Hippeastrum/Amarylis - porady ,uwagi, zapytania cz.2

[Lev779]

Pytania mi się mnożą, więc zadaję kolejne: Czy Lemon Lime to jest to samo, co Limona? Na zdjęciach wyglądają tak samo.
Pozdrawiam
Gosia

[Febronia]

Nie, to są 2 różne odmiany.

Limona:


Lemon Lime:

[Lev779]

Dziękuję za odpowiedź i piękne zdjęcia. Dopiero na nich widać wyraźne różnice między tymi gatunkami. Kupiłam właśnie Lemon Lime, czas zapolować na Limonę. Liczba cebul hippeastrum zwiększa się u mnie w tempie zastraszającym. Jeszcze miesiąc temu nie miałam żadnej, a dziś mam już 9 i apetyt ciągle rośnie.
Pozdrawiam
Gosia

[x-r-7]

Letnie kwitnienie Purple Rain


-- 23 wrz 2016, o 18:37 --

Zapomniałam o Limonie - również letnie kwitnienie

[Lev779]

No i Zonk. Myślałam, że to pąki kwiatowe, a to u moich trzech hippeastrów rosną liście. Posadziłam je prawie miesiąc temu, od razu zauważyłam, że ktoś obciął liście "na żywca". Część obciętych liści zaczęła rosnąć (mają ścięte czubki), ponadto rosną też nowe. Zastanawiam się czy jeszcze w tym roku mi zakwitną. Macie może podobne doświadczenia?
Pozdrawiam
Gosia

[norbert76]

Nie sądzę, żeby zakwitły w tym sezonie. Z tego co mi wiadomo, a tak miałem u siebie, to Hippeastrum wpierw wypuszcza kwiaty, a potem liście.

[Lev779]

Poczytałam ostatnio kolejne ciekawe artykuły o hippeastrum, ale zwykle dla mnie najbardziej przydatne są komentarze, w tym wypadku zaciekawił mnie jeden. Autor porównał w nim roślinę do człowieka. Niby ludzie są praworęczni, ale zdarzają się leworęczni. Tak i zdarza się, że hippeastrum najpierw wypuszcza liście, a potem pęd kwiatowy. Tej osobie cebula zakwitła w niedługim czasie po wypuszczeniu liści. Mam nadzieję, że tak samo będzie z moją, ale jeśli nie, to i piękne zdrowe liście też mnie ucieszą. Przynajmniej jest to jakaś oznaka życia mojego hippeastrusia Właśnie wypuszcza trzeci listek
Pozdrawiam
Gosia

[x-r-7]

Sauromatum Na zdjęciu Twoich hippeastrów w którymś z wcześniejszych postów w tej części wątku , zauważyłam, że pokryłeś wierzchnią warstwę podłoża w doniczkach białymi kamykami. Czy to dla utrzymania wilgoci czy jeszcze jakiś inny powód?

[sauromatum]

rena77 - i jedno i drugie
Po pierwsze - ja podlewam cebule tylko od dołu, doniczki stoją na tackach. Latem, bez tych kamieni ziemia bardzo szybko przesychałaby, wywołując stres związany z suszą i zamieranie włośników. Takie wahania raz mokro raz sucho nie sprzyjają wzrostowi zwartnic. One lubią stałą wilgotność - ale nie lubią jak jest mokro. Warstwa kamieni pozwala wyjechać na kilka dni w czasie upałów nie martwiąc się o cebule. Ale działa to w 2 strony - w czasie chlodu i deszczu trzeba uważać z podlewaniem.

Po drugie - mam koty one uwielbiają kopać w doniczkach ze świeżą ziemią - więc kopały w doniczkach ze świeżo posadzonymi cebulami. Gdy w doniczkach są kamienie koty nie interesują się takimi doniczkami.

Teraz, gdy cebule nie są już podlewane i powinny zasychać, kamienie są wyciągnięte z doniczek żeby nie zatrzymywały wilgoci w doniczkach.

