Wątek dla osób odchudzających się w Nowym roku i osób kibic

[e-genia]

Kochani nikt nie spieszy się z założeniem tego wątku więc ja zaczynam

Od dziś zaczęłam dietę nie napiszę ile ważę bo nawet rodzina nie wie ale powiem że dużo .
Co tydzień będę się ważyła i zaznaczała ile schudłam .
Na razie będę ćwiczyć na tym sprzęcie .



ale zamierzam kupić kijki i chodzić z sąsiadka na spacery

Wskazane dobre rady i przepis na dietę.

[JolantaG]

Dołączam do klubu .
Sprzętu mam sporo(rowerki ,bieżnie itp) ,ale jakoś chęci do ćwiczeń brak .
Może wspólnymi siłami się uda.

[x-ag-a]

witajcie dziewczęta ja też się odchudzam od dzisiaj, z planem diety od dietetyka... zamierzam schudnąć 10kg i zrobię to!
z aktywności fizycznej to na razie spacery i brzuszki, a od prawdziwej wiosny biegam po wsi ;)
życzę nam powodzenia

[babuchna]

Ok , to już ja Was tu pięknie sprawdzać będę ,
czy nie trzeba... klepnąć !
Tylko z głową to róbcie dziewczynki , z głową !
Kibicuję i pilnuję !

[x-k-k]

Myślałyście, że Was nie znajdę?

[AnowiB]

Geniu ....nie waż się się co tydzień......za szybko....pierwszy raz wejdż na wagę po miesiącu ...Jeżeli pozwolicie to ja też się
dołączę do odchudzających się.....
Odchudzałam się i nawet się udało...z 72 zjechałam do 64..stosowałam dietę podobną do tej ,którą podała Hala.II sniadanie to było coś,czego nie zjadłam na I,sosy i zupy były bez mąki i smietany..zagęszczałam je zmiskowanymi warzywami.... (M dostawał normalnie..ja sobie odpowiednio wcześniej odlewałam) ostatni posiłek to była activia o 17.55 bo tak się zaczynała brzydula..... pieczywa jadłam tylko 1/2 skibki do niedzielnego śniadania (jajecznica)..wcale do niego mnie nie ciągnęło.Teraz niestety przytyłam ale od wczoraj zaczęłam sie na nowo odchudzać..

W grupie raźniej....

Pozwoliłem sobie zamienić ukośniki na nawiasy - trochę czytelniejsze. Uprzejmie proszę też zwracać uwagę na ogonki i literówki

Sylwekw

[e-genia]

Kochane moje z Wami mi się uda ,ja na razie też planuje sobie 10 kg , ale jak się uda to pewnie nie przestanę na tym.

Jolu od tego czasu jak mnie widziałaś przytyłam z 10 kg , nie mam wyjścia inaczej ogród zarośnie bo mam problem ze schylaniem ,chodzeniem .A sprzęt mam tylko taki jak na zdjęciu , kupię jeszcze kijki do chodzenia

Alu, Doroto fajnie że będziecie nas wspierać .


Agunia witaj
Niusia może z tym ważeniem dobry pomysł ,choć w sanatorium w Ciechocinku ważyli nas codziennie rano .

[AnowiB]

Geniu...uwierz mi..dobry pomysł...na początku waga może nie spadać a nawet może lekko pójść do góry...i po co się dołować.... myślę,że taka dieta od Hali jest dobra...chociaż ja np.jadłam ziemniaki ale mięso już bez sosu a ziemniaki/ze dwa/ z wody no i oczywiście do tego surówki..tego sobie nie żałowałam...ale coś słodkiego też zjadłam..kawę też wypiłam...warzywa gotowałam na parze.....

[hala67]

Oczywiście i ja dołączam do Waszego Klubu Odchudzających się.

