Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Raczej trudno przelać. W lato, gdy stoi na dworze powinna mieć ciągle wodę w podstawce (i to dużo). W okresie spoczynku wystarczy podlewać raz na 2 tygodnie. W twoim przypadku wystarczy podlewać raz na tydzień, ale torf nie może być mokry jak bagno, tylko wilgotny.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Dzięki
spoko jesteś 


Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
A tak z ciekawości spytam czy zimujesz swoje muchołówki. Jak tak to odpisz mi jak je wprowadzasz w stan ,,uśpienia'' i jak je wybudzasz?
P.S I ile trwa zimowanie?
P.S I ile trwa zimowanie?
Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Jasne, że zimuję swoje muchołówki. Ważne jest znalezienie odpowiedniego miejsca na zimowanie. Nie potrzeba specjalnego wprowadzania w ten stan, ale roślina nie może dostać szoku w postaci ujemnych temperatur. Wystarczy umieścić ją w chłodnym miejscu, np. w piwnicy. Ważne, aby muchołówka miała wtedy choć trochę światła. Niektórzy zimują muchołówki w lodówce (metoda jest dobra, ale nie ma tam światła). Mi wystarczy chłodny parapet, pod którym nie ma grzejnika, a okno jest rozhermetyzowane (to w przypadku okien plastikowych, ale drewniane okna są z natury mniej szczelne). Można też zimować muchołówki na balkonie, ale muszą być wtedy ocieplone styropianem, a najlepiej umieszczone blisko okna.
Wybudzanie jest bardzo proste - umieszczamy roślinę w ciepłym i jasnym miejscu, a w przypadku zimowania na chłodnym parapecie - muchołówka budzi się sama na wiosnę. Polecam zimowanie na parapecie, ponieważ jest najmniej ryzykowne dla muchołówek. Zimująca roślina przestaje rosnąć, ale poza tym wygląda normalnie. Niemniej jednak stare liście lubią wtedy usychać. Pod koniec zimowania (najczęściej na wiosnę) roślina zaczyna wypuszczać ze środka kilka liści, które nie mają pułapek, tylko malutkie "haczyki" - to normalne. Potem już wypuszcza normalne liście i zaczyna szybko rosnąć.
Zimowanie powinno trwać 3-4 miesiące, ale krótsze nie odbije się na kondycji rośliny.
Wspomnę jeszcze o budowie muchołówki - pułapki to w rzeczywistości przekształcone liście, a "liść" to tak naprawdę rozszerzony ogonek liściowy. Gdzie w takim razie jest łodyga? Pod ziemią - ma postać bardzo zgrubiałą i asymilacyjną, ale nie jest to kłącze czy cebula. Trochę się rozpisałem, ale co tam - czekam na pytania, jeśli jakieś są
.
Wybudzanie jest bardzo proste - umieszczamy roślinę w ciepłym i jasnym miejscu, a w przypadku zimowania na chłodnym parapecie - muchołówka budzi się sama na wiosnę. Polecam zimowanie na parapecie, ponieważ jest najmniej ryzykowne dla muchołówek. Zimująca roślina przestaje rosnąć, ale poza tym wygląda normalnie. Niemniej jednak stare liście lubią wtedy usychać. Pod koniec zimowania (najczęściej na wiosnę) roślina zaczyna wypuszczać ze środka kilka liści, które nie mają pułapek, tylko malutkie "haczyki" - to normalne. Potem już wypuszcza normalne liście i zaczyna szybko rosnąć.
Zimowanie powinno trwać 3-4 miesiące, ale krótsze nie odbije się na kondycji rośliny.
Wspomnę jeszcze o budowie muchołówki - pułapki to w rzeczywistości przekształcone liście, a "liść" to tak naprawdę rozszerzony ogonek liściowy. Gdzie w takim razie jest łodyga? Pod ziemią - ma postać bardzo zgrubiałą i asymilacyjną, ale nie jest to kłącze czy cebula. Trochę się rozpisałem, ale co tam - czekam na pytania, jeśli jakieś są

"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
A jakiego torfu używasz
Bo ja niedługo chcę swoją przesadzić ponieważ nie jestem przekonany do torfu który dali w supermarkecie - tam gdzie ją kupiłem 


Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
dla muchołówki kwaśny torf pH 3,5-5 bez nawozów
Polecam dla początkujących hodowców
http://www.owadozery.pl/articles/mucholowka.pdf
Jeżeli roślina stoi cały czas w wodzie to można ją przelać. Najlepiej wodę dolewać dopiero wtedy gdy woda z podstawki wsiąknie. (inaczej ma się to jeżeli roślina jest na dworze)Eryk-kun pisze:Raczej trudno przelać. W lato, gdy stoi na dworze powinna mieć ciągle wodę w podstawce (i to dużo). W okresie spoczynku wystarczy podlewać raz na 2 tygodnie. W twoim przypadku wystarczy podlewać raz na tydzień, ale torf nie może być mokry jak bagno, tylko wilgotny.
Polecam dla początkujących hodowców
http://www.owadozery.pl/articles/mucholowka.pdf
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Tak jak luczek95 napisał, podstawą jest torf kwaśny (pH 3,5-4,5) bez nawozów. Ja używam torfu Sterlux z firmy Hollas. Kupuję go w 20-litrowych workach (moje jedyne źródło to centrum ogrodnicze Torseed).
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Czy można ją karmić wszystkimi owadami? Bo w pierwszy dzień jak ją kupiłem dałem jej małego pająka i do dzisiaj nie otworzyła łapki z nim(strawionym) w środku. Czy to znaczy że pająki dla muchołówek są ciężko strawne? I ile przeciętnie trwa trawienie zdobyczy u muchołówek?
Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Jak myślisz Eryk-kun czy mogę się stosować do tej strony o zimowaniu muchołówek?
http://www.owadozery.pl/mucholowka-o-zi ... e-ar9.html
http://www.owadozery.pl/mucholowka-o-zi ... e-ar9.html
Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Trawienie może trwać około dwóch tygodni. Pająki nie są ciężkostrawne, ale mają dużo białka, dlatego muchołówki trawią je dłużej niż np. biedronki czy mrówki. Ciekawostką jest, że z pająków po strawieniu zostaje najmniej - pancerze chitynowe nie są trawione, ale pająki nie posiadają dużo chityny.Czy można ją karmić wszystkimi owadami? Bo w pierwszy dzień jak ją kupiłem dałem jej małego pająka i do dzisiaj nie otworzyła łapki z nim(strawionym) w środku. Czy to znaczy że pająki dla muchołówek są ciężko strawne? I ile przeciętnie trwa trawienie zdobyczy u muchołówek?
Można karmić większością owadów, ale nie nadają się do tego duże owady - mogą się nie zmieścić w pułapce, a to powoduje jej gnicie. W letnie dni wystarczy postawienie rośliny na dworze - sama nałapie sobie owadów (głównie much, jak sama nazwa muchołówki wskazuje

Tak, jest to bardzo dobry artykuł. Sam się z niego uczyłem gdy zaczynałem przygodę z owadożeramiJak myślisz Eryk-kun czy mogę się stosować do tej strony o zimowaniu muchołówek?
http://www.owadozery.pl/mucholowka-o-zi ... e-ar9.html

"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Można, a nawet trzeba. Agnieszka (autorka artykułu) hoduje owadożery od wielu lat, tak więc źródło wiarygodne. ;)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Dzięki za informacje. Czasami zadziwiasz mnie swoją wiedzą o muchołówkach, o ich pożywieniu... i w ogóle wszystkim co z muchołówkami jest związane.



Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Kupiłem dzisiaj zraszacz, ale chcę się jeszcze upewnić. Czy można zraszać muchołówki?
Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 8 lut 2011, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole/Grodków
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
P.S. Czy do spryskiwacza jest potrzebna woda destylowana? Czy może być woda z kranu?
Z pytaniami dotyczących rosiczek zapraszam a mój temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2050000" onclick="window.open(this.href);return false;
POZDRAWIAM SZYMON
Re: Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie
Można, ale to jest dla rośliny praktycznie obojętne. Muchołówki nie potrzebują wysokiej wilgotności. Zraszanie może być szkodliwe w przypadku roślin stojących na pełnym słońcu, ponieważ mogą wtedy pojawić się oparzenia słoneczne.Kupiłem dzisiaj zraszacz, ale chcę się jeszcze upewnić. Czy można zraszać muchołówki?
Jeśli ktoś się uprze, aby spryskiwać to najlepiej wodą destylowaną - po zwykłej na liściach będą powstawać "zacieki".P.S. Czy do spryskiwacza jest potrzebna woda destylowana? Czy może być woda z kranu?
Swoich muchołówek nie spryskuję, chociaż czasami na te stojące w ogrodzie pada deszcz - lubią to, ponieważ deszcz zmywa z pułapek resztki owadów.
Miło to słyszećDzięki za informacje. Czasami zadziwiasz mnie swoją wiedzą o muchołówkach, o ich pożywieniu... i w ogóle wszystkim co z muchołówkami jest związane.![]()

"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".