Chleb żytni domowy na zakwasie

[x-a-40]

Pochwal sie co robisz i czekamy na zdjecia.

[x-a-40]

Poproszę o przepis na słodziutki biały chleb albo bułeczkę z foremki.

[x-xm-a]

Axel ja polecam np ziemniaczany, bo sam chleb pszenny jest jak dla mnie taki 'suchy', z resztą długo się nie przechowuje
W 'ziemniaczanym' nie czuć ziemniaków, ziemniaki powodują, że chleb jest lekko wilgotny i pulchny. Możesz go spokojnie zrobić z miodem, rodzynkami, migdałami itp, nawet część ciasta zrobić 'białą' a część 'brązową' dodając trochę kakao i fajnie wymieszać. Spróbuj zrobić z połowy porcji, może ci zasmakuje.
No ale chałka to to nie jest jeśli coś chcesz w tym stylu

[ganio4]

Ja jeszcze z ziemniakami nie piekłam ale podobno z pieczoną dynią (zamiast ziemniaków) niezły wychodzi

[x-a-40]

Monika ,ten twój ziemniaczany to na jak dużą formę? Bo myslę to podzielić to na połowę do mojej foremki 30cm.
Może spróbuje w przyszłym tygodniu

[x-xm-a]

ganio4 ja robiłam drożdżówki z dynią, zachwytu nie było dynia na pewno nie zwiększa wilgotności i nie spulchnia, nadaje kolor i smak http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8140&hilit
axel mój przepis jest na b. dużą formę, ja piekłam w szklanej okrągłej o średnicy 32 cm, wysoka 16cm, mam też prostokątną szklaną 30x19x9 i w takiej na pewno by się całe nie zmieściło, połówka tak

[x-a-40]

Pestki dyni są świetne na górę chleba.Cholery mi zawsze dłubią w tym chlebie i wybierają te pestki

[x-xm-a]

Żytni upieczony i spróbowany, pyyyycha, wreszcie
Foremkę miałam trochę dużą, ale co tam.
Zdjęcia przed wyrastaniem, po i po upieczeniu

[agata9]

mniam,mniam

[chudziak]

moniko liczę ,że Ty zostawiłaś sobie zaczyn ( czy tam zakwaszone ciasto) a swoją drogą

[x-xm-a]

Chudziaczku jeszcze nie, ja tak rozmnażałam

1. 8g mąki żytniej 2000 +15g serwatki
2. zaczyn j.w. + 15g mąki + 15g serwatki
3. zaczyn j.w. + 30g mąki + 30g wody
4. zaczyn j.w. + 60g mąki + 60g wody
od początku to było to, smak i zapach fantastyczny

Dzisiaj z tego zaczynu wyżej zrobionego wzięłam łyżkę do nowego naczynia i powtórka tylko z wodą. Reszta jest teraz w lodówce i w najbliższym czasie wykorzystam do pieczenia chleba. Myślę że zrobię jeszcze jedną taką rundę i wtedy już wezmę zaczątek z ciasta chlebowego do lodówki tak jak Ty to robisz Chudziak.

Teraz wykorzystam ostatnio namnożony (już w lodówce) i dopiero wezmę kawałek ciasta. A chleb naprawdę z ręką na sercu wspaniały, leciuteńko kwaśny ale prawie niewyczuwalnie, zapach miodzio, żadna klucha. Mam nadzieję, że na bazie ciasta będzie już ok.
I będę się trzymać tylko Twojego przepisu, nic już nie będę kombinować. Tylko wolałabym więcej ciasta, bo dobrze mi się piecze w mojej formie. No i mogę zamrozić, bo nie chce mi się tak często robić chleba
Mi wyrósł dwukrotnie ale to trochę mało na moją formę. Piekłaś kiedyś większy?

[x-a-40]

A ja wlaśnie nastawiłem na mieszańca pełnoziarnistego z płatkami owsianymi i słonecznikiem.
Chcialem robić 2 rożne,ale za dużo kombinacji z zaczynem i garami i odpuscilem.
A jak sie sprawdza mrożony chleb później w konsumpcji?
Moniko i Chudziaku,aby zmniejszyć kwasowatość żytka,to czy nie mozna by było zakwasić mniej mąki? Np.zamaist 300g zakwasić 200g? To by było ponad 30% zakwaszonego ciasta,czyli wystarczająca ilość chyba. Wyrośnie?

[x-a-40]

I jeszcze jedno.Czy dodawając płatki owsiane ,czy siemię nie trzeba by tego zalac wrzątkiem?

[ganio4]

Ja nie zalewam, mieszam wszystkie ,,suche" składniki razem. Ale ja piekę tylko jeden rodzaj chleba, taki najprostszy z możliwych.

[x-xm-a]

Axel u mnie było zawsze tak: kwaśny 'zaczyn'=kwaśny chleb bez względu na ilość mąki,
a siemię warto przypiekać na suchej patelni, żeby 'postrzelało', nigdy nie dodawałam płatków a siemię zawsze prażyłam, więc nie wiem jak jest inaczej