Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po" Cz.1

[PESTKA@]

Albo mi się wydaje ,albo część postów ,,ktoś,,skasował.Pytam DLACZEGO????
Czy nie możemy porozmawiać sobie swobodnie na forum?Przecież nikt nikogo tu nie obraził.Dziwimy się ,że mamy problemy z legalizacją tego co niby już ,,legalne,,a tu prosze....nawet niektóre posty są dla kogoś niewygodne i to bez podania przyczyny.

Wszystkie posty nie na temat, niemerytoryczne, obrażliwe, atakujące innych są i będą usuwane.
Rozmawiajmy, ale jak cywilizowani, kulturalni ludzie, skupiając się na temacie. szarotka66

[darbo]

Czytam i widzę, że część forumków wini mężczyzn. No to też zlikwidować, będzie po problemie. Co ja piszę, wiele problemów zniknie. Przemoc w rodzinie, alkoholizm, seksizm i wspomniana tabletka.
Wszystko skłania się do jednego, każdy ma wybór i decyduje.
Głosu za tak lub nie, nie zabiorę. W tym przypadku to decyzja jednostkowa kobiety.

[onectica]

Mnie osobiście - jako kobiecie w stosownym wieku, i matce odpowiedzialnej za wypuszczenie w świat kolejnego zdrowo myślacego pokolenia - chodzi o to, żeby jednak dobro/zdrowie kobiety było na pierwszym miejscu. Przed biznesem. Żeby kobieta miała prawo i wybór zadecydować co ma zrobić, ale żeby był ktoś, kto uczciwie i obiektywnie jej w tym doradzi. a nie da do ręki nóż i powie rób sobie co chcesz. Decyzja powinna należeć do kobiety, ale ta kobieta powinna być świadoma. Tylko tyle i aż tyle.

[LysyRudy]

Piszecie wyżej , że decyzja ma należeć do kobiety. Zgadzam się do KOBIETY, nie dziecka.

[onectica]

Marzenka kazała mi się dokształcić. Sięgnęłam na strony Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (strona 'gov.pl', więc może Marzenka uzna, że ludzie tam piszący jednak wiedza, co pisza). Mały fragment dotyczący pigułki 'po', której substancją czynną jest lewonorgestrel (odpowiednik progesteronu):


Uważa się, że levonorgestrel stosowany zgodnie z zaleceniami działa głównie poprzez zapobieganie owulacji i zapłodnieniu, o ile stosunek płciowy miał miejsce w okresie przedowulacyjnym, kiedy prawdopodobieństwo zapłodnienia jest największe. Może również powodować zmiany w endometrium, które utrudniają implantację. Lewonorgestrel nie jest skuteczny, jeśli proces implantacji już się zakończył.

Skuteczność kliniczna i bezpieczeństwo stosowania:
Wyniki z randomizowanego, prezeprowadzonego metoda podwójnie ślepej próby badania klinicznego wykonanego w 2001 roku (Lancet 2002; 360: 1803-1810) wskazują, że pojedyncza dawka 1500 mikrogramów lewonorgestrelu (przyjęta w ciągu 72 godzin od niezabezpieczonego stosunku) zapobiegają ciaży w 84 procentach


Ja w swojej wypowiedzi napisałam:

Lucy weż doczytaj czy spytaj się kogoś tam ale tabletka ma inny czynny środek który poprzez wpływ na progesteron nie dopuszcza bądż opóżnia owulację,a nasienie w drogach rodnych też miesiąc nie przeżyje.

Marzenka - hormony stosowane w pigułkach 'po' maja również wpływ na błonę śluzowa macicy, powodując w niej pewne zmiany, które nie zachęcają do zagnieżdżenia się w niej. Nie to jest głównym mechanizmem działania, niemniej jednak takie zjawisko występuje.

Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem, a nie od razu się jeżyć i wytykać komuś brak wiedzy.
Prawda jest taka, że czy my tu będziemy dyskutować, czy nie, wpływ na 'uwolnienie' specyfiku mamy minimalny. Nie chodzi przecież o to, żeby kogoś przerobić, czy narzucić swój własny światopogląd. Ot pogadać sobie dla relaksu przy kawie i wymienić spostrzeżenia.
Prawda jest tez taka, że producenci leków (i nie tylko) robia kasę nie zastanawiając się nad tym czy i jakie koszty zdrowotne ponosi jednostka, bo te jednostki i ich dobro to oni maja gdzieś.
Dlatego 'jednostka' - każdy z nas - nie powinien ślepo wierzyć wszystkiemu, co mówia i co reklamują, ani temu, że jak coś jest szeroko dostępne, to nie należy patrzeć na to krytycznie.

