Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1

[raflezja]

Paweł, a co sądzisz na temat odmiany Monstera deliciosa var. borsigiana? Ona podobno ma mniejsze liście niż czysty gatunek.

Teoria gąsienic nie przemawia do mnie. Akurat monstera jest rośliną trującą, a przede wszystkim drażniącą błony śluzowe, nie sądzę aby w dżungli nie było innych smaczniejszych roślin.

[Febronia]

Ja także zastanawiałam się, czy to nie są 2 odmiany - często forumowicze pokazuję wielkie rośliny z małymi liśćmi i tylko niewielkimi wcięciami, i na odwrót - wcięcia i dziury w młodej roślinie, tak jak u mojej zielonej monstery.
A czy to przypadkiem nie zależy od tego, z której części rośliny macierzystej została pobrana sadzonka?

[eriopus]

Dla mnie jeśli dziury miałyby chronić przed gąsienicami to byłyby już na młodych liściach. Ale też tak może być, że roślina w ten sposób oszukuje gąsienice. Słyszałem o czymś takim ale nie w przypadku monstery. Rośliny są przebiegłe Wytworzone adaptacje mogą pełnić kilka funkcji.
Borsigiana ma rzeczywiście zdecydowanie mniejsze liście. Jeszcze słyszałem o maculata i marmorata

[norbert76]

Dziś się trochę zgłębiłem w temat tych dziur i znalazłem takie wyjaśnienie jakiegoś amerykańskiego naukowca. Na podstawie przeprowadzonych przez siebie wyszło mu, że liście z dziurami są nieco bardziej wydajne pod względem czerpania energii ze słońca. Chodzi konkretnie o to, że takie liście lepiej wykorzystują prześwity słoneczne występujące w lesie deszczowym, niż pełne liście podobnej wielkości.

[eriopus]

Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem prześwit słoneczny?

[norbert76]

Prześwit słoneczny - słońce padające przez korony drzew (w tym wypadku lasu deszczowego), w głąb tego lasu - inaczej rozproszone promienie słoneczne.

[eriopus]

Jeśli chodzi o światło przedzierające się przez konary drzew to otwory przecież zmniejszają powierzchnię czynną blaszki liściowej wiec gdyby tak było to czemu młodocianego liście nie mają ani wcięć ani otworów?

[norbert76]

Dla mnie to też jest nielogiczne, ale wg tych badań, taki perforowany liść zajmuje więcej miejsca, niż mniejszy pełny liść o podobnej powierzchni czynnej, co daje bardziej regularny kontakt ze słońcem.
Co do młodych liści wg tego samego naukowca, młode liście rośliny rosnącej jeszcze nisko w lesie są mniejsze i pełne, bo dociera do nich po prostu mniej światła, więc nie potrzebuje jeszcze większych perforowanych.
Ciężko stwierdzić, czy to tylko kolejna teoria na temat tych dziur, czy nie. Rośliny czasami mają swoje tajemnice, których nawet dziś nie idzie łatwo wytłumaczyć.

[raflezja]

A możesz podać link do tego artykułu i nazwisko botanika? Chętnie poczytam.

[norbert76]

Proszę
http://tech.money.pl/energia-i-ekologia ... 36155.html

[alicja46]

Moja monstera też nie miała w młodości dziur. Nie wygląda ładnie. Zaniedbuję ją i to bardzo, rozrosła się i chciałabym przyciąć aby zrobić sadzonki. Do jakiej wysokości mogę maksymalnie przyciąć?

[Febronia]

Wystarczy, jak zostawisz 2 zdrowe liście, ale wtedy prawdopodobnie znów poczekasz sobie trochę na dziury.

[alicja46]

Dziękuję Elu.
Zapomniałam jeszcze zapytać czy teraz jest odpowiednia pora na cięcie.

[MikaG]

Dzień dobry
Jakiś czas temu kupiłam monsterę w OBI i raptem po tygodniu zaczęły się pojawiać brązowe plamy z żółta obwódką. Niewiele czasu upłynęło aby choroba zajęła prawie wszystkie stare liście. Młode żółkły od razu. Wymieniłam ziemię i spryskałam środkiem TOPSIN M 500 SC
Kupiłam kolejną monsterę w innym sklepie (Leroy Merlin) i zaczęła się taka sama historia. Nie wiem, czy mam pecha i kupuję chore rośliny, czy popełniam błąd w pielęgnacji. Na pewno nie były u mnie w domu przelane.
Bardzo chcę je uratować.Proszę o pomoc.
Czy to na pewno grzyb? Jak powinnam postępować? Jeżeli mam spryskiwać je środkiem grzybobójczym to jakim i jak często? Czy możliwe, ze w trakcie transportu przemarzła? Niczym jej nie zabezpieczałam jadąc do domu metrem :-/
Z góry dziękuję
Pozdrawiam

[norbert76]

Jak widzisz w wątku wyżej są dwie opcje: przemarznięcie albo masz w mieszkaniu zbyt suche powietrze.