Pozwoliłam sobie przygotować niewielki przykładowy płodozmian dla warzywnika podzielonego na 6 poletek
. Sam płodozmian rozrysowany jest na rysunku nr1.Rysunek nr.1
A) Na jesieni w roku poprzedzającym rozpoczęcie płodozmianu (tu przed kapustami) należy zastosować pełną dawkę obornika. W większości źródeł podaje się, że jest to 30-40 ton/ha. (Zaznaczyłam to po pomidorze ++, ponieważ po nim następuje powtórzenie rotacji i znów zaczynamy uprawiać kapustę)
B) Kapusty nie są wrażliwe na przedplon więc tak na prawdę można je uprawiać po każdej roślinie z wyjątkiem roślin z tej samej rodziny. Po roślinach z rodziny kapustowatych można ją uprawiać po 4 latach.
C) Ogórek, podobnie jak kapusty, nie jest wrażliwy na przedplon. Nie należy go uprawiać jedynie po ogórku ponieważ może wystąpić tzw. "wyogórczenie". Na tym samym stanowisku można go uprawiać po 3 latach.
D) Marchew najbardziej lubi stanowisko w drugim roku po oborniku i po takich przedplonach, po których gleba jest dobrze odchwaszczona. Uprawia się ją po sobie nie częściej niż co 4 lata.
E) W zasadzie pietruszkę uprawia się w drugim roku po oborniku, ale jeśli gleba jest słabsza to lepiej uprawiać ją w pierwszym roku po nawiezieniu gleby. Pietruszce korzeniowej wystarczy dawka obornika 20-30 ton/ha, ale równie dobrze zamiast obornika można zastosować nawozy zielone.
F) Raczej nie ma ustalonego konkretnego terminu siewu pietruszki korzeniowej. Zwykle mówi się, że pietruszkę wysiewa się gdy tylko "można wejść w pole" czyli wczesną wiosną gdy tylko obeschnie wierzchnia warstwa gleby.
G) Jako przerywnik
sadzimy sobie ziemniaczki wczesne. Zaraz po ich zbiorze ziejemy jakiś poplon i przyorujemy go (heh, "przyorujemy" szpadelkiem 
). Wzbogaci on nam glebę, którą wyczerpały nieco uprawiane wcześniej roślinki.I) Fasolka szparagowa dobrze czuje się po warzywach kapustnych, cebulowych, pomidorze, ogórku, po roślinach okopowych i zbożach, ale nie lubi być uprawiana bezpośrednio po marchewce, pietruszce, szpinaku i motylkowych. Niestety nękają je wspólne szkodniki i choroby.
J) Cebula jest mało wrażliwa na przedplon. Najlepiej udaje się po ogórku lub ziemniaku; rośliny te pozostawiają po sobie stanowisko dobrze odchwaszczone. Ze względu na to, że część nadziemna cebuli nie pokrywa w dużym stopniu powierzchni gleby jest ona bardziej wrażliwa na zachwaszczenie
. Termin siewu/sadzenia zależy od tego, czy uprawiamy ja z siewu, z rozsady czy z dymki.K) Por lubi stanowisko po warzywach kapustnych lub dyniowatych, ale świetnie radzi sobie też po roślinach rolniczych. Nie należy go tylko uprawiać po roślinach cebulowych (te same choroby i szkodniki). Poza tym por jest uznawany za świetny przedplon dla innych warzyw ponieważ zostawia po sobie glebę o dobrej strukturze.
L) Zbiór pora zależy od jego przeznaczenia i upodobań.
Ł) Pomidor to wytrzymała bestia
i wytrzyma uprawę w monokulturze. Jednak ze względu na choroby i szkodniki najlepiej zrobić mu przynajmniej 3 lata przerwy. Oczywiście dotyczy to też innych psiankowatych a zwłaszcza ziemniaka. Na drugim rysunku rozrysowałam przykładowo jak można rozplanować układ warzywnika do takiego płodozmianu.
Rysunek nr.2
Przypuśćmy, że nasz warzywnik ma kształt prostokąta (cały warzywnik = czerwona ramka). Jesteśmy w ROKU 1. Cały nasz warzywnik dzielimy na 6 poletek, które nie muszą być równe, ale myślę, że tak byłoby wygodniej. Poletka nr.1, nr.2 i nr.5 dodatkowo dzielimy na 2 części ponieważ na nich będą uprawiane 2 różne gatunki warzyw. Wysiewamy zgodnie z kolejnością w płodozmianie. W drugim roku na poletku, na którym poprzednio była kapusta i ogórek wysiewamy marchew i pietruszkę (układ siewu w obrębie jednego poletka może być inny niż na rysunku; można np. przedzielić poletko pionowo, ukośnie albo posiać na przemian rzędy jednej i drugiej rośliny - jak tylko dusza zapragnie
). Z kolei tam gdzie w roku poprzednim była marchew i pietruszka sadzimy ziemniaka. Z resztą warzyw postępujemy analogicznie. Gdyby rozrysować jak przez te 6 lat powinien wyglądać nasz warzywnik otrzymalibyśmy właśnie taki rysunek jak powyżej.Pozdrawiam
Natalii
.
Jak się mylę przekonajcie mnie bo chciałabym żeby wasze było na wierzchu tylko nie mogę w to do końca uwierzyć. 
A macie jakiś sposób żeby uniknąć rudej zarazy na malwach?Po tych deszczach na pewno się pojawi. 
