Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po" Cz.1

[Marzenka79]

Ewa wiesz jak działa ta tabletka? Porównanie dżumy do cholery jest trafieniem kulą w płot.

[ewikk77]

Dla mnie nie, jedna i druga wymieniona alternatywa wymieniona przez Ciebie wyniszcza organizm młodego człowieka pod względem fizycznym i psychicznym.

[Marzenka79]

Czyli nie wiesz - to po co piszesz bzdury? Lepiej w takim razie żeby dziewczyny zachodziły w niechciane ciąże lub potem masowo się skrobały.

[ewikk77]

Wiem, pisałam o tym na poprzednich stronach i nie będę się powtarzać.

[Marzenka79]

Tak,jasne.

[gapapl]

Moje zdanie jest takie by dzieci uświadamiać wtedy będzie mniejszy problem.Mam do was pytanie ile jest tu wypowiadających się osób-rodziców dzieci w wieku do 16 lat a ile którzy dzieci mają dorosłe lub ich nie mają?
Bo mam wrażenie,że to Ci którzy tak bardzo są bogobojni oraz ich samych problem nie dotyczy najwięcej mają do powiedzenia i krytykowania tych którzy nie koniecznie żyją według przykazań,bo np nie są katolikami.
Sprowadzacie wszystko do religii,katolicyzmu.
W czym wam tak bardzo przeszkadza ta tabletka??
Kościół za bardzo ingeruje,a najlepiej by wszyscy byli katolikami.

[Marzenka79]

Agnieszko-dziękuję mało tu odważnych głosów.Myślę podobnie,mam córkę w wieku 10 lat.

[gapapl]

Co grozi kobiecie która dokonała aborcji?
Nic.
Może warto pomyśleć nad tym?
Wy się czepiacie pigułek.
Moje ciało i robię z nim co chcę.Tatuaże,kolczyki,biorę leki i inne rzeczy,jem śmieciowe jedzenie i żywność która jest faszerowane E E E
Wy katolicy może zmienicie ustawę by karać kobiety decydujące się na aborcję.

[Aiss]

Mam dwóch chłopców w wieku 18 i 16 lat więc cała dyskusja jak najbardziej mnie dotyczy.Sporo rozmawiamy o świadomym rodzicielstwie, podsuwam im również różne publikacje, ale gdy w młodym człowieku zaczną szaleć hormony, przychodzą pierwsze miłości, najbardziej spokojni potrafią uciekać z domów, no nie wiem czy wy zawsze byliście tacy " w kancik " ? Bo ja pamiętam siebie...A tak w ogóle to nie wiem o co ta cała histeria. Kiedyś na wsiach były baby co się znały, albo tzw. zapowiadaczki i jak się dziewczynie nieszczęście przytrafiło to tam właśnie szukała pomocy. Dziś tę niszę wypełniła, zapewne i słusznie współczesna medycyna, przyroda nie lubi próżni.Zawsze się psioczy na młodych, ale młodość ma swoje ideały i swoje kaganki, i wiem, że w większości sobie poradzą, kościół zaś zawsze chciał palić na stosie, ale to już nie te czasy kochani, nie te czasy...na szczęście!

[Marzenka79]

Aga, Aiss Kościół grzmi o grzechu (pigułka,aborcja) a co ma powiedzieć kobieta-matka kilkorga dzieci od której mąż się "domaga " co wieczór powinności małżeńskiej? Miliard razy lepszym wyjściem będzie tu pigułka niż potem aborcja albo kolejna,niechciana ciąża...Wtedy ksiądz czy biskup takiej kobiecie nie pomogą.

To już nawet nie o to chodzi czy ateiści czy katolicy czy innowiercy -trzeba być człowiekiem i to dobrym a nie fanatykiem.

[jokaer]

Dosłownie oczom nie wierzę w to co czytam.

Zupełnie jakbym słuchała prostych bab wiejskich na targowisku ( i w tym momencie przepraszam wszystkie targujące baby)
Normalnie szok, że młode kobiety, wydawałoby się światłe, wyrażają swoje poglądy w tak prostacki sposób.

[Marzenka79]

Podobnie myślę o drugiej stronie szanowna pani moderator-oczom nie wierzę kiedy czytam-mam wrażenie-tu nie chcę obrazić nikogo że czytam wywody pań w moherowych czapkach.Od forumków wymaga się kulturalnych zachowań- czy drugiej stronie wolno solić komentarze mało grzeczne?

[gapapl]

Ja i mój mąż nie planujemy więcej dzieci.Gdyby zdarzył się "wypadek" to chętnie kupiłabym tabletkę "po" bez recepty.Na wizytę u gin.czasem trzeba czekać tydzień,a pamiętam jak znajoma poszła do lekarza pierwszego kontaktu to nie chciał wypisać takiej recepty.
To my decydujemy czy chcemy mieć dzieci.Jeśli ktoś pisze,mówi,że branie takich tabletek jest nie zgodne z wiarą czy religią to powiem,że ma się postukać w głowę.Moje ciało i nikt nie ma prawa za mnie decydować,a mieszanie do tego religii jest bardzo nie w porządku.
ewikk77 co do tego ma przykazanie?

jokaer przepraszam Cie bardzo,ale myślę,że w prostacki sposób się nie wypowiadam.Ja szacunek mam do innych i moja kultura osobista nie pozwoliła mi na zwrócenie Tobie uwagi.
Jeśli chcesz włączyć się do dyskusji to sorry ale nie w tak PROSTACKI sposób