Borelioza
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borelioza
Doczytałam do końca i niestety pierwsze wrażenie nie minęło (przerażenie).
Nie do końca zdawałam sobie sprawę z konsekwencji posiadania kleszcza.
Ja kilka razy miałam u siebie (bez rumienia), córka i syn raz, też bez rumienia. Mąż miał rumień, ale kleszcza nie znaleziono. Potencjalnie wszyscy możemy mieć to świństwo.
U męża rumień był trochę dziwny. Byliśmy u lekarza dostał antybiotyk na 4 tygodnie. Po jakimś czasie rumień zrobił się bledszy, ale środek bardzo swędził a po kilku dniach skóra zaczęła się łuszczyć w tym miejscu.
Wylądował u dermatologa i dostał maść do smarowania. Po trzech razach zastosowania maści przeszło i do tej pory nie ma śladu na piszczelu nogi. Dermatolog powiedziała, że możliwe, że to toksyna jakiegoś pająka. Mamy ich sporo w garażu. Dodam tylko, że mąż założył ubranie, które wisi na wieszaku w garażu i zakłada je tylko kiedy grzebie przy aucie. Robi to rzadki i może między użyciem zadomowił się tam jakiś pająk.
Mam nadzieję, że to pająk.
Nie do końca zdawałam sobie sprawę z konsekwencji posiadania kleszcza.
Ja kilka razy miałam u siebie (bez rumienia), córka i syn raz, też bez rumienia. Mąż miał rumień, ale kleszcza nie znaleziono. Potencjalnie wszyscy możemy mieć to świństwo.
U męża rumień był trochę dziwny. Byliśmy u lekarza dostał antybiotyk na 4 tygodnie. Po jakimś czasie rumień zrobił się bledszy, ale środek bardzo swędził a po kilku dniach skóra zaczęła się łuszczyć w tym miejscu.
Wylądował u dermatologa i dostał maść do smarowania. Po trzech razach zastosowania maści przeszło i do tej pory nie ma śladu na piszczelu nogi. Dermatolog powiedziała, że możliwe, że to toksyna jakiegoś pająka. Mamy ich sporo w garażu. Dodam tylko, że mąż założył ubranie, które wisi na wieszaku w garażu i zakłada je tylko kiedy grzebie przy aucie. Robi to rzadki i może między użyciem zadomowił się tam jakiś pająk.
Mam nadzieję, że to pająk.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Borelioza
Prawdopodobieństwo złapania kleszcza jest dużo większe u małego zwierzaka ze względu na jego wzrost. Kleszcze nie poruszają się, mogą jedynie spaść na potencjalną ofiarę z góry. Więc jeśli kleszcz żeruje na trawie albo niskich zaroślach, sięgających człowiekowi do kolan, to zakładając, że nosimy spodnie tudzież wysokie obuwie, nie da rady na nas naskoczyć. Co innego pies albo kot.Jolek pisze: Są tereny gdzie kleszczy nie ominiesz i zawsze coś wniesiesz, jak nie ty to zwierzę.
Podam inny przykład. U mnie w okolicy wypasane jest bydło. Krowy na niezadrzewionych łąkach nigdy nie łapały kleszczy, przeniesione na pastwisko zadrzewione i graniczące z rowem były natomiast sporadycznie infekowane przez kleszcze, bo przy upalnej pogodzie szukały cienia pod koronami drzew. Kleszcze wyczuwały ciepło krowiego ciała i spadały z krzaków w poszukiwaniu żywiciela. Dodatkowa obecność zbiornika wodnego sprzyjała namnażaniu się kleszczy. Wycinka zarośli wokół rowu melioracyjnego w trakcie jego pogłębiania skutecznie wyeliminowała infekcje bydła przez te pasożyty w trakcie wypasu.
Najlepszą ochroną przed kleszczami jest noszenie odpowiedniego ubrania. Jeśli chodzimy po wysokich zaroślach, trawie, to niezależnie od pogody, nosimy długie spodnie. Jeśli przebywamy w lesie, to koniecznie nakrywamy też głowę, kark i ramiona. Najlepszy jest kapelusz z szerokim rondem. Ubranie nie tylko chroni przed dostaniem się kleszcza do skóry, ale też tłumi ciepło emitowane przez ludzkie ciało. Kleszcze wyczuwają ciepło emitowane przez żywy organizm i to jest dla nich impulsem do inwazji. Unikamy dłuższego przebywania pod drzewami w jednym miejscu, starajmy się być cały czas w ruchu. Wilgotna pogoda i opady deszczu sprzyja inwazji kleszczy, natomiast długotrwała susza połączona z wysokimi temperaturami ogranicza ich występowanie.
