Jagusi ogród nie zawsze tak ogrodowo jakby się chciało cz.2

[Jagusia]

Dziękuję jeszcze raz, i jeszcze i jeszcze

A we wtorek, czekając na zakończenie głosowania, postanowiłam wziąć się za śledzie. I się wzięłam. Najpierw przygotowałam półprodukty:



Potem pokroiłam filety:



a dziecko postanowiło uwiecznić moją pracę na zdjęciach,



więc mogę się pochwalić



wszystko przygotowane do robienia rolmposików, sałatki i śledzi w oleju:



Na pierwszy rzut poszły rolmposiki:



dwa rodzaje: z papryką lub grzybkami:



dla porównania z pudełkiem zapałek



czasem na końcu rolmposika zostawał mi taki zwisający kawałek śledzika, trzeba było to uciąć. To sobie pomyślałam, że trzeba je wykorzystać i zrobiłam takie mini-szaszłyczki:



i rolmposiki gotowe:



Żeby mieć malutkie krążki cebuli, musiałam zewnętrzne kółka pozdejmować. Przydadzą się do śledzi w oleju



jeszcze tylko przełożyć, dodać listka laurowego, ziela angielskiego i śledziki gotowe:



Teraz sałatka śledziowa z orzechami. Potrzebujemy następujące składniki:



Najpierw cebulkę podsmażyć na patelni, później dodać wszytko oprócz śledzi, poddusić i dodać śledzie w kosteczkę pokrojone. Jeszcze chwilę smażyć:



i do słoika. Niezbyt mi to wyszło - niecały słoik ale dorabiać nie będę:



Zostało mi trochę surowca od rolmposików......



to wzięłam i zmiksowałam:



dodałam 8 ugotowanych i też zmiksowanych jaj, łyżkę majonezu i wszyło pyszne smarowidło do kanapek



Zaczęłam 21.50 skończyłam 23.40 - a wszystko przez forum i Dzień Forumowicza bo nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła zacząć liczyć głosy.
A teraz siedzę w nocy... jeszcze w szoku że jakimś cudem wygrałam głosowanie.... ktoś się musiał pomylić i zamiast mnie do tego błazna wpisać to dał numerek wyżej

Idę spać.... tylko ciekawe czy zasnę.... po tylu wrażeniach.... dzisiaj, też mnie nosiło. Jakieś pół godziny temu skończyłam piec ciasteczka ale o tym to poopowiadam wam jak wstanę.....
Dobranoc

[agatka123]

Uwielbiam Twoje foto opowieści
Chyba się skuszę na rolmopsiki , bo ośliniłam klawiaturę

[kasik 69]

Jagusiu,gratuluję .
Przy okazji posępię-ta goryczka nadaje się może do podziału?
No i dzięki FO śledzie masz z głowy.A co to za sałatka,bo nie znam jej?Ja rolmopsy smaruję jeszcze odrobiną musztardy,a te z cebulką posypuję ziołowym pieprzem i majerankiem

[Jagusia]

Dziękuję

Jagusiu,gratuluję .
Przy okazji posępię-ta goryczka nadaje się może do podziału?
No i dzięki FO śledzie masz z głowy.A co to za sałatka,bo nie znam jej?Ja rolmopsy smaruję jeszcze odrobiną musztardy,a te z cebulką posypuję ziołowym pieprzem i majerankiem

to ta słątka co ją wcześniej podawałam:

Dwa w jednym ze śledzia: sałatka i rolmopsiki

Składniki:
0,5 Kg filetów śledziowych solonych
2 łyżki przecieru pomidorowego
5 cebul średniej wielkości
garść rodzynek
garść pokrojonych drobniutko orzechów włoskich
olej,

Sałatka śledziowa:
Śledzia kroję w kostkę 1 cm, kroję też drobniutko pozostałą po robieniu filetów cebulkę. Cebulę obsmażam na szklisto na oleju, dorzucam śledzie, przecier,2-3 łyżki wody, rodzynki i orzechy. Jeszcze chwilę to wszystko duszę i ciepłe nakładam do słoików, żeby się macerowało.

[Tajka]

Jagusiu bardzo gratuluję 1- go miejsca.
Przystawki śledziowe apetyczne, szkoda, że Wigilii nie robię u siebie, gdyż bym zgapiła, dziękuję.

[Jagusia]

Tajko
A ja chciałam Tobie pogratulować też, a tu.... taki supris.... wątek przed nosem zamknięty
A na spotkaniu opłatkowym będziesz? Bo też nie widziałam wpisu???

