Czosnek, przetwory - pasty

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

grosik nieźle :D
a ja ciebie wprowadziłam w błąd :oops: skleroza nie boli, popatrzyłam teraz na słoik i porównałam z majonezem ale 700 ml :D , no to ten mój słoik ma z 650 ml chyba. Zabij mnie, nie pamiętam czy robiłam z podwójnej porcji czy nie.. ;:24 ale raczej nie, aż tak bym nie ryzykowała :D
Pietruszki dałam baaardzo dużo, czosnek też miałam duży i wyszło dużo, na oko to chyba jest z 0,5 l.., oliwą zalałam jak widać na obrazku. Ja nawet nie jestem pewna czy przypadkiem blenderem nie miksowałam od razu w słoiku...coś mi chodzi po głowie, że chyba tak
Obrazek

juda w tym przepisie blender nie jest konieczny, to ja go wymyśliłam z lenistwa. I powiem wam - im dłużej stoi w lodówce tym jest lepszy, sprawdziłam organoleptycznie :D tylko z pietruszką następnym razem bardziej powalczę
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1350
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

O to skoro tak to zrobię z jednej główki czosnku i zrobię jakoś :;230
Awatar użytkownika
porzeczkaa
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 24 lip 2012, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Proporcje składników robiłam wg przepisu podanego w linku, a czosnek przeciskałam przez praskę (niezbyt sympatyczne zajęcie przy takiej ilości ;:202 ) i wyszedł mi słoik ok. 400 ml. większy niż po majonezie, ale 500 ml to on raczej nie ma. Więc pewnie podana porcja w półlitrowym się zmieści.
Pozdrawiam Justyna
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Przymierzam się właśnie do tej pasty i właśnie skojarzyłam, że od pewnego czasu robię coś podobnego, tylko z bazylią zamiast pietruszki. Moim celem było zagospodarowanie nadmiaru bazylii, początkowo robiłam blenderem pesto z orzechami, potem (z braku orzechów) czosnek z oliwą i bazylią, z czasem nie chciało mi się brudzić blendera i wszystko siekam. Nie udało mi się jednak tego przechować dłużej jak 2 tygodnie bo używałam tego początkowo tylko do pomidorów (także tych z mozarellą) a potem już do wszystkiego łącznie z chlebem. Jako ze bazylia powoli dogorywa a pietruszka jeszcze pełna wigoru to już wiem co zrobię. Tylko obawiam się, że w tym tempie czosnek mi sie skończy w grudniu.
Dorota
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Dorcinda ja się zastanawiałam dlaczego ten przepis jest z pietruszką, bo też chciałam dać inne zielsko. No i doczytałam, że właśnie tylko pietruszka niweluje 'zapach' czosnku (zwłaszcza na drugi dzień, gdzie jedzie czosnkiem całe ciało :wink: ). Stare babcine i niektóre nowe przepisy takie info podają, więc z bólem ale zostałam przy pietruszcze.
Dziwi mnie tylko, że mogłaś przechować do 2 tygodni, bo to lekko fermentuje w słoiku, może pod wpływem dużej ilości soli :roll: nie wiem. Policzyłam, że moja pasta już ma 3 miesiące, niestety już się kończy, także nie sprawdzę jak smakuje po połowie roku, a im dłużej się przegryza tym jest lepsza.
A co ty masz za blender, którego trudno domyć :D ?
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Moniko do bazylii daję nieco mniej czosnku (ok 1 główki na słoik) wiec tak nie "jedzie". Owszem po ok tygodniu zaczyna jakby fermentować i bazylia zmienia kolor ale nadal jest smaczne i pachnące. Pamiętam z dzieciństwa jak moja mama robiła koperek solony, też zmieniał kolor ale sos koperkowy zrobionego zimą z takiego właśnie solonego koperku - rewelacja, całkiem inny niż ze świeżego czy mrożonego lub suszonego. A dlużej jak 2 tygodnie nie udało mi się owej mikstury przechować, tylko dlatego, że łakoma jestem :oops: A blender myje się łatwo, ale jednak trzeba to zrobić, potem schować, a przedtem wyjąć.... eh leniwa jestem...kończę bo zaraz tu wymienię 7 grzechów głównych.
Dorota
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

aaa..takie buty :D
mimo wszystko namawiam Cię na blender, bo pasta lepsza niż siekanina

A ja spróbuję teraz zrobić na orzechach włoskich zamiast oliwy, ew dodam trochę oliwy jak pasta będzie za sucha
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2425
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