Od dwóch miesięcy cierpiałam na bóle stawów zlokalizowane w różnych partiach ciała, w tym w stopie i w okolicach kręgosłupa. Wszyscy wokół mnie zaczęli mi wmawiać, że to na pewno borelioza, aż w końcu sama uwierzyłam. Zrobiłam testy, cały proces z wizytą u lekarza, skierowaniami itp. trwał ponad miesiąc. Cierpiałam bardzo. Bóle nie mijały. Tymczasem okazało się, że nie mam i nigdy nie miałam boreliozy, a za bóle odpowiada najprawdopodobniej, bo przede mną dopiero badania potwierdzające, wybity palec u stopy, który wymusił zmianę w sposobie chodzenia i spowodował ucisk nerwów związanych z układem motorycznym. Gdybym nie była tak bardzo ogłupiona widmem boreliozy, pewnie już dawno bym na to wpadła i skierowałabym się do ortopedy.Jolek pisze:Tak więc możesz się cieszyć tym szczęściem że, Ciebie nie ,,nachodzą" i nie stoisz przed dylematem czy to borelioza, czy inna choroba o podobnych objawach, których objawy (choć kosztowne) trzeba zdiagnozować .
Jeśli masz wątpliwości, zrób prywatnie test na boreliozę na stare i nowe przeciwciała, np Vidas Lime. Za oba testy zapłacisz ok. 60 zł. Z tego, co czytałam ten test jest bardzo skuteczny. U mnie oba dały wynik zerowy. Natomiast jeśli chodzi o twojego męża, to ja podobne objawy miałam po ugryzieniu przez mrówkę. Strasznie swędziało, potem miejsce wokół ugryzienia zrobiło się czerwone. Pomogło smarowanie maścią Tribiotic. Mrówki często włażą pod ubranie, mnie ugryzła w nogę, gdy kopałam rabatę w ogródku. Przeszła z buta pod nogawkę spodni. Jad mrówki potrafi wywołać u ludzi silne reakcje alergiczne. Czasem pokrzywka pojawia się też po ugryzieni przez tzw. bąki, czyli końskie muchy.AGA Z pisze: Ja kilka razy miałam u siebie (bez rumienia), córka i syn raz, też bez rumienia. Mąż miał rumień, ale kleszcza nie znaleziono. Potencjalnie wszyscy możemy mieć to świństwo.
U męża rumień był trochę dziwny. Byliśmy u lekarza dostał antybiotyk na 4 tygodnie. Po jakimś czasie rumień zrobił się bledszy, ale środek bardzo swędził a po kilku dniach skóra zaczęła się łuszczyć w tym miejscu.
Wylądował u dermatologa i dostał maść do smarowania. Po trzech razach zastosowania maści przeszło i do tej pory nie ma śladu na piszczelu nogi. Dermatolog powiedziała, że możliwe, że to toksyna jakiegoś pająka. Mamy ich sporo w garażu. Dodam tylko, że mąż założył ubranie, które wisi na wieszaku w garażu i zakłada je tylko kiedy grzebie przy aucie. Robi to rzadki i może między użyciem zadomowił się tam jakiś pająk. Mam nadzieję, że to pająk.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Borelioza
Prawdopodobieństwo złapania kleszcza jest dużo większe u małego zwierzaka ze względu na jego wzrost. Kleszcze nie poruszają się, mogą jedynie spaść na potencjalną ofiarę z góry. Więc jeśli kleszcz żeruje na trawie albo niskich zaroślach, sięgających człowiekowi do kolan, to zakładając, że nosimy spodnie tudzież wysokie obuwie, nie da rady na nas naskoczyć. Co innego pies albo kot.Jolek pisze: Są tereny gdzie kleszczy nie ominiesz i zawsze coś wniesiesz, jak nie ty to zwierzę.
Podam inny przykład. U mnie w okolicy wypasane jest bydło. Krowy na niezadrzewionych łąkach nigdy nie łapały kleszczy, przeniesione na pastwisko zadrzewione i graniczące z rowem były natomiast sporadycznie infekowane przez kleszcze, bo przy upalnej pogodzie szukały cienia pod koronami drzew. Kleszcze wyczuwały ciepło krowiego ciała i spadały z krzaków w poszukiwaniu żywiciela. Dodatkowa obecność zbiornika wodnego sprzyjała namnażaniu się kleszczy. Wycinka zarośli wokół rowu melioracyjnego w trakcie jego pogłębiania skutecznie wyeliminowała infekcje bydła przez te pasożyty w trakcie wypasu.
