Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Heyka dobry wybór
Ja już zakończyłam przygodę z ogórkami,25kg wystarczy
Jak zostało mi po trochę zalewy z każdej to pozalewałam nimi po kilka ogórków i zostawiłam na szafce.Po 3 dniach są super,taki ni to małosolny,ni to słodki,ni to octowy pyszny
Ja już zakończyłam przygodę z ogórkami,25kg wystarczy
Jak zostało mi po trochę zalewy z każdej to pozalewałam nimi po kilka ogórków i zostawiłam na szafce.Po 3 dniach są super,taki ni to małosolny,ni to słodki,ni to octowy pyszny
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Asiu dobrze że zajrzałam, bo szukam pomysłów na ogórki Nie chcą się skończyć, a kiszonych już więcej nie robię, bo i tak nie zjemy. Intrygują mnie keczupowe
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
U Asi jedzonko i zapasy...
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Po powrocie z Bieszczadzkich wakacji,nadrabiam zaległości....
Resztki zalewy ketchupowej(pyszności ogórki w zalewie),musztardowej i od kiszenia-zlałam do jednego pojemnika i wrzucam tam na bieżąco ogórki świeże-maluszko lub pokrojone w ćwiartki.Po kilku dniach są gotowe do zjedzenia-PYCHA ,potem wkładam następne i tak już chyba 10-ta wymiana się szykuje;)
Resztki zalewy ketchupowej(pyszności ogórki w zalewie),musztardowej i od kiszenia-zlałam do jednego pojemnika i wrzucam tam na bieżąco ogórki świeże-maluszko lub pokrojone w ćwiartki.Po kilku dniach są gotowe do zjedzenia-PYCHA ,potem wkładam następne i tak już chyba 10-ta wymiana się szykuje;)
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Lada dzień czas NASTAWIĆ PIERNIK LEŻAKUJĄCY
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Kaloryfery pomału grzeją więc kupiłam schab
1,5 kg schabu możliwie jak najcieńszego,pół szklanki cukru,pół szklanki soli , ulubione przyprawy np -(papryka słodka,ostra,czosnek niedźwiedzi,majeranek,oregano,pieprz,liść laurowy), pończocha(nowa).
Schab czyścimy,myjemy osuszamy,pakujemy do pojemnika(plastikowy do żywności) zasypujemy cukrem - nacieramy zamykamy pojemnik i wkładamy do lodówki na przynajmniej 36 godzin,w międzyczasie parę razy odlewamy płyn który się wytworzył.
Po tym czasie wyjmujemy nasz schab,myjemy (pojemnik też) i zasypujemy teraz solą i postępujemy dokładnie tak jak z cukrem. Po 36 godzinach wyciągamy schab myjemy,osuszamy i zasypujemy,nacieramy przyprawami i odstawiamy na 36 godz do lodówki.
Jak mięsko przejdzie ziołami ,wyciągamy i (razem z ziołami) pakujemy do pończochy,wieszamy w ciepłym przewiewnym miejscu na 5-6 dni - ja wieszam pod kaloryferem w łazience. Gotowy wyrób przechowujemy w lodówce(jeżeli przy pierwszej konsumpcji coś zostanie)
Smacznego
1,5 kg schabu możliwie jak najcieńszego,pół szklanki cukru,pół szklanki soli , ulubione przyprawy np -(papryka słodka,ostra,czosnek niedźwiedzi,majeranek,oregano,pieprz,liść laurowy), pończocha(nowa).
Schab czyścimy,myjemy osuszamy,pakujemy do pojemnika(plastikowy do żywności) zasypujemy cukrem - nacieramy zamykamy pojemnik i wkładamy do lodówki na przynajmniej 36 godzin,w międzyczasie parę razy odlewamy płyn który się wytworzył.
Po tym czasie wyjmujemy nasz schab,myjemy (pojemnik też) i zasypujemy teraz solą i postępujemy dokładnie tak jak z cukrem. Po 36 godzinach wyciągamy schab myjemy,osuszamy i zasypujemy,nacieramy przyprawami i odstawiamy na 36 godz do lodówki.
