Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

[javier]

Powiedzcie proszę co się dzieje z moja pelargonia, ze albo jej listki usychają albo robią się czerwone.

[janek45]

Myślę że przy mokro mają Pelargonie nie lubią za dużo wilgoci.

[ANNA2006]

Na pewno mają za mokro.To małe siewki więc mało wody potrzebują.Ja swoje sadzonki w tej chwili podlewam co 6dni.Wydaje mi się też że może im zimno było? Otwarte okno czy coś w tym stylu...
Na pewno ogranicz podlewanie. Te pierwsze listki i tak z czasem odpadną.Mniej troski i będzie ok.

[javier]

Być może mają trochę za mokro,więc postaram się ograniczyć podlewanie.Temperatura w pomieszczeniu to miedzy 18-21 st.C Wiec chyba nie mają za zimno?.Jeśli chodzi o światło to mają go tyle co słońce świeci wiec różnie z tym bywa.

[agapos]

Czy mógłby mi ktoś pomoc i podpowiedzieć w jakich proporcjach zmieszać kompost i torf odkwaszony? Mam sporo kompostu i chciała bym go wykorzystać.

[x-al-ia]

Pelargonie to kwiaty, które w największej ilości goszczą u mnie na balkonie. Zawsze są to bluszczolistne, ale kupowane bez nazwy. Mam taką jedną ulubioną, która gości u mnie każdego roku i zawsze zamiera. Nawet do końca sezonu nie dotrwa. Może ktoś rozpozna ją z nazwy i hodowlanych upodobań?

Wygląda tak:



Pozostałe, które kupuję dla jej towarzystwa są zawsze silne i trwałe, a kieruję się jedynie barwą, która tworzy ulubioną przeze mnie paletę:

[Daga_28]

Dzień dobry, przepraszam, jeśli w złym wątku napisałam, od jakiegoś czasu chorują mi pelargonie. Już nie wiem co mam z nimi zrobić, liście żółkną po brzegach, następnie zamierają. Posadziłam je 9 kwietnia. 14 kwietnia podlałam je nawozem 10-52-10 w celu lepszego ukorzenienia. O dziwo tylko te pelargonie tak żółkną, drugie pelargonie champion red nie mają tego problemu. Co możecie mi poradzić, jakiś oprysk ? Usuwam w miarę możliwości te pożółkłe liście. Z góry dziękuję za pomoc.

[ANNA2006]

Oj, nie nawozi się nie ukorzenionych sadzonek.One się nie przyjmą dlatego odpadają im liście.
Musisz odpoczątku pobrać sadzonki. Przeczytaj wątek cały lub obejrzyj na YouTube sadzonkowanie pelargoni bo zrobiłaś mnóstwo błędów. Usuwa się kwiaty z sadzonki, nie podlewa nawozem i krótsze muszą być sadzonki.Pod międzywięźlem obcięte przed wsadzeniem do ziemi.

[Daga_28]

Może źle się wyraziłam. Rośliny sadzone były już ukorzenione. Kupiłam nadwyżki dla swojego użytku. Na forum tym polecono mu nawieźć je w celu lepszego ukorzenienia nawozem NPK 10-52-10 . Rośliny były prawdopodobnie za mocno przeze mnie podlane albo miały zbyt chłodno. Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu i co z tym zrobić. Mam wyrzucić prawie 50 sadzonek ?

[neska133]

Wprawdzie nie jestem ekspertem ale wydaje mi się że powinnaś zaprzestać podlewania aby dobrze przeschła bryła korzeniowa a potem tylko wodą podlać, na pewno nie będziesz musiała wyrzucać tych sadzonek. Trzymam kciuki!

[ANNA2006]

Jeśli były ukorzenione to zmienia postać rzeczy.Myślę że mają za mokro.Co najmniej tydzień bez podlewania chyba że zobaczysz że wiedną wtedy nie za dużo wody.Ja bym jeszcze popryskała je topsinem od choroby grzybowej.Jeszcze pytanie czy one stoją na zewnątrz i czy były hartowane przed wyniesieniem.
Moje pelargonie tak wyglądały po deszczach na koniec sezonu kiedy było już zimno.

[Seli]

Witam mam pytanie odnośnie pelargoni. Jak doczytalam nie jest ona mrozoodporna i należy wynieść ją do pomieszczenia na zimowanie. W związku z tym mam pytanie : czy jak kupie ją w doniczce to czy moge ją w tej doniczce zostawić i wkopać w ziemie na sezon a na zime po prostu wykopać doniczke i zanieść do piwnicy ( jasna,ok.10 st ) ? Jak ma się sprawa z podlewaniem zimą? Planuje ją na dzialke ogrodową ,więc w sezonie zimowym tam nie przebywamy by pielęgnować kwiaty.

[ewacampanula]

Można ją na lato wkopać do ziemi razem z doniczką. Trzeba jednak mieć świadomość, że ilość ziemi w tej doniczce jest niewielka. I co za tym idzie trzeba ją nawozić i podlewać tak, żeby woda i nawóz znalazła się w doniczce, a nie poza nią.
Na zimę można oczywiście wykopać razem z doniczką i wstawić do altanki (gdzie nie ma mrozu).
Wskazane byłoby zimą bardzo oszczędne podlewanie np. raz na miesiąc, bo chyba inaczej to pelargonia po prostu uschnie.
Generalnie lepiej, żeby pelargonia była w dużej donicy niż w małej - ze względu na to, co wyżej napisałam.

[Seli]

Serdeczne dzięki zrobie tak jak Pani pisze : większa doniczka i wizyta w altanie chociaż raz w miesiącu
A jeszcze dopytam : przykładowo doniczka będzie większa,na zime zaniose do altany i co po tej zimie? W tej samej donicy z tą samą ziemią wystawiam na ogródek czy ziemie jakoś podmieniam ?

[Daga_28]

Dziękuję za odpowiedzi. Pelargonie mam w tunelu foliowym. Dogrzewam na noc, żeby nie miały za zimno. Podlewam wodą odstaną ale myślę że trochę zwapnioną bo pojawia mi się specyficzny osad na ziemi. Dzisiaj delikatnie je podlałam bo miały już dość sucho z minimalną iloscią plantonu. Kupiłam już topsin czy mogę je jutro opryskać ? Czy może zrobić to na noc ?