Najlepszą ochroną przed kleszczami jest noszenie odpowiedniego ubrania. Jeśli chodzimy po wysokich zaroślach, trawie, to niezależnie od pogody, nosimy długie spodnie. Jeśli przebywamy w lesie, to koniecznie nakrywamy też głowę, kark i ramiona. Najlepszy jest kapelusz z szerokim rondem. Ubranie nie tylko chroni przed dostaniem się kleszcza do skóry, ale też tłumi ciepło emitowane przez ludzkie ciało. Kleszcze wyczuwają ciepło emitowane przez żywy organizm i to jest dla nich impulsem do inwazji. Unikamy dłuższego przebywania pod drzewami w jednym miejscu, starajmy się być cały czas w ruchu. Wilgotna pogoda i opady deszczu sprzyja inwazji kleszczy, natomiast długotrwała susza połączona z wysokimi temperaturami ogranicza ich występowanie.
Od dwóch miesięcy cierpiałam na bóle stawów zlokalizowane w różnych partiach ciała, w tym w stopie i w okolicach kręgosłupa. Wszyscy wokół mnie zaczęli mi wmawiać, że to na pewno borelioza, aż w końcu sama uwierzyłam. Zrobiłam testy, cały proces z wizytą u lekarza, skierowaniami itp. trwał ponad miesiąc. Cierpiałam bardzo. Bóle nie mijały. Tymczasem okazało się, że nie mam i nigdy nie miałam boreliozy, a za bóle odpowiada najprawdopodobniej, bo przede mną dopiero badania potwierdzające, wybity palec u stopy, który wymusił zmianę w sposobie chodzenia i spowodował ucisk nerwów związanych z układem motorycznym. Gdybym nie była tak bardzo ogłupiona widmem boreliozy, pewnie już dawno bym na to wpadła i skierowałabym się do ortopedy.Jolek pisze:Tak więc możesz się cieszyć tym szczęściem że, Ciebie nie ,,nachodzą" i nie stoisz przed dylematem czy to borelioza, czy inna choroba o podobnych objawach, których objawy (choć kosztowne) trzeba zdiagnozować .
Jeśli masz wątpliwości, zrób prywatnie test na boreliozę na stare i nowe przeciwciała, np Vidas Lime. Za oba testy zapłacisz ok. 60 zł. Z tego, co czytałam ten test jest bardzo skuteczny. U mnie oba dały wynik zerowy. Natomiast jeśli chodzi o twojego męża, to ja podobne objawy miałam po ugryzieniu przez mrówkę. Strasznie swędziało, potem miejsce wokół ugryzienia zrobiło się czerwone. Pomogło doustne przyjmowanie hydroksyzyny, która ma działanie antyalergiczne, i profilaktycznie smarowałam maścią Tribiotic, żeby nie dopuścić do infekcji, bo oczywiście strasznie rozdrapałam ranę ze względu na świąd. Mrówki często włażą pod ubranie, mnie ugryzła w nogę, gdy kopałam rabatę w ogródku. Przeszła z buta pod nogawkę spodni. Jad mrówki potrafi wywołać u ludzi silne reakcje alergiczne. Czasem pokrzywka pojawia się też po ugryzieni przez tzw. bąki, czyli końskie muchy.AGA Z pisze: Ja kilka razy miałam u siebie (bez rumienia), córka i syn raz, też bez rumienia. Mąż miał rumień, ale kleszcza nie znaleziono. Potencjalnie wszyscy możemy mieć to świństwo.
U męża rumień był trochę dziwny. Byliśmy u lekarza dostał antybiotyk na 4 tygodnie. Po jakimś czasie rumień zrobił się bledszy, ale środek bardzo swędził a po kilku dniach skóra zaczęła się łuszczyć w tym miejscu.
