Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8207
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
No to i ja chyba jutro prysnę, zwłaszcza, że niby nadają od środy deszcze
i oby te przepowiednie się sprawdziły, bo susza przestraszna
Też nie chciałabym powtórki z rozrywki i móc zobaczyć, czy choć kolorki zgadzają się z założeniami zakupowymi
Muszę jeszcze nadmienić, że przesadzana i dzielona wiosną ubiegłego roku piwonia, którą przenosiłam z cienia jabłonki, pięknie się porozrastała i ma pędy kwiatowe
wprawdzie jeszcze malutkie i ciężko ocenić ich ilość..ale coś tam będzie
Wyglądają obecnie tak

A tak wyglądały w ubiegłym roku


i choć miały ze trzy pąki kwiatowe, na skutek szarej pleśni wtedy zrzuciły je


Też nie chciałabym powtórki z rozrywki i móc zobaczyć, czy choć kolorki zgadzają się z założeniami zakupowymi

Muszę jeszcze nadmienić, że przesadzana i dzielona wiosną ubiegłego roku piwonia, którą przenosiłam z cienia jabłonki, pięknie się porozrastała i ma pędy kwiatowe


Wyglądają obecnie tak

A tak wyglądały w ubiegłym roku


i choć miały ze trzy pąki kwiatowe, na skutek szarej pleśni wtedy zrzuciły je

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
A pryskałaś środkiem p/grzybowym?
Ja miałam to samo w ubiegłym roku
Ja miałam to samo w ubiegłym roku

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ponoć Topsin nie jest najlepszy i nie sprawdza się.
może spróbuj jak radzi Maria Teresa:
Trzeba szybko zastosować inne środki!!
może spróbuj jak radzi Maria Teresa:
Gienia także ma skuteczny i wypróbowany sposób:MariaTeresa pisze:Szara pleśń piwonii powodowana przes Botrytis paeoniae
Rodzaj objawów zależy od stadium wzrostu piwonii
W okresie wyrastania pędów zgnilizna nasady łodyg, najpierw wodnista, potem szarawa, widać pleśń, łamią się, przewracają, potem czernieją i zasychają
W okresie rozwoju pąkow kwiatowych, pąki gniją, czernieją i zasychają, na liściach rozległe gnilne plamy
Zwalczanie: usuwać chore pędy u nasady i z przyległą ziemią
Porażone pąki, kwiaty, liście usuwać , zbierać opadłe i niszczyć
Ochrona chemiczna co 10-14 dni: Euparen Multi 50 WG, Rovral Flo 255 SC , Sadoplon 75 WP w stężeniu 0,2 %
Sumilex 500 SC i Teldor 500 SC po 0,1 %
zaczerpnięte z "Ochrona bylin" Prof.dr hab. G.Łabanowski, prof. dr hab. L.Orlikowski, doc.dr hab. Cz. Skrzypczak, G. Soika, doc.dr hab. A. Wojdyła
gienia1230 pisze: Ihasia, ja to bym chyba najpierw się wkurzyła a potem wpadła w panikę!
Nie wiem czy dobrze widzę, czy te łodygi u podstawy i ziemia są zapleśniałe?
Opryskałabym Dithane i po przesadzeniu podlałabym Previcur Energy, aby odkazić ziemię. Po 10- 14 dniach znowu oprysk może Teldorem albo Sumilexem, Rovralem - trzeba by sprawdzić zakresy ich działania. Ale lepiej żeby się fachowcy wypowiedzieli, może Xipe albo Maryann się odezwą.
Trzeba szybko zastosować inne środki!!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- ketjow
- 100p
- Posty: 146
- Od: 8 lut 2009, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: "KOPERNIKOWO" lub jak kto woli "KRZYŻAKOWO" lub "THORN"
Moje peonie/piwonie przesadzałem 2 lata temu wczesną wiosną jeszcze przed pojawieniem się pąków liściowych. Pod każdy krzaczek dodałem dość sporo naturalnego nawozu.
Kwitły już w tym samym roku choć raczej skromnie.
W tamtym roku trochę liście chorowały dlatego po przeczytaniu waszych rad w tym roku zrobiłem profilaktyczny oprysk Topsinem.
Tego roku obudziły się dosyć wcześnie i zaskoczyły mnie bardzo szybkim wzrostem. Teraz mają ponad metr wysokości i dość sporo pąków kwiatowych, które lada moment będą pękać.
Przespacerowałem się po wielu działkach i nigdzie nie spotkałem tak wybujałych tegorocznych peonii. Mam nadzieję że lada chwila będę się raczył pięknym widokiem i przecudownym zapachem.
Zdjęcia niewyraźne robione komórką dzisiaj o 19stej.


Kwitły już w tym samym roku choć raczej skromnie.
W tamtym roku trochę liście chorowały dlatego po przeczytaniu waszych rad w tym roku zrobiłem profilaktyczny oprysk Topsinem.
Tego roku obudziły się dosyć wcześnie i zaskoczyły mnie bardzo szybkim wzrostem. Teraz mają ponad metr wysokości i dość sporo pąków kwiatowych, które lada moment będą pękać.
Przespacerowałem się po wielu działkach i nigdzie nie spotkałem tak wybujałych tegorocznych peonii. Mam nadzieję że lada chwila będę się raczył pięknym widokiem i przecudownym zapachem.
Zdjęcia niewyraźne robione komórką dzisiaj o 19stej.



Pozdrawiam Wojtek
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie



serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8207
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Najlepszy termin sadzenia to połowa sierpnia, ale inne terminy też dobre byle nie posadzić za głęboko max 5 cm nad pąkiem. I generalna zasada koleżanki znawczyni piwonii , już końcem maja zasilić obornikiem i podlewać cały czerwiec bo ten okres decyduje o kwitnieniu w roku następnym. W ubiegłym roku dostałam od niej trzy małe kawałki ale dobrze odkarmione i wszystkie w tym roku zakwitną .
Pierwsza z nich już kwitnie

Pierwsza z nich już kwitnie

Pozdrawiam Elwira
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8207
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Cyni-może być ptasi, ale kurzęcy nawóz jest bardzo mocny i można spalić rośliny przy nieumiejętnym dawkowaniu. Przy oborniku jest mniejsze niebezpieczeństwo przedawkowania. Lepiej kurzaka przefermentować zalewając w beczce wodą na kilka tygodni. Potem podlewać rośliny w rozcieńczeniu co najmniej 1: 10 .
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;