Tadziku 
Ja tak miałam z bożykwiatem. Pierwszy jakiego kupiłam był biały - pięknie zakwitł a potem zniknął. Myślałam że zgnił czy coś takiego.... nawet to miejsce zruszyłam i wsadziłam tam chiastofil. Jakie było moje zdziwienie
na następny rok gdy zaczęły wyrastać listki Bożykwiatu a potem uraczył mnie swoimi kwiatami

- chiastofil musiał się wyprowadzić
Krysiu 
Dzięki za weryfikację. Barbula jak widać maleństwo, więc jeszcze nie kwitła i nie mam doświadczenia z tą rośliną. Info zaczerpnięte z internetu więc może dlatego dane są podawane tak ostrożnie. Tym większa moja radość jeśli dłużej będzie kwitła
Olku 
Dziękuję za słowa uznania, aczkolwiek zdaję sobie sprawę że przesadzasz

Ale mam także nadzieję, że coś z tych informacji może się komuś przyda oprócz mnie. A poza tym.... zawsze moż
na coś wypatrzyć czym będę mogła się podzielić