Wylądował u dermatologa i dostał maść do smarowania. Po trzech razach zastosowania maści przeszło i do tej pory nie ma śladu na piszczelu nogi. Dermatolog powiedziała, że możliwe, że to toksyna jakiegoś pająka. Mamy ich sporo w garażu. Dodam tylko, że mąż założył ubranie, które wisi na wieszaku w garażu i zakłada je tylko kiedy grzebie przy aucie. Robi to rzadki i może między użyciem zadomowił się tam jakiś pająk. Mam nadzieję, że to pająk.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Borelioza
To też mogła być meszka i od jej ugryzienia ten rumień.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borelioza
Jeśli masz wątpliwości, zrób prywatnie test na boreliozę na stare i nowe przeciwciała, np Vidas Lime. Za oba testy zapłacisz ok. 60 zł. Z tego, co czytałam ten test jest bardzo skuteczny. U mnie oba dały wynik zerowy. Natomiast jeśli chodzi o twojego męża, to ja podobne objawy miałam po ugryzieniu przez mrówkę. Strasznie swędziało, potem miejsce wokół ugryzienia zrobiło się czerwone. Pomogło doustne przyjmowanie hydroksyzyny, która ma działanie antyalergiczne, i profilaktycznie smarowałam maścią Tribiotic, żeby nie dopuścić do infekcji, bo oczywiście strasznie rozdrapałam ranę ze względu na świąd. Mrówki często włażą pod ubranie, mnie ugryzła w nogę, gdy kopałam rabatę w ogródku. Przeszła z buta pod nogawkę spodni. Jad mrówki potrafi wywołać u ludzi silne reakcje alergiczne. Czasem pokrzywka pojawia się też po ugryzieni przez tzw. bąki, czyli końskie muchy.[/quote]
Dziękuję, zapiszę nazwę testu i poszukam gdzie można zrobić.
Mam nadzieję, że to jednak inny robak niż kleszcz.
Dziękuję, zapiszę nazwę testu i poszukam gdzie można zrobić.
Mam nadzieję, że to jednak inny robak niż kleszcz.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Borelioza
Badania trzeba powtarzać ,nie zawsze wychodzą za pierwszym razem .U mojego syna za trzecim razem wynik wyszedł dodatni,chociaż kleszcza nigdy u niego nie widziałam .
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Borelioza
Szukam wiadomości na temat.
Do tej pory,a żyję już długo jakoś kleszcze mnie omijały.
Dopiero w tym roku doświadczam co rusz wizyty jakiegoś.
I to takich małych.Potrafią człowieka zdenerwować.
Miejsce gdzie usadowią się po jakimś czasie dopiero zaczyna swędzieć.
To niesamowite jak taki malutki robaczek może narobić kłopotu.
Chyba zacznę smarować ręce olejkiem do ciasta.
Był skuteczny przeciwko komarom.
Do tej pory,a żyję już długo jakoś kleszcze mnie omijały.
Dopiero w tym roku doświadczam co rusz wizyty jakiegoś.
I to takich małych.Potrafią człowieka zdenerwować.
Miejsce gdzie usadowią się po jakimś czasie dopiero zaczyna swędzieć.
To niesamowite jak taki malutki robaczek może narobić kłopotu.
Chyba zacznę smarować ręce olejkiem do ciasta.
Był skuteczny przeciwko komarom.
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Borelioza
A to kleszcze czy meszki? Bo meszki są takie okropne, że swędzi po ugryzieniu dopiero i to okrutnie. Ciężko się powstrzymać przed drapaniem. Podobno olejek waniliowy na nie działa (znaczy zabezpiecza przed gryzieniem). Kleszcz mnie nigdy nie swędział.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Borelioza
Właśnie takie malutkie,czyli larwy.
Od razu jak się przyczepią,nie czuję.Dopiero po jakimś czasie.
Na pierwszy rzut oka wyglądają jak małe krostki.Ale jak już miejsce przyczepienia się, robi się czerwone,zaczyna się swędzenie.
Meszki też nieraz potrafią ugryźć,ale te od razu czuję i muszę pryskać octeniseptem.
Kiedyś najlepszy był męski dezodorant np.Brutal.
Od razu jak się przyczepią,nie czuję.Dopiero po jakimś czasie.
Na pierwszy rzut oka wyglądają jak małe krostki.Ale jak już miejsce przyczepienia się, robi się czerwone,zaczyna się swędzenie.
Meszki też nieraz potrafią ugryźć,ale te od razu czuję i muszę pryskać octeniseptem.
Kiedyś najlepszy był męski dezodorant np.Brutal.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Borelioza
Za rumień dośc sporych rozmiarów (czasem bolesny a czasem tylko swędzący) może odpowiadac też strzyżak czyli wesz sarnia
Jego ugryzienia są często początkowo niezauważalne, lecz mogą być dotkliwe i wywoływać reakcję alergiczną. Powstająca u człowieka po ukąszeniu na skórze swędząca grudka może utrzymywać się przez dłuższy czas, przeważnie 2-3 tygodnie, czasami do jednego roku. U części osób ukąszenie prowadzić może po pewnym czasie do wtórnej reakcji alergicznej i utrzymujących się kilka miesięcy silnie swędzących, rumieniowych zmian skóry.
