Ostroga piętowa.Zapalenie rozścięgna podeszwowego

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Ostroga piętowa.Zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Może jest na FO ktoś ,kto przybliży mi temat/metody leczenia.
Od kilku dobrych m-cy bardzo utrudnia mi chodzenie,a chodzę dużo...
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Ostrogi,przerabiałem z pomyślnym skutkiem,bardzo dawno. Tak mi dokuczało,że z autobusu,musiałem
wysiadać tyłem,jadąc do pracy.Lekarz powiedział,zrobimy operację,za rok odrośnie i będzie to samo. Tymczasem dostałem skierowanie na zabiegi fizykoterapii. Przerobiłem wszystkie,i ultradźwięki,lasery,
kąpiele masaże, dziesiątki zabiegów, bo trwało zwolnienie miesiącami. Pretensji nie miałem,chorobowe
za sobotę i niedzielę płatne było,lepiej wychodziłem na chorobowym niż w pracy. Do czasu. Weszła nowa
ustawa,chorobowe obcięto do 75 %. Wziąłem wypłatę,oczom nie wierzę. Poleciałem do rachuby i sprawa się
wyjaśniła.
I wtedy wypowiedziałem lecznicze zaklęcie: O K...dość chorowania.
Po tygodniu ostroga zniknęła,noga boleć przestała i nie odrasta kilkadziesiąt lat. Szkoda,że zaklęcie nie działa
na inne dolegliwości. Na drugą nogę,po kilku latach,pomógł zastrzyk z diprofosu,w piętę.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Dzięki,moje "zaklęcia"to modlitwa więc jestEm ZA TAKIM PODEJŚCIEM ;:108 :wit
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Może skuteczna metoda,ale trwa kilkadziesiąt lat.Jeśli masz tyle czasu,stosuj, jeśli spieszy się,
zastrzyk z diprofosu.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Hmmm,na modlitwę trzeba kilkadziesiąt lat??? :roll: :wink:

Będąc na rehabilit.z córką podpytałam babeczki co pomaga,a ta poleciła najpierw rtg czy to nie ostroga...
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Mam ten sam problem od pół roku. Chwilowo pomogła jonoferoza i ultradźwięki z maścią oraz leki przeciwzapalne.
Wkładki ortopedyczne wręcz drażniły. Sprawdziło się obuwie ,,na gumie" oraz czasowe przy chodzeniu usztywnienie kostki. Chód małymi kroczkami.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Dziękuję,też mam żelowe podpiętki,ale jak długo chodzę to nie pomaga.
Letnie balerinki to masakra bo czuję się jak na boso i boli każdy krok.Nie da się chodzić.
Nic nie robiłam do tej pory, myślałam,że przejdzie... ;:222 zonk,bo jest coraz gorzej
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Wobec tego,metoda o której wspomniałaś w ogóle nieskuteczna i kilkadziesiąt lat nie pomoże.
Pracowałem w butach gumowych,nie było możliwości jakąkolwiek wkładkę włożyć. Przeszło i nie wraca.
Na jedną nogę pomogło obniżenie chorobowego,na drugą diprofos, a zabiegów przeróżnych miałem
kilkadziesiąt bez odczuwalnej poprawy.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

mirzan pisze:Wobec tego,metoda o której wspomniałaś w ogóle nieskuteczna i kilkadziesiąt lat nie pomoże.
Hmmm...tzn?sorki,proszę o jasność bo nie nadążam,jaka metoda aż tak nieskuteczna?

o diprofos podpytam :wit
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

A próbowałaś okłady z nalewki z żywokostu?
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Przecież pisałaś,że zamiast leczyć się,modlisz się.Gdyby była ta metoda skuteczna,nie pytała byś na Forum co z tym zrobić.Diprofos trzeba wstrzyknąć a nie pytać.
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Nie pisałam,że zamiast się leczyć to się modlę chociaż bywało tak nie raz ,zresztą skutecznie,ale nie o tym ten wątek.Dzięki za radę.
:wit
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: zapalenie rozścięgna podeszwowego

Post »

Idź do ortopedy, niech zrobią RTG i USG. USG prywatnie kosztował mnie 40 zł. O ile nie mam ostrogi to przynajmniej na USG widzą w jakim stanie są ścięgna ( czy nie nastąpiły zwyrodnienia) i w którym miejscu jest stan zapalny. Potem odpowiednie leki, maści oraz fizykoterapia. Jeśli masz możliwość to w niektórych sklepach medycznych można wypożyczyć ortezę na stopę i wtedy zakładasz na noc lub chodząc po domu.
Piszę też o odpowiednim obuwiu dlatego , że moja dolegliwość nastąpiła gdy przez 3 tyg powłóczyłam nogami i nagle musiałam zrobić ok 15 km w tempie w kozakach o twardej podeszwie. W czasie dolegliwości przetestowałam wszystkie obuwie domowników aby sprawdzić w których najmniej boli mnie stopa. Sprawdziły się gumowce i buty sportowe o 3 rozmiary za duże ;:306 Wszystkie moje obuwie odpadło :roll: . Kupiłam sobie o 1 nr większe klapki profilowane i obuwie na małej koturni gumowej, oraz typ adidasa. W sklepie jak będziesz wybierać obuwie to od razu poproś o pochodzenie w nich w sklepie. Od razu wyczujesz które po pierwszych krokach potęgują dolegliwość. Byłam zaskoczona, że jednak but butowi nie równy. Jeśli musisz zrobić km to w wygodnym obuwiu i raczej niech to będzie spacer niż zdecydowane stąpanie. Wtedy roztropnie stawiasz kroki i nie forsujesz stopy (stąd te drobne kroczki). Jak nauczysz się chodzić inaczej to wtedy da się robić km bez forsowania stopy.
Mi jeszcze pomaga prezent który dostałam, bucik elektr masujący stopy (strasznie głośny). Może masz możliwość pożyczyć od kogoś ten wodny i w wolnej chwili oglądając TV pomasować stopy trochę ,,inaczej".
Jak na razie dolegliwość trochę jeszcze doskwiera ale nie ciągnie już ścięgien łydek i da się chodzić na długie spacery. Mój ortopeda stwierdził tylko , że taki stan może utrzymywać się nawet do roku.
Napisałam chyba wszystko jak to u mnie wygląda. Życzę Ci powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”