Jak mięsko przejdzie ziołami ,wyciągamy i (razem z ziołami) pakujemy do pończochy,wieszamy w ciepłym przewiewnym miejscu na 5-6 dni - ja wieszam pod kaloryferem w łazience. Gotowy wyrób przechowujemy w lodówce(jeżeli przy pierwszej konsumpcji coś zostanie)
Smacznego
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Piernik staropolski dojrzewający- nastawiamy JUŻ
Piernik idealny - najsmaczniejszy piernik dojrzewający. Piernik jest niezawodny, aromatyczny i rozpływa się w ustach... Można go przełożyć powidłami śliwkowymi lub ulubionymi masami (np. orzechową, marcepanową, z suszonej śliwki). Polukrować lub polać czekoladą. Ciasto na piernik najlepiej zagnieść 4 - 6 tygodni przed świętami, a upiec na tydzień przed Bożym Narodzeniem. Oprócz piernika, z ciasta można wykrawać malutkie, puchate pierniczki .
Z przepisu otrzymacie 3 grube (puchate) blaty piernika, każdy z nich o wymiarach 39 x 26 cm. Przekładam je grubą warstwą powideł śliwkowych i obciążam, by piernik zmiękł. Po 3 dniach od obciążenia piernika przecinam go na 3 części i otrzymuję 3 pierniki o wymiarach 13 x 26 cm każdy. Lukruję lub polewam czekoladą.
Ciasto na piernik staropolski najlepiej zagnieść 4 - 6 tygodni przed świętami, lecz zagniecione 2 tygodnie przed świętami będzie równie smaczne .
Składniki:
500 g miodu naturalnego np. akacjowego
1,5 szklanki cukru (lub mniej)
250 g masła
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
125 ml mleka
pół łyżeczki soli
2 torebki przyprawy korzennej do piernika (40 g w torebce)*
Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, doprowadzić do wrzenia, wymieszać do całkowitego rozpuszczenia cukru. Wystudzić.
Do wystudzonej masy dodać mąkę pszenną, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w mleku, jajka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w zimne miejsce (np. do lodówki) na 5 - 6 tygodni.
Uwaga: wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba tylko lekko podsypywać mąką).
Piec na 5 - 7 dni przed świetami.
Pieczenie
Ciasto podzielić na 3 równe części.
Przygotować 3 blachy, każda o wymiarach 39 x 26 cm. Posmarować je masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.**
Każdą z części piernika rozwałkować na grubość około 0,5 cm, wyłożyć do blaszki, wyrównać.
Piec w temperaturze 170?C (można z termoobiegiem) przez 15 - 20 minut. Piernik mocno rośnie, praktycznie podwaja swoją objętość. Wyjąć, wystudzić.
Wystudzone blaty piernikowe przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć; odstawić do 'skruszenia' na 3 - 4 dni w chłodne miejsce. Zazwyczaj zużywam do przełożenia 1 kg powideł śliwkowych.
Piernik polać czekoladą lub lukrem. Posypać posiekanymi orzechami włoskimi.
Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier do pieczenia lub lnianą ściereczkę, by nie wysychał.
Polewa czekoladowa (twarda):
100 g gorzkiej, mlecznej lub białej czekolady, posiekanej
40 g masła
W małym garnuszku roztopić masło. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy. Poczekać do lekkiego zgęstnienia, udekorować piernik.
Proporcje na polewę czekoladową należy dowolnie zwiększyć.
Polewa czekoladowa (miękka):
100 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
100 g gorzkiej, mlecznej lub białej czekolady, posiekanej
Śmietanę kremówkę podgrzać w małym garnuszku. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy. Poczekać do lekkiego zgęstnienia, udekorować piernik.
Proporcje na polewę czekoladową należy dowolnie zwiększyć.
Blaty można też piec jeden po drugim, jeśli posiadacie tylko 1 blaszkę.
Smacznego
Piernik idealny - najsmaczniejszy piernik dojrzewający. Piernik jest niezawodny, aromatyczny i rozpływa się w ustach... Można go przełożyć powidłami śliwkowymi lub ulubionymi masami (np. orzechową, marcepanową, z suszonej śliwki). Polukrować lub polać czekoladą. Ciasto na piernik najlepiej zagnieść 4 - 6 tygodni przed świętami, a upiec na tydzień przed Bożym Narodzeniem. Oprócz piernika, z ciasta można wykrawać malutkie, puchate pierniczki .