Trochę więcej :
http://zyciepisanegorami.pl/latajacy-kleszcz
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 45628.html
Jego ugryzienia są często początkowo niezauważalne, lecz mogą być dotkliwe i wywoływać reakcję alergiczną. Powstająca u człowieka po ukąszeniu na skórze swędząca grudka może utrzymywać się przez dłuższy czas, przeważnie 2-3 tygodnie, czasami do jednego roku. U części osób ukąszenie prowadzić może po pewnym czasie do wtórnej reakcji alergicznej i utrzymujących się kilka miesięcy silnie swędzących, rumieniowych zmian skóry.
Trochę więcej :
http://zyciepisanegorami.pl/latajacy-kleszcz
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 45628.html
Re: Borelioza
Śmiem się nie zgodzić, że długie spodnie i wysokie buty chronią przed kleszczem
Dawno temu miałam kleszcza dwa razy-w obu przypadkach na wysokości kolana, mimo ze obydwa razy miałam na sobie długie jeansy.
W tym roku dziad mnie dopadł na goleniu, może centymetr powyżej kostki, czyli pod skarpetą w butach typu botki. Jak tam to dziadajstwo wlazło pojęcia nie mam chociaż, że to kleszcz zobaczyłam dopiero następnego dnia rano-najpierw byłam przekonana, że dziabnął mnie komar, dopiero rano zobaczyłam, że z ugryzienia wystaje czarny, może milimetrowy odwłok. W sumie niewiele pomyślałam i wyciągnęłam. Jeszcze sobie skubany dreptał.
Dopiero potem zalapałam, jaką głupotę zrobiłam, a że akurat karmię piersią to poleciałam do lekarza. A ten mnie pyta... czy tego kleszcza mam ze sobą w słoiczku
Podobno wczesniej niż 4-6 tygodni po ukąszeniu wszystkie, nawet płatne badania są niemiarodajne, więc najlepiej przebadać winowajcę.
Rumień mi nie wylazł, przez około dwa tygodnie widoczna była wypukła sinawa plamka o średnicy około 5mm. Z początkiem sierpnia wybieram się na badania w kierunku boreliozy.
Dawno temu miałam kleszcza dwa razy-w obu przypadkach na wysokości kolana, mimo ze obydwa razy miałam na sobie długie jeansy.
W tym roku dziad mnie dopadł na goleniu, może centymetr powyżej kostki, czyli pod skarpetą w butach typu botki. Jak tam to dziadajstwo wlazło pojęcia nie mam chociaż, że to kleszcz zobaczyłam dopiero następnego dnia rano-najpierw byłam przekonana, że dziabnął mnie komar, dopiero rano zobaczyłam, że z ugryzienia wystaje czarny, może milimetrowy odwłok. W sumie niewiele pomyślałam i wyciągnęłam. Jeszcze sobie skubany dreptał.
Dopiero potem zalapałam, jaką głupotę zrobiłam, a że akurat karmię piersią to poleciałam do lekarza. A ten mnie pyta... czy tego kleszcza mam ze sobą w słoiczku
Podobno wczesniej niż 4-6 tygodni po ukąszeniu wszystkie, nawet płatne badania są niemiarodajne, więc najlepiej przebadać winowajcę.
Rumień mi nie wylazł, przez około dwa tygodnie widoczna była wypukła sinawa plamka o średnicy około 5mm. Z początkiem sierpnia wybieram się na badania w kierunku boreliozy.
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Borelioza
Ja też miałam długie spodnie wsadzone w wysokie buty .Kleszcz był na udzie ,Teraz po zastanowieniu dochodzę do wniosku ,że była to nimfa ,bo jak to mozliwe że znalazłam juz wpitego i był w tym samym miejscu duzy rumień .To prawda ,kleszcza nalezy umieścic w pojemniku i leciec do laboratorium . Same badania z krwi można powtarzać i cięzko coś wyłapać jeśli ugryzienie było dawno .
-- 23 czerwca 2018, o 12:47 --
Na rynku pojawił się test ,w ktorym umieszcza się rozgniecionego kleszcza i czeka na paski jak w teście ciążowym .
-- 23 czerwca 2018, o 12:47 --
Na rynku pojawił się test ,w ktorym umieszcza się rozgniecionego kleszcza i czeka na paski jak w teście ciążowym .
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;