Witajcie, mam zagadkę, którą może pomożecie mi rozwiązać. Zwykle wracam do rodziców i do mojego ogródka co tydzień w weekend i w tym tygodniu zauważyłam coś niepokojącego. Niektóre gałązki są zdrowe i ładne a w niektórych miejscach pojawiły się gałęzie z pożółkłymi listkami, boję się, że zmarnieje mi cała róża

. Tak to wygląda na zdjęciu.

Co dziwne, mama zauważyła, że na stojącej kilkanaście metrów dalej lipie też są takie dziwne gałęzie

Pomóżcie, może macie jakiś pomysł co to się mogło stać?
To nie jest choroba grzybowa, nie ma też tam żadnych pajęczynek, itd, nie łazi żaden robal a ja nie używałam żadnych środków chemicznych w ostatnim czasie, więc nie mam pojęcia co się dzieje