Z przepisu otrzymacie 3 grube (puchate) blaty piernika, każdy z nich o wymiarach 39 x 26 cm. Przekładam je grubą warstwą powideł śliwkowych i obciążam, by piernik zmiękł. Po 3 dniach od obciążenia piernika przecinam go na 3 części i otrzymuję 3 pierniki o wymiarach 13 x 26 cm każdy. Lukruję lub polewam czekoladą.
Ciasto na piernik staropolski najlepiej zagnieść 4 - 6 tygodni przed świętami, lecz zagniecione 2 tygodnie przed świętami będzie równie smaczne .
Składniki:
500 g miodu naturalnego np. akacjowego
1,5 szklanki cukru (lub mniej)
250 g masła
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
125 ml mleka
pół łyżeczki soli
2 torebki przyprawy korzennej do piernika (40 g w torebce)*
Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, doprowadzić do wrzenia, wymieszać do całkowitego rozpuszczenia cukru. Wystudzić.
Do wystudzonej masy dodać mąkę pszenną, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w mleku, jajka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w zimne miejsce (np. do lodówki) na 5 - 6 tygodni.
Uwaga: wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba tylko lekko podsypywać mąką).
Piec na 5 - 7 dni przed świetami.
Pieczenie
Ciasto podzielić na 3 równe części.
Przygotować 3 blachy, każda o wymiarach 39 x 26 cm. Posmarować je masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.**
Każdą z części piernika rozwałkować na grubość około 0,5 cm, wyłożyć do blaszki, wyrównać.
Piec w temperaturze 170?C (można z termoobiegiem) przez 15 - 20 minut. Piernik mocno rośnie, praktycznie podwaja swoją objętość. Wyjąć, wystudzić.
Wystudzone blaty piernikowe przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć; odstawić do 'skruszenia' na 3 - 4 dni w chłodne miejsce. Zazwyczaj zużywam do przełożenia 1 kg powideł śliwkowych.
Piernik polać czekoladą lub lukrem. Posypać posiekanymi orzechami włoskimi.
Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier do pieczenia lub lnianą ściereczkę, by nie wysychał.
Polewa czekoladowa (twarda):
100 g gorzkiej, mlecznej lub białej czekolady, posiekanej
40 g masła
W małym garnuszku roztopić masło. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy. Poczekać do lekkiego zgęstnienia, udekorować piernik.
Proporcje na polewę czekoladową należy dowolnie zwiększyć.
Polewa czekoladowa (miękka):
100 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
100 g gorzkiej, mlecznej lub białej czekolady, posiekanej
Śmietanę kremówkę podgrzać w małym garnuszku. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy. Poczekać do lekkiego zgęstnienia, udekorować piernik.
Proporcje na polewę czekoladową należy dowolnie zwiększyć.
Blaty można też piec jeden po drugim, jeśli posiadacie tylko 1 blaszkę.
Smacznego
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Cena masła tak mnie wkurza,że strajkuję,nie kupuję
Robię sama-pyszne,świeżutkie,bez dodatków.Polecam
Śmietanka 30% schłodzona,ale nie koniecznie prosto z lodówki-wyciągam na ok godz,dwie...
Zwykły mikser-nie ma większego znaczenia jaki-ubijałam różnymi.
Wlać,dodać szczyptę soli i ubijać-najpierw powstanie bita śmietana,później masełko-odlać serwatkę i wypić,
bo jest pyszna lub wykorzystać np. do naleśników,do ciasta,do robienia chleba ,koktajlu mlecznego itd. itp.
Masełko odcisnąć z resztek serwatki i GOTOWE
Robię sama-pyszne,świeżutkie,bez dodatków.Polecam
Śmietanka 30% schłodzona,ale nie koniecznie prosto z lodówki-wyciągam na ok godz,dwie...
Zwykły mikser-nie ma większego znaczenia jaki-ubijałam różnymi.
