Marysiu 
Nie rozpaczaj... jeszcze tyle zachodów słońca przed nami.... a zimową porą takich kolorowych zawsze dużo

a poza tym.... przynajmniej mogłaś coś innego zobaczyć u mnie.... a ja pójdę oglądać Twój, jak go sfocisz
Olku 
I tak trzymać. Ja za Twoim wątkiem ledwo nadążyć mogę... tak plotkujecie
Gosiu 
Jak coś będę fajnego robiła to
na pewno się podzielę.... a
na Agnieszkę to już siły nie mam.... prędzej mi zgnije ta kapusta chińska pak choy niż się od niej obiecanego przepisu doczekam

nie mówiąc już o innych, które obiecała....
Agnieszka 
Bo te sałatki to wszystkie mniej więcej takie same. A może wstaw tutaj swój przepis - porównamy. Ja mam jeszcze taki przepis, który nazywam "Śmieciówka" - wrzucam wszystko co akurat jest pod ręką jadalne, dodaję majonez i gotowe.
Januszku 
Oj, tak, tak... idą? ja bym powiedziała że wręcz biegną.... czas tak szybko płynie.... jeszcze się bronię przed wspominaniem minionego sezonu ogrodowego.... ale chyba czas zacząć....
na ogrodzie nic już się dzieje....
Misiu 
Masz całkowitą rację... ale dobrze że mróz nie przyszedł bo bez śniegu to kiepsko... ale coś gdzieś słyszałam że Święta mają być białe, puchowe.... oby się sprawdziło.
Tosiu 
Niestety.... nie posiadam POLSATU

a co tam ciekawego? Może będzie moż
na jakoś w necie obejrzeć?
______________________________________________________________
Dzisiaj zaprezentuję dwa kuchenne parapetowce:
bo sobie akurat zakwitły
no i jeszcze coś jadalnego: do zup i sosów liść laurowy a
na kanapki nie ma to jak szczypiorek:
Smacznego!