Podam jeszcze raz schemat diety, którą dopasowała dietetyczka mojej siostrze:

Śniadanie 8:00

(jedna z opcji)
1. 2/3 plasterki sera, pomidor, sałata, inne warzywa, herbata bez cukru
2. 2 jajka, warzywa dowolne
3. 4 plasterki wędliny, sałatka ze świeżych warzyw z jogurtem
4. jajko, 1 plasterek sera białego lub 2 plasterki wędliny, warzywa dowolne

Śniadanie II 10:00


(jedna z opcji)
1. jabłko
2. 2 surowe marchewki
3. mały jogurt naturalny

Obiad 13:30

(jedna z opcji)
1. mięso gotowane lub pieczone w folii, grilowane ok 150g, jarzyny gotowane, surówki (np. z kapusty białej, kiszonej, marchewki, selera, kap. czerwonej, pomidora, ogórka św., kiszonego, papryki, sałaty) bez majonezu, śmietany i cukru
2. ryby gotowane ok. 200g, pieczone w folii lub grilowane z warzywami gotowanymi z wody (kalafior, marchewka, brokuły, szpinak, fasolka szp.)
3. warzywa z patelni
4. mięso z warzywami, jabłko

Podwieczorek 15:00

Jak śniadanie II po czasie zrezygnowac z podwieczorku

Kolacja 17:30

1. jak śniadanie lub obiad


W żadnym wypadku nie nalezy spożywać pieczywa, ryżu, ziemniaków i makaronu. Słodycze wykluczone pod każdą postacią (napoje, cukier, słodzik, dźemy, ciasta itp.)
Pieczywo razowe bez miodu, cukru, karmelu można jeść przez 2 tygodnie do śniadania po
1 kromce.

Przestrzegać godzin posiłków, nie omijać ich. Dużo pić wody, herbat.

Będzie trudno, będzie odczuwać się głód do miesiąca czasu. W ciągu 5 tygodni powinno zgubić się ok. 5

Moja siostra ściśle trzymała się tej diety i schudła

[x-k-k]

Halinko, a mogłabyś podać wagę wyjściową siostry i ile straciła i w ciągu jakiego czasu?

Geniu - polecam Ci to urządzenie do ćwiczeń:
http://www.promoceny.pl/gazetka/6078/p/8/
Kijki na razie odpuść, szkoda stawów, do chodzenia na razie bieżnia - 1 godz. z prędkością 4 km, nie pod kątem!

aha, ja się odchudzam, nie kibicuję. Od 30 grudnia 0,7 kg spadło
A ważyć się należy codziennie - bo to motywuje.
Jutro wstawię swoją dietę - kto chce, niech stosuje.
Pierwsza zasada przy odchudzaniu - nie szkodzić

Jeszcze jedno - odchudzanie ma być przyjemne, ja nigdy nie chodzę tak najedzona, jak w trakcie odchudzania

[e-genia]

No właśnie ,a mnie też by interesowało ile siostra ma lat .

Alu sprzętu następnego nie będę kupować i tak nie ma potem gdzie go trzymać to co mam musi wystarczyć

[reniuniek]

Witam i ja
Ja się wiecznie odchudzam
W 2010 schudłam 13 kg jak zobaczyłam że mam prawie 80kg.
Teraz mam 73kg a przed świętami miałam 71kg,moje marzenie to 62kg tyle miałam za panny przy 168cm wzrostu.Mam największy problem z podjadaniem jak zaczne jeść to jem do wieczora a prawie cały czas siedze w domu.Do pracy tylko na pare godzin i to nie codziennie,okropność.Od miesiąca chodze na basen przynajmniej dwa razy w tyg. coś to daje ale musze się też pilnować z jedzeniem.Mój M, i córy sobie o 22 godz.robią jedzenie i co mam tylko wąchać.......czasami na gryza się skuszę A jeszcze mam problemy z wypróżnianiem się Odchudzając się nie jadłam chleba i nic pieczonego i bardzo ograniczyłam słodycze dużo owoców i warzyw i się dało

[e-genia]

Reniu gdybym miała 73 kg przy wzroście 168 wcale bym się nie wysilała .Tobie zależy na idealnej figurze , a mnie żebym była bardzie sprawna .

Ale zapraszam do nas w grupie zawsze raźniej
Mam 160 a ważę dużo więcej nić 73 kg