Dżemy z róży
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8509
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Dżemy z róży
Ja swoją różę suszyłam rozłożoną na ręcznikach papierowych . Szybko wyschła , za dużo to
ona wilgoci nie miała .Niczego nie mieliłam .Teraz przegryzam a raczej żuję .Szkoda, że mało
tego mam . W przyszły roku zadbam by więcej zebrać .
ona wilgoci nie miała .Niczego nie mieliłam .Teraz przegryzam a raczej żuję .Szkoda, że mało
tego mam . W przyszły roku zadbam by więcej zebrać .
Re: Dżemy z róży
A z włosków nie zostało nic?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8509
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Dżemy z róży
Oj tam , może i coś zostało . Nic mnie ani w środku ani na zewnątrz nie gryzło . Starałam
się czyścić starannie , mam taki cieniutki plastikowy nożyk .
Na oku mam w lesie plantację dzikiej róży , las państwowy .
się czyścić starannie , mam taki cieniutki plastikowy nożyk .
Na oku mam w lesie plantację dzikiej róży , las państwowy .
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Dżemy z róży
Włoski są bardzo ostre -ja wydłubywałam końcem łyżeczki. Nie założyłam rękawiczek i swędziły mnie potem ręce. Suszyłam rozłożone na blaszce blisko kaloryfera. Wyschły na wiór.
Suszyłam też inne owoce sezonowe.. Wszystko razem wymieszałam i mam herbatkę owocową.
Suszyłam też inne owoce sezonowe.. Wszystko razem wymieszałam i mam herbatkę owocową.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8509
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Dżemy z róży
Może ja jestem jakaś gruboskórna , ale nic mnie nie gryzło . Ja nawet ostrą paprykę czyszczę bez
rękawiczek . Co prawda przed robotą smaruję czymś tłustym ręce , po pracy myję kilkukrotnie i też
tłustym smaruję .Nie zawsze tak było , miałam dawno temu nawet noc nie przespaną tak mnie
ręce piekły .Pewnie już się nauczyłam jak czyścić by to co podrażnia na dłonie czy twarz się nie
dostało .
rękawiczek . Co prawda przed robotą smaruję czymś tłustym ręce , po pracy myję kilkukrotnie i też
tłustym smaruję .Nie zawsze tak było , miałam dawno temu nawet noc nie przespaną tak mnie
ręce piekły .Pewnie już się nauczyłam jak czyścić by to co podrażnia na dłonie czy twarz się nie
dostało .
Re: Dżemy z róży
Jeśli komuś zależy na galaktolipidzie i nie chce się męczyć z dłubaniem, suszeniem i mieleniem tutaj jest prostszy sposób jak wydobyć GOPO (przepis pochodzi z jakiegoś bloga ziołowego):
... Aby galaktolipid znalazł się w mojej miksturze, potrzebne mi jest wino białe o mocy 15% i świeżo zebrane owoce dzikiej róży. Owoce rozdrabniam w termomixie, możesz je przekręcić przez maszynkę do mielenia mięsa. Wino białe podgrzewam do temperatury 40 st. C i zalewam nim masę owocową w stosunku 1:3, gdzie 3 oznacza ilość alkoholu. Odstawiam w miejsce ciepłe, ciemne, codziennie wstrząsam, po 2 tygodniach filtruję. Przy okazji zbierania owoców znalazłam też szypszyńca różanego, małe gniazdko dodaję do wina, razem z owocami. Sposób ten znalazłam tutaj i u Inez .... Spożywaj 2 razy dziennie po 10-15 ml.
... Aby galaktolipid znalazł się w mojej miksturze, potrzebne mi jest wino białe o mocy 15% i świeżo zebrane owoce dzikiej róży. Owoce rozdrabniam w termomixie, możesz je przekręcić przez maszynkę do mielenia mięsa. Wino białe podgrzewam do temperatury 40 st. C i zalewam nim masę owocową w stosunku 1:3, gdzie 3 oznacza ilość alkoholu. Odstawiam w miejsce ciepłe, ciemne, codziennie wstrząsam, po 2 tygodniach filtruję. Przy okazji zbierania owoców znalazłam też szypszyńca różanego, małe gniazdko dodaję do wina, razem z owocami. Sposób ten znalazłam tutaj i u Inez .... Spożywaj 2 razy dziennie po 10-15 ml.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dżemy z róży
Czuli teoretycznie można robić wino o mocy do 10% i bedzie OK. Ten galas szypszyńca to pewnie ze względu na zawartość kwasu galusowego.
Re: Dżemy z róży
Teoretycznie tak, tylko pytanie czy pod wpływem fermentacji GOPO nie zniknie bo wyżej podany przepis to wyciąg niskoalkoholowy, a wino to jednak fermentacja.
Nie czekając na swoje zbiory zamówiłem na allegro sproszkowaną róże mieloną kriogenicznie czyli w niskiej temp co by dowodziło że GOPO nie znika po zamrożeniu.
Poza tematem dodam że GOPO można uzyskiwać również z liści niecierpka
Nie czekając na swoje zbiory zamówiłem na allegro sproszkowaną róże mieloną kriogenicznie czyli w niskiej temp co by dowodziło że GOPO nie znika po zamrożeniu.
Poza tematem dodam że GOPO można uzyskiwać również z liści niecierpka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dżemy z róży
Wyciąg też prościej zrobić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8509
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Dżemy z róży
Wczoraj odbyłam kurację naparem z liści laurowych .Wiem , że to nie róża , ale polecam
nawet bardziej niż różę .Podam przepis -7 gram liści zaparzyć w termosie .Po dwóch godzinach
popijać niewielkie porcje przez cały dzień .Zalałam to 2 szklankami wrzątku .
nawet bardziej niż różę .Podam przepis -7 gram liści zaparzyć w termosie .Po dwóch godzinach
popijać niewielkie porcje przez cały dzień .Zalałam to 2 szklankami wrzątku .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Dżemy z róży
Cieszę się,że znalazłem ten wątek .Co roku mam duże ilości nasion z róży Karpatia , nie wiedziałem co z nimi zrobić ,a stawy bolą.Nasiona można bez problemu wysuszyć,w przewiewnym pomieszczeniu ,bo mają mało wody.