Jarmuż

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
MariaA
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 7 mar 2018, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jarmuż

Post »

Ja traktuję jarmuż dokładnie tak samo jak szpinak. Jem go jajkiem i odrobiną czosnku. Pycha! :)
regulamin
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Jarmuż

Post »

Witam. Na zimę nie wykopałam jarmużu. Byłam pewna, że zmarzł. Ale dziś zobaczyłam zielone listki. Czy można go zostawić? Będzie z niego coś?
Tak wygłąda

Obrazek
A tak ma pod spodem

Obrazek
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jarmuż

Post »

Też troche takiego miałam bo nie zdążyłam zjeśc wszystkiego przed mrozami ale wyrzuciłam na kompost bo mam jeszcze zamrożony.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Jarmuż

Post »

Jarmuż w drugim roku uprawy wytwarza długą łodygę i zakwita, więc pożytku z niego raczej nie będziesz miała.
https://nwedible.com/wp-content/uploads ... 4x1024.jpg
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Jarmuż

Post »

Dziękuje, a czy można pozyskać nasiona?
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1082
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jarmuż

Post »

Z zeszłorocznego jarmużu zostawiłam kilka roślinek. Jest odporny na mróż , ale w zimie nie wyglądał super apetycznie. Teraz zrobił się zieloniutki i zaczęły pojawiać się pączki kwiatowe. Z ciekawości spróbowałam listek i był pyszny! Chyba bardziej mi smakował niż w zeszłym roku, a może po prostu brak mi zielonego, ale zarówno mi smakował jak i dzieciom. Mojego najmłodszego roślinożercę musiałam odciągać, bo zjadł by wszystko na raz. :lol:
pozdrawiam Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”