie deserowa?? może Reneta Ananasowa /Ananasrenette ale czy ona słonawa?? kiedyś dużo jej było

[acia1065]

Mam stary sad koło domu, szukam pomocy żeby go odnowić. Jabłonie, grusze, śliwy, czereśnie. Dosadziłam pigwy, czereśnie, gruszę, śliwę i morwę. Nie znam się na przycinaniu - odmładzaniu. Szkoda mi tych drzew, bo owoce są bardzo smaczne. A po za tym u mnie na wsi już prawie wszystkie sady są wycięte i zasadzone eleganckie iglaki Rośnie jeszcze dereń i jakaś marna wiśnia.

[leff]

Może kogoś u sąsiadów masz? zrazy od biedy można kupić z gwarancją odmiany (CAC) http://shop.baumschuleritthaler.de/WinA ... 1B57FEF8D8

A co znaczy ten tajemniczy skrót H 2xv 7- 8 , pomoże ktoś?

To jest oferta na drzewka, zrazy tej odmiany są wyżej http://shop.baumschuleritthaler.de/WinA ... 6F1852FEF9

Będzie ktoś zamawiał? Byłbym zainteresowany kilkoma odmianami.

[x-p-11]

leff ja widziałem że mają zrazy, ale nie rozumiem tego oznaczenia dla drzewka H 2xv 7- 8 - pomozesz rozszyfrować?
A Ty chcesz zrazy czy drzewka?

[leff]

Zrazy są na pierwszym miejscu (i tylko one mnie interesują). Zgaduję że ten symbol może oznaczać drzewka wysokopienne, dwuletnie, o obwodzie pnia 7-8 cm ale może to znaczyć cokolwiek innego, nie znalazłem wyjaśnienia symboli.

[x-p-11]

Dzięki leff, ja zrazami od nich będę zainteresowany, ale nie w tym roku. Sprawdzałeś koszty przesyłki?

[akl62]

na wsi już prawie wszystkie sady są wycięte i zasadzone eleganckie iglaki .

I przez te iglaki mam rdzę na gruszach ... A jest i stara wielka paryżanka i lipcówka, i bergamotka młodziutka. Sama sobie zgotowałam ten los

[szukacz]

Witam
Ostatnio naszła mnie pasja na zabytkowe jabłonie. Właściwie to wynik podsumowanie tych odmian które zostały i tych które usunąłem. Po prostu mam wyłącznie stare.
Pamiętam jedną jabłoń, zimową, która pozostała z przydomowego ogrodu (dom rozebrano na cegłę do odbudowy Warszawy)
Drzewo po Niemcu, zasadzone przed wojną, owoce zbieraliśmy jako twarde i niejadalne, ale po miesiącu dawało się ugryźć i leżało w piwnicy do marca. W marcu robiło się żółte, to znaczy skórka. Owoc raczej duży, wyglądał podobnie do Boikena ale smakowo dużo lepszy, kwaskowato-słodki, biało-zielonkawy miąższ, na początku soczysty. Drzewo owocowało corocznie ale raz dużo a raz mało, nie chorowało. Macie może pomysły co to mogła być za odmiana?

[acia1065]

Szukam jabłka, które zbiera sie po przymrozkach, ma skórkę jakby nawoskowaną.

[szukacz]

Po przymrozkach ale jakich? na poziomie gruntu są one w październiku, a wysoko w koronie to raczej listopad (tak przypuszczam).
Z kolei zdolność do regeneracji przemarzniętych jabłek nie jest taka sama w przypadku różnych odmian, ale na pewno jest, tylko czy jest sens opóźniania zbioru jak już słoneczka albo liści brakuje.

[acia1065]

To jest taka dziwna odmiana. Jadłam ją lata temu - koleżanka przyniosła je do pracy, pyszne.