[x-r-7]

Mam 3 hippeastra, które kwitły latem. Oczywiście nie zamierzają teraz iść spać. U jednego ( Limona) cebulka zmniejszyła się po kwitnieniu. Zastanawiam się, jak je teraz nawozić. Czy w ogóle nawozić? Intuicja podpowiada,żeby dać im "jeść". Z drugiej strony idzie zima i zmniejszona aktywność roślin

[sauromatum]

rena77 ale rozumiem, że były już nawożone w czasie kwitnienia i po? Szczerze mówiąc to zwartnice raczej rzadko od tak sobie same idą spać W naturalnym środowisku to susza wywołuje u nich okres spoczynku - i tak samo my powinniśmy postępować. To my decydujemy kiedy chcemy je w ten okres wprowadzić. Mam bardzo dużo cebul i w zupełny okres spoczynku teraz, bez mojej ingerencji, weszła tylko jedna cebula, kilka cebul mają oznaki wchodzenia w okres spoczynku - ale one stanowią mniej niż 5% moich cebul. Więc to nie jest tak, że cebule nie zamierzają iść spać Jak je będziesz podlewać to z dużym prawdopodobieństwem w okres spoczynku nie wejdą wcale. Proponuję dać je w najjaśniejsze, dostępne miejsce, do połowy października jeszcze nawozić a od końca października już nie podlewać w ogóle. Zmniejszenie cebuli po kwitnieniu to normalna sprawa, cebula powinna się bez problemu odbudować jeśli ma dobre warunki

[x-r-7]

Tak, były nawożone. Stosuję naprzemiennie nawóz naturalny ( własnej produkcji z obornika gołębiego) i siarczan potasu.
U mnie jest tak samo, zaledwie kilka cebul zrzuciło liście, reszta ma zielony szczypior. Nie podlewam ich od początku września. Są jeszcze w szklarence. I czekam cierpliwie, co będzie dalej. Kiedy - ze względu na temperaturę- będę musiała je przenieść do domu- trafią do suchej piwnicy. I zastanawiam się, co z tymi, które nie chcą spać. Też do piwnicy czy na parapety?

[kluska]

Teraz już coraz zimniej i pada... Mam wykopać cebule z pola? Ciągle mają liście. I co dalej?

[norbert76]

Ta kwestia była już poruszana.
Zielone liście w niczym nie przeszkadzają, nie powinno się ich odcinać.
Masz wkopane bezpośrednio w gruncie? Wyciagasz z ziemi i np. wkładasz do doniczki i trzymasz je na sucho, aż do wiosny. Na przyszłość proponuję prostsze rozwiązanie, sadzisz do doniczki, a dopiero potem wkopujesz w sezonie do gruntu.
Zimuję cebule w chłodniejszym pomieszczeniu.

[sauromatum]

Znaczy jeśli cebule są w gruncie bezpośrednio, i to pod gołym niebem to proponuje w ekspresowym tempie je wykopać
Ale sugeruję inaczej je przechować. Cebule wykopać, otrząsnąć z ziemi, w pozycji pionowej włożyć do jakiejś skrzynki - oczywiście nie obcinając liści. Cebule liście zasuszą (nawet bez ziemi trwa to długo), usunąć liście wtedy i przechować cebule w chłodnym miejscu. Nie trzeba od razu do doniczek przesadzać - choć oczywiście można ale wtedy doniczkę uzupełnić suchą ziemią (nie wilgotną, suchą, bardzo suchą) - chodzi między innymi o to, że przy wykopywaniu uszkodzimy część korzeni więc sadząc do wilgotnej ziemi stwarzamy warunki do rozwoju grzybów na uszkodzonych częściach roślin, dlatego ziemia powinna być sucha. Poza tym chcemy aby cebula poszła spać więc ziemia nie może być wilgotna
Tak jak norbert76 napisał, można cebule sadzić najpierw do doniczek a później do gruntu - ale wtedy wykopanie cebul musi nastąpić najpóźniej na początku września ponieważ zasuszanie w doniczce trwa również długo