Wlać,dodać szczyptę soli i ubijać-najpierw powstanie bita śmietana,później masełko-odlać serwatkę i wypić,
bo jest pyszna lub wykorzystać np. do naleśników,do ciasta,do robienia chleba ,koktajlu mlecznego itd. itp.
Masełko odcisnąć z resztek serwatki i GOTOWE
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Asiu, przymierzałam się do piernika ale czas umknął i już nie wróci.
Za to właśnie zrobiłam masełko, córka siedzi i pożera i już mam zamówienie na następne. Pyszne, dziękuję za inspirację.
Za to właśnie zrobiłam masełko, córka siedzi i pożera i już mam zamówienie na następne. Pyszne, dziękuję za inspirację.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Asiu ja do tego samego wniosku doszłam, zwłaszcza, że masło zdrożało bardzo, a śmietana tylko trochę Pierwszego razu myślałam, ze mi nie wyjdzie, wzięłam za chłodną śmietanę i kręciłam ją bez końca, nim wreszcie zaczęła się rozwarstwiać na maślankę i masło Ja jeszcze masełko płuczę pod lodowata wodą na koniec.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
ROSA-pw
Agnieszko-pod wodę jak najbardziej
kupiłam dwa bakłażany i szukałam dawno już wypróbowany i pyyyszny przepis,cyt
Ja podam wersję wg Labki forumkowej
Przekroić na pól..lekko wydrążyć..(nie wywalac wydrązonego.).. połozyc wszystko obok siebie na talerzu..i dobrze obsypac solą wszystko.
po 20 minutach tak około.. spłukac sól
farsz
duszona cebula, zesmażony boczek surowy wędzony, pieczarki lub boczniaki..pomidory z puszki krojone
inne jakieś wedle uznania..no i doprawić wg smaku
farsz robisz osobno.. opłukany i posmarowany oliwą bakłażan wypełniasz farszem...okrywasz folią i zapiekasz aż będzie gotowy..zobaczysz to..bo widać po nim..zmienia się na szklisty jakby..
pod koniec dodajesz dowolny ulubiony ser i chwile jeszcze żeby się roztopił..
zielenina jakaś do smaku.. i szamanko..
[/quote]
Agnieszko-pod wodę jak najbardziej
kupiłam dwa bakłażany i szukałam dawno już wypróbowany i pyyyszny przepis,cyt
Ja podam wersję wg Labki forumkowej
Przekroić na pól..lekko wydrążyć..(nie wywalac wydrązonego.).. połozyc wszystko obok siebie na talerzu..i dobrze obsypac solą wszystko.
po 20 minutach tak około.. spłukac sól
farsz
duszona cebula, zesmażony boczek surowy wędzony, pieczarki lub boczniaki..pomidory z puszki krojone
inne jakieś wedle uznania..no i doprawić wg smaku
farsz robisz osobno.. opłukany i posmarowany oliwą bakłażan wypełniasz farszem...okrywasz folią i zapiekasz aż będzie gotowy..zobaczysz to..bo widać po nim..zmienia się na szklisty jakby..
pod koniec dodajesz dowolny ulubiony ser i chwile jeszcze żeby się roztopił..
zielenina jakaś do smaku.. i szamanko..
[/quote]
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Wklejam namiar do pyyyyysznej stronki http://smacznastrona.blogspot.com/p/przystawki.html
Właśnie zrobiłam śledziki -jedne z żurawiną,drugie z midem i pomidorami
Już nie mogę się doczekać
Ktoś tu zagląda ? nie wiem czy pisać...
Właśnie zrobiłam śledziki -jedne z żurawiną,drugie z midem i pomidorami
Już nie mogę się doczekać
Ktoś tu zagląda ? nie wiem czy pisać...
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Ależ pisać i to koniecznie.
Asiu, pierniczki wyszły zabójczo pyszne, ciekawa jestem jak piernik będzie smakował bo na razie się "formuje" dociśnięty. Wielkie buziaki za przepis, zostaje u nas na zawsze.
Asiu, pierniczki wyszły zabójczo pyszne, ciekawa jestem jak piernik będzie smakował bo na razie się "formuje" dociśnięty. Wielkie buziaki za przepis, zostaje u nas na zawsze.