To w sumie wszystko, co miałabym do powiedzenia w tym temacie.
Dziękuję wszystkim za rozmowę i miło spędzony czas

[gapapl]

Najprościej było napisać moja wiara mi nie pozwala na przyjmowanie takich pigułek.Nikt nie miał by pretensji.
Napiszę wam,że dziś taką pigułkę zażyłam
Potępicie mnie?
Nie no żart,nie miałam takiej potrzeby,ale założę się,że nikt by mnie tu nie krytykował pomimo toczącej się jakże ciężkiej dyskusji.
Marzenko także czekam na wiosnę

[lilbee]

To i ja z chęcią wypowiem się na ten temat, jestem osobą wierzącą, jestem w stałym związku jeszcze nie zalegalizowanym a mimo to taką tabletkę wzięłam mając lat 19 i nie żałuje, jeżeli chodzi o aborcję to jestem zdecydowanie na nie, a ta tabletka nie dopuszcza do zapłodnienia, to nie jest tabletka wczesnoporonna, w ogóle nie przyszło mi na myśl mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia z tego powodu, teraz bym jej nie wzięła no bo jestem starsza i spokojnie mogła bym zapewnić mojemu dziecku byt. Jednak jestem tego zdania żeby była ona nadal na recepte, łatwo ją dostać, ale nastolatkowie z którymi mam częsty kontakt sex traktują bardzo przedmiotowo, teraz od 14 roku życia to już jest normalne, ale ich psychika taka nie jest, więc obawiam się że branie takiej tabletki by było zbyt częste niż powinno, znam przypadki gdzie takie dzieciaki prosiły mnie o tabletke po stosunku płciowym gdzie używana była prezerwatywa, bądź nie doszło to wytrysku. Także ona śmiercionośna nie jest nie popadajmy w paranoje, jeżeli chodzi o antykoncepsję, bardzo podoba mi się sposób jaki zrobili w Anglii, kobiety od chyba 16roku życia mogą za darmo wszczepić sobie chip pod skrórę, który gwarantuje bezpłodność na okres chyba 3lat, to powinni zrobić w Polsce a nie zupelną legalizacje jeżeli chodzi o tabletki 72h.

[onectica]

Te implanty, to też hormony, więc nie dla wszystkich, niestety. ale generalnie dobre rozwiązanie dla kobiet, które go dobrze tolerują.
Nie będę się z Toba sprzeczać, ale wydaje mi sie, że i u nas jest dostępny.

[lilbee]

A no to wiadomo że hormony, oczywiście, a u nas może i być dostępny ale na pewno nie na nfz

[gapapl]

W Polsce już od dawna są dostępne implanty.Niestety nie są one refundowane.
Znajoma mieszka w UK tam kobiety nie muszą płacić

[Karmen2]

Temat, który tu poruszacie bardzo mnie zainteresował. Każdy ma prawo do własnego zdania. Moje jest następujące: owa tabletka dostępna bez ograniczeń to najgorsze co może być dla dzieci i nieświadomych kobiet - szczególnie nastoletnich. To pozwolenie na jeszcze więcej nieodpowiedzialnych zachowań, które pod pretekstem zabezpieczenia (tabletki) zawsze niosą ryzyko i skutki uboczne. Co do implantów i dłuższych zabezpieczeń, to proszę mnie uświadomić co dzieje się z narządem, który na dłuższy czas wyłącza się (chodzi mi o zatrzymanie naturalnego cyklu w układzie rozrodczym kobiety). Czy po odstawieniu tabletek, usunięciu implantu wszystko wraca do normy? Jeśli tak, to skąd problemy z zajściem w ciążę, poronienia (i komu na tym zależy?)

[Vamila]

Ja chciałam uściślić tylko działanie lewonorgestrelu, który jest sysntetycznym progesteronem (w dużym skrócie) i nie ma on wpływu długotrwałego na macicę, jej funkcjonowanie oraz tym samym na organizm. Wpływa na gęstość śluzu aby utrudnić plemnikom poruszanie ale też może utrudnić zagnieżdżenie się blastomerów zygoty (czyli do 16 komórek).
Nieporozumieniem niestety jest dla mnie osiągalność tej tabletki dla osób niepełnoletnich skoro tabletki antykoncepcyjnie nie są dla nich dostępne.

[onectica]

Czy po odstawieniu tabletek, usunięciu implantu wszystko wraca do normy?

No właśnie niestety nie.
Bardzo często też podczas 'kuracji' takimi lekami też sprawy idą nie tak, jak by się chciało, żeby szły.
Hormony są dla naprawdę zdrowych kobiet, a dodatkowo ich działanie powinien ograniczać wiek (i od góry i od dołu).