Kolejne wnioski:
Z tego co zauważyłam kwiatki nie zawsze pobierają tyle wody ile im jest potrzebne, w niektórych kulach wody ubyło tylko ciut, w innych połowę.mniodkowa pisze:to jak często dolewa się wody do kuli to tylko i wyłącznie zależne jest od kwiatka - hibiskus (ten już teraz z kulą) pije ogromną ilość wody (inne hibki zadowalają się podlewaniem co 4 dni), codzienne podlewanie go to masakra jakaś dla mnie, stąd kula, wymieniam ją co 2 dni, ale czasem sam się chyba przepija i potrafi tak stać z tą wodą i 5-6 dni... w skrętnikach (które bardzo rzadko się podlwewa tak jak fiołki) to kule stały tygodniami i pomijając tego jednego - miały piękne sztywne listki
Niestety nie do wszystkich kwiatów nadają się kule. np. moja peperomia wypiła za dużo i zgniła, łakomczucha


Dzisiaj mija dokładnie tydzień testowania i muszę napisać, że jestem zadowolona, te małe kule idealnie pasują do doniczek 12, które mam na samej górze kwietnika, na razie ubyło w nich połowa wody z kuli, więc z tego wynika, ze starcza im kula na dwa tygodnie