[TerDob]

Jagusiu Ja też nie robię wigilii ale śledzie zrobię i przepis wykorzystam jak wrócę do domu - dziękuję bardzo .
Pozdrawiam i zdrówka życzę

[Tajka]

Jagusiu dziękuję. Wątek zamknęłam, gdyż monitor znowu mi gaśnie i co to za robota, nawet zdjęć nie mogę wkleić.
Po świętach pomyślę.
Na spotkanie raczej się wybieram, do zobaczenia.

[kasik 69]

No tak,tak to jest jak się czyta po łebkach.Na pewno zrobię tę sałatkę.
A co z tą goryczką duża jest?

[lemka77]

Jagusiu po pierwsze gratuluję Dyplomu
Po drugie chciałam Ci podziekować za wielce inspirujący przepis na śledzie.
Takie rolmopsy zagoszczą u mnie na Wigilijnym stole.

[Stachu 1956]

Jagusia , gratuluję dyplomu .
Dziękuje bardzo za wsparcie mojej jesieni .

[kamma]

Jaguś ale u Ciebie smakowicie aż mam wyrzuty sumienia -siedzę na forum zamiast śledzie robić ,ale tak dawno mnie nie było muszę nadrobić .Pozdrawiam

[babuchna]

No dobra , wreszcie ochłonęłam , szał wygranej oszołomił mnie , lecz....
Gratuluję Ci Jagusiu,
i to nie tylko z powodu zajęcia pierwszego miejsca , ale całokształtowo raczej.
Masz kobieto zacięcie i silną wolę , pięknie poprowadziłaś wątek Olka rozbujałaś go i doprowadziłaś do finiszu , bez uszczerbków na zdrowiu innych.
Choooć , przyznam były momenty kiedy wydawało mi się , że ktoś za chwilkę oberwie miotłą ,ale opanowanie , i sumienność widzę , wzięły górę i dały Ci tylko dalszego kopa do działania!
Cudnie rozprawiłaś się z podliczaniem głosów i nawet bez mych wystawionych paluchów ,
pięknie rozliczyłaś wsio!
Jaguś

[Gosia123A]

Jagusa przepis na śledzie wydrukowałam,bo lubię śledzie pod każdą postacią

[Jagusia]

Teresko
Słyszałam że wracasz do domciu to bardzo dobrze.
Te rolmopsiki to robię bardzo rzadko.... bo hurtowo, z większej ilości śledzi a to głównie na Święta.

Tajko
TO super. Cieszę się że się spotkamy

Kasiu
Goryczki nie ma aż tak dużo, jakbym chciała ale dla Ciebie starczy
specjalnie poleciałam dzisiaj sprawdzić.

Iduś
Cieszę się i dziękuję. Nie chwaląc się te rolmopsiki sama wymyśliłam. Zawsze lubiłam rolmposy, ale wkurzało mnie że trzeba wykałaczkę wyciągać i kroić je na części... więc zrobiłam coś co można włożyć całe do buzi

Staszku
I Tobie również dziękuję. A zdjęcie samo się broni: urzekło mnie jesienią.... urzeka mnie i zimą

Kasiu
Ja śledzi bym jeszcze nie robiła, ale akurat jestem na zwolnieniu więc przez cały dzień to pewnie bym świra dostała nic nie robiąc.... a i tak dużo czasu spędziłam przy kompie... z racji tych wyborów.... ale nie żałuję. BYłą naprawdę fajna zabawa. Szkoda że tak mało osób o niej wiedziało...
Mam nadzieję że będziesz na opłatkowym spotkaniu??

Dorotko
Gdyby nie wy, nic by z tego nie wyszło... a poza tym ja tylko liczyłam głosy.... pomysł był na Dzień Forumowicza był Olka, na wybory Igora.... jaka w tym moja zasługa.... a jeszcze laury zgarnęłam.....

Gosiu
Ja też uwielbiam śledzie każde: nawet takie zwykłe solone i usmażone. Pychota.
______________________________________________________________
Nic mi nie przypominacie, że miałam się brać za wspominki..... a tu już tylko:

97 dni do wiosny

to zaczynam..... moje roślinki na literkę A.

Tagetes patula (Aksamitka rozpierzchła) :

Roślina jednoroczna, silnie rozgałęziona, kępkowa o charakterystycznych kwiatach i intensywnym zapachu. jedna z najpopularniejszych roślin jednorocznych, odporna na niesprzyjającą pogodę i ekstremalne warunki. Nie sposób nie mieć jej w ogrodzie. Zdobi go do bardzo późnej jesieni. Wysiewa się nasiona od połowy marca do inspektu lub wprost do gruntu na przełomie kwietnia i maja. Szkoda że nie zimuje w gruncie....



