Grzybek tybetański

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Grzybek tybetański

Post »

Naczytałam się tyle dobrego o grzybku tybetańskim (o kryształach japońskich również), że chyba zamówię i będę hodować dla męża i syna. Nie trafiłam na informacje, czy ciężarne mogą pić ich produkty, jedynie, że nie wykonano żadnych badań w tym kierunku, więc chyba ja się wstrzymam z piciem.
Czy rzeczywiście rozmnażają się dość szybko? Znając życie zaraz połowa znajomych będzie chciała trochę dla siebie :) Tylko ciekawe, czy w Austrii są tak popularne jak w Polsce i czy łatwo je kupić. ;:131
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

Grzybek tybetański pochodzi najprawdopodobniej z Kaukazu i to najzwyklejsze ziarna kefirowe a tzw.kryształki japońskie to chyba z Meksyku :D .Popytaj w sklepach ze zdrową żywnością.
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Grzybek tybetański

Post »

Dziękuję za podpowiedź :D
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
Dysia4
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 sty 2012, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Grzybek tybetański

Post »

Dzięki cygance77 ;:196 też już mam swój własny kefirek.A od dzisiaj zastosuję metodę z butelką.
gredagra
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 31 mar 2016, o 13:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grzybek tybetański

Post »

Dzięki Piotrowi też już mam swój własny grzybek i zaczynam produkcję kefiru.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Grzybek tybetański

Post »

A ja dzisiaj po raz pierwszy robię serek.
Jestem ciekawa jego smaku. ;:108
Awatar użytkownika
rosa13
100p
100p
Posty: 196
Od: 17 lip 2015, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grzybek tybetański

Post »

Grażynko, serek fantastyczny :D
Mam problem z moim grzybkiem, może ktoś wie w czym problem. Zalewam mlekiem przed południem, wieczorem jest jeszcze płynny ale to jeszcze mleko a nie kefir. A rano mam coś bardzo gęstego jak zsiadłe mleko ale takie ciągnące :( Raczej nie do przełknięcia, pachnie ładnie. Mleko używam cały czas takie samo, grzybka jest około łyżki, słoik po umyciu wyparzam, zupełnie nie wiem co się stało.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

Trzeba mocno wstrząsać kilka razy, żeby rozbić włókna kefiranu. Inaczej będzie taki glut.
PS.
Jakiego mleka używasz?
Awatar użytkownika
rosa13
100p
100p
Posty: 196
Od: 17 lip 2015, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grzybek tybetański

Post »

Mleko butelkowe 3,2 %
Nie wiem czy potrząsanie coś da bo nawet po cedzeniu przez gęste sitko on się ciągnie jak guma. Generalnie cały słoik glutka mam i nic rzadszego. Może to kwestia tego, że zrobiło się cieplej. Spróbuję wieczorem wstawić do lodówki tylko czy grzybek będzie pracował w tak niskiej temperaturze?
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2296
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Grzybek tybetański

Post »

Spokojnie przełóż do lodówki, zastanawia mnie ten glut, czy nie było GT za gorąco? Miał dostęp powietrza, czy zakręciłaś na amen?
Moje wątki
Festina Lente
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

Nadprodukcja kefiranu. Wypłucz dobrze chłodną, przegotowaną wodą na sitku,odciśnij , zalej mlekiem i do lodówki na kilka godzin. Powtórz to jeszcze ze dwa razy. Za każdym razem dobrze wyciśnij. JAK ODCEDZASZ GRZYBEK,NALEŻY GO WYCISNĄĆ NA SITKU,PRZEPŁUKAĆ NIEWIELKĄ ILOŚCIĄ SŁODKIEGO MLEKA I ZNOWU ODCISNĄĆ. DOPIERO TAK OCZYSZCZONY GRZYBEK ZALAĆ NASTĘPNĄ PORCJĄ. MLEKO Z PŁUKANIA GRZYBKA MOŻNA DOLAĆ DO TEGO KWAŚNEGO.

Napisałem dużymi,żeby łatwiej było zapamiętać. Poza tym jeśli nie wiesz ,czy potrząsanie coś daje ,to nic prostszego jak spróbować. :)
Awatar użytkownika
rosa13
100p
100p
Posty: 196
Od: 17 lip 2015, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grzybek tybetański

Post »

Nie to miałam na myśli z potrząsaniem, działa jak glut jest w części mleka ale jak w całości to już nawet nie ma jak potrząsać. :wink:
kaLo, dziękuję, to może być to. Nie odciskałam i płukałam samą wodą.
Biotit, Przykrywam jak należy, cienką tkaniną bawełnianą zabezpieczoną gumką.
Awatar użytkownika
rosa13
100p
100p
Posty: 196
Od: 17 lip 2015, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grzybek tybetański

Post »

Nie mogę edytować więc odszczekuję tutaj. Potrząsanie faktycznie działa. Próbowałam wcześniej ale trzeba użyć więcej siły. :oops:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”