Kilka lat temu również bałam się pająków ale..... w wieku ok. 12-13 lat mój syn zaczął nosić glany, ubierać się na czarno, słuchać Heavy Metalu, grać na gitarze Heavy Metal itd. itp. Pewnego dnia oświadczył, że pragnie mieć zwierzątko. Sądziłam, że chodzi o pieska, kotka lub chomika, ale okazało się, że w grę wchodzi tylko gekon, wąż lub pająk.

Jako dobra i wyrozumiała matka

z tych trzech propozycji wybrałam pająka i następnego dnia w domu zamieszkał ptasznik, a po pół roku kolejny. One nie były z tych najbardziej jadowitych, no ale w przypadku uczulenia na ich jad i tak byłby wielki problem. Na szczęście nigdy nikogo nie ugryzły, a mieszkały u nas z 5 lat. Od tej pory zupełnie nie boję się pająków i wszystkie, które pojawiają się na działce lub czasami w domu otaczam opieką.

Przyjrzyjcie im się, to bardzo piękne i pożyteczne zwierzęta. Osobiście dużo bardziej brzydzę się różowych, tłustych dżdżownic.
A na dowód jak piękne potrafią być
pająki, zdjęcie mojego pająka o wdzięcznym imieniu "Paździoch" - to zdjęcie z jego dzieciństwa, potem był 2 x taki.

By
annablue_ at 2012-08-09