Aloe arborescens (Aloes drzewiasty)

Jest to sukulent pochodzący z Afryki, bardzo popularny w Europie ze względu na jego lecznicze właściwości. Przeznaczony jest do uprawy doniczkowej. Jest bardzo wrażliwy na przelanie za to odporny na suszę. Rozmnaża się go poprzez sadzonki pędowe głównie z odrostów bocznych. Dorasta do 1 metra wysokości. Kwitnie zimą.




Aloe variegata (Aloes tygrysi)

Rozetowy sukulent o ciekawych liściach, w naturze rośnie w grupach, u nas roślina doniczkowa. Dorasta do ok. 20 cm wysokości. Bardzo wrażliwy na przelanie za to odporny na suszę. Rozmnażanie poprzez sadzonki z odrostów bocznych, które produkuje w dużych ilościach.



Araucaria heterophylla (Araukaria wyniosła)

Roślina pochodząca z wyspy Norfolk w południowej części Pacyfiku. W naturze drzewko to dorasta nawet do 70 m ale w naszym klimacie, traktowana jako roślina pokojowa [tarasowa] osiąga rozmiary do do 1,8m. Wymagania: stanowisko jasne, z nieco bezpośrednim światłem, zimą temperatura 10 st.C, latem temperatura pokojowa (można też roślinę wystawić na dwór w miejsce cieniste), stała wilgotność gleby, zasilanie co dwa tygodnie płynnym nawozem, zimą ograniczyć podlewanie i nawożenie, utrzymywać również stałą wilgotność powietrza przez zraszanie, przesadzać co 2-3 lata, gdy korzenie przerosną doniczkę w ziemię uniwersalną z domieszką gliny, po przekroczeniu wysokości 80 cm-1m wymieniać tylko górną warstwę.



Aster divaricatus (Aster rozkrzewiony)

Krzew pochodzący ze wschodniej części USA. Dorasta do metra wysokości. Kwitnie bardzo późno: od września do października. Ozdobą są także puszyste kuleczki nasienników. Wymagania: stanowisko słoneczne, znosi lekki półcień, gleba żyzna, przepuszczalna, średnio wilgotna. Na zimę można lekko okryć. Rozmnaża się go przez podział rośliny wiosną.





Aster ericoides f. prostratus 'Snow Flurry' (Aster wrzosolistny)

Płożąca i zadarniająca odmiana astra. Wysokość dochodząca do 20cm. Błędnie używane nazywany aster płożący Connecticut, [Aster speciosus 'Connecticut'] i pod tą nazwą też często sprzedawany. Wymagania: stanowisko słoneczne, znosi lekki półcień, gleba żyzna, przepuszczalna, średnio wilgotna. Rozmnaża się przez sadzonki pędowe praktycznie przez cały sezon.





Aster ericoides 'Schneetanne' (Aster wrzosolistny)

Odmiana astra uprawna. Wysokość dochodzi do 120cm. Zaletą tej roślinki jest to ze bardzo późno zaczyna kwitnąć, często dopiero w październiku i kwitnie do mrozów. Wymagania: stanowisko słoneczne, znosi lekki półcień, gleba żyzna, przepuszczalna, średnio wilgotna. Rozmnaża się przez sadzonki, które produkuje wiosną w dużych ilościach.





Callistephus chinensis (Aster chiński)

Roślina należąca do rodziny astrowatych. Nazwa polska jest myląca, bowiem w istocie gatunek ten nie jest obecnie zaliczany przez botaników do rodzaju aster (Aster), lecz do innego rodzaju ? Callistephus. Nazwa aster chiński, pochodząca od łacińskiej nazwy Aster chinensis, nadanej temu gatunkowi przez Karola Linneusza, tak się jednak utrwaliła, że funkcjonuje do dzisiaj. Wprowadzona została nowa nazwa tego gatunku ? gwiazdosz chiński, ale nie zyskała jak dotąd popularności. Roślina pochodzi z Chin i Japonii, w Polsce jest uprawiana jako jednoroczna roślina ozdobna. Dorasta do 90 cm wysokości. Istnieje ok. 1000 odmian.







Aucuba japonica 'Crotonifolia' (Aukuba japońska)

Wiecznie zielony i wolnorosnący krzew, dorastający do ok. 3 m wysokości i takiej samej szerokości, zimotrwały w łagodnym klimacie; u nas zwykle roślina tarasowa. U mnie w rośnie cały rok w ogrodzie. Zimowała bez przykrycia, aczkolwiek ciężko wiosną odchorowywała te warunki. Wymagania: stanowisko półcieniste do cienistego, osłonięte od wiatru i deszczu. Rozmnaża się ją przez sadzonki zielne wiosną lub latem.




cdn.