A ja zamiast blendera podczas robienia pesto używam końcówki miksującej takiej nożykami od miksera i robię to w słoiku.
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Moniko Czekam na przepis "pesto" z pędów kwiatostanowych czosnku, tak jak obiecałaś w tym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=350
Co prawda o tej porze roku już nikt nie skorzysta, ale niechaj będzie na zapas. Masz wypróbowane to dawaj! :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Marek na początek
Marek-BB pisze:Hobbystcznie zajmuje się przetworami, głównie grzyby, ogórki, sałatki. Dużo też eksperymentuje i z doświadczenia wiem że aby słoik z danym przetworem utrzymał się jak najdłużej dobrze jest go chociaż parę minut zapasteryzować. Nie można przesadzić bo np. ogórki w occie zmiękną, kiszonych w ogóle nie pasteryzuje bo sól spełnia rolę najlepszego konserwanta jaki chyba jest, także generalnie wszystko, ale z rozsądkiem. Co do pesto nie mam kompletnie doświadczenia i wydaje mi się że 3 minuty pasteryzowania by nie zaszkodziły. Jeśli uważasz że zbrązowieje takie pesto to zakładam że masz doświadczenie i sprawdziłaś, ja nie więc pewnie skorzystam z rady, ale nie jestem pewien czy chodzi Ci właśnie o kolor, bo nie napisałaś dokładnie. :)
Marek przede wszystkim, jeśli masz doświadczenie w robieniu przetworów, to wiesz po co jest pasteryzacja. 3 minuty? zapomnij, może blanszowanie..z resztą ono też czemuś służy.
Nie znam przepisu na przetwory, w którym warzyw niekwaśnych nie trzeba by było blanszować a zalewy nie zakwaszać i do tego nooo.. trochę dłużej pasteryzować niż 3 minuty :D
Zawsze możesz spróbować, dla mnie nie ten smak i u mnie nie miałby zastosowania, zwłaszcza, że tych pędów wcale tak dużo nie będę mieć, nie wspominając, że w czasie kiedy pędy wyrastają zazwyczaj u mnie posucha w czosnek.

Jak widzisz na podstawie mojej pasty czosnkowej z pietruszką doskonałym konserwantem świeżego czosnku jest sól i oliwa. I nie tracisz witamin o co mi najbardziej chodzi, a wręcz przeciwnie olej/oliwa ma wyjątkowe właściwości w takich pastach.

A teraz przepis na Pesto z pędów kwiatostanowych czosnku

Ilości są przybliżone, nie trzeba sztywno się ich trzymać, pogrubiłam to co ja stosowałam
- ok. 10 pędów czosnku, może być z kulką przyszłego kwiatostanu
- 1/2 szklanki lekko uprażonych orzechów (np włoskich) lub uprażonych nasion słonecznika lub uprażonych nasion dyni lub uprażonych pociętych migdałów..
- 3/4 szklanki oliwy z oliwek
- 1/4 szklanki dobrego drobno pokrojonego twardego żółtego sera (np parmezan, chociaż można znaleźć naprawdę dobre nasze sery) lub można spróbować z pleśniowym jak ktoś lubi
- sól i pieprz do smaku
- ew. kilka liści bazylii (jak robiłam z pleśniowym to dodałam)

- Pędy czosnku umyć i pociąć na kawałki.
- Wrzucić do malaksera, dodać migdały/orzechy lub inne dodatki ?pestkowe? - co kto ma i lubi
- Krótko rozdrobnić maszyną
- Zwolnić obroty i powoli w trakcie miksowania dolać całą oliwę
- Wyłączyć - dorzucić ser, szczyptę soli i pieprzu i znowu miksować aż do uzyskania prawie gładkiej pasty. Cały proces miksowania powinien trwać krótko
- Posmakować i ew doprawić po swojemu, przełożyć do szklanego słoika, zamknąć, wstawić do lodówki najlepiej na noc.

Jeśli chcemy przetrzymać dłużej w lodówce, to warto zalać wierzch oliwą (na palec). To pesto doskonale się mrozi, długo można trzymać w zamrażarce ? wtedy najlepiej zrobić małe porcje o różnych kombinacjach dodatków
Awatar użytkownika
grosik
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat cieszyński

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Moja pasta czosnkowa znika w mgnieniu oka. Mój M używa ją do wszystkiego (dosłownie) ;). Moim zdaniem troszeczkę za słona (nie pamiętam ile dałam soli) ale mogłam zaszaleć bo Monika pisała, ze się sola nie przedobrzy :heja i jej nie czuć. A ja pomimo, że jestem "antysolna" pewnie nawaliłam jej ile wlezie.... :;230 ....Na wiosnę wypróbuję pastę z pędów kwiatostanowych (albo wczesnym latem ).
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Moniko uwierz mi, że pasteryzowanie przykładowo malutkiego słoiczka z grzybkami przez 3 minuty odpowiednio rozszerzy zakrętkę, którą od razu dokręcić można i tak się zazębi, że trzymać to swobodnie parę lat w piwnicy można. Czas pasteryzowania zależy od wielkości słoika i tym co w nim posiadamy, czyli ważne co pasteryzujemy.
Wczesnym latem będę miał taką ilość tych pędów kwiatostanowych czosnku, że pewnie na 2,3 słoiki starczy, więc chyba nie będę sprawdzał i ryzykował tylko zrobię na bierząco do jedzenia tak jak sugerujesz.
A swoją drogą może masz orientację ile wyjdzie przy 100 sztukach? Może jednak więcej? :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Czosnek, przetwory - pasty

Post »

Marek-BB ależ ja Ci wierzę, że tak się dzieje :wit
A co do czosnku, to tak na moją wyobraźnię ze 100 takich pędów może ważyć ze 2 kg :roll: do tego dodatki...no trochę tych słoiczków powinno Ci wyjść :D
Zobacz ile mi wyszło pasty z 3 główek czosnku z dodatkami - ok. 0,5 litra, dużo prawda?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”