Kuchnia Kaśki

[krzysztofkhn]

Dziewczyny!
Wczoraj, a raczej przedwczoraj zamacerowałem sympatyczny karczek .
Za kilka minut wyląduje w piekarniku.
Co nie zmienia faktu, że nawet wieprzowinę "dla delikatności", jakoś tak traktowano jakimś octem.
No to mam robotę na święta. Będę musiał rozgryźć temat, bo mi inaczej nie da to spokoju.
Temat wywołałem, bo już nawet mięso surowe jest takie mniej smakowo mięsne.

Pozdrawiam Świątecznie !

[kasik 69]

Krzysiu,uważaj z octem,bo nawet dziczyzna jeśli z nim przeholujesz straci smak.
Melduję,że mięsko gotowane 2 razy po 15 min,wyszło mi super pyszne.
A jak wyszedł ten twój karczek,i gdzie przepis???

[krzysztofkhn]

Doczytałem, z babcinych kajecików, że ten ocet musi być jabłkowy i rozcieńczony wodą .
A mięsko to klasyka.
Dwa dni wcześniej suche macerowanie, czyli sól, przyprawy i chłodne miejsce, potem z nim na blachę keksówkę, plus z ćwierć kilo szmalcu i do piecyka na 1 godzinę.
Ponieważ teraz nie mogłem kupić dobrych wędzonych śliwek bez pestki, to mięso nadziałem morelami.
Gdzieś tak w połowie pieczenia dolewam trochę wody, a wytopionym tłuszczykiem polewam mięsko.
Uwaga ! Woda pryska po dodaniu jej do tłuszczu o temperaturze około 200 oC.

[kasik 69]

A no tak,ocet jabłkowy to zupełnie co innego niż spirytusowy.A co do śliwek znalazłam warzywniczy gdzie maja śliwki wędzone a nie suszone.

[krzysztofkhn]

Kasiu !
Tak na marginesie, to znalazłem kilka przepisów na różne octy przeznaczone do konserwacji różnych produktów, i nie tylko warzyw i owoców, ale przede wszystkim różnych mięs.
Jak to rozszyfruje i uporządkuję, to coś pewnie skrobnę.

[kasik 69]

Śmiało możesz skrobać u mnie,chociaż chętnie zobaczyłabym twój wątek

[rubinowa]

Witam, a ja mam pytanie: gdzie kupiłaś taaaką dużą stolnicę. Ta którą ja mam denerwuje mnie, bo ciągle obijam sobie palce, jest za mała, pozdrawiam

[ElleBelle]

Ja mam stolnicę 30 lat to się nie odzywam

[PESTKA@]

,,a ja zainwestowałam tym razem w nowoczesną stolnicę,bo;stara była wmontowana w meble ,które zmieniłam,nie bardzo mam miejsce na drewnianą i...kupiłam sobie silikonową.Plusy=nie ślizga się na blacie,nie podsypuje się ciasta mąką,ma podziałkę,pierze się jak szmatkę ręcznie ,albo w zmywarce ,zwija się i do szufladki jak serweta.Minusy=nie ma rantów i nie można jej przenieść np.z bułeczkami do wyrośnięcia.
Osobiście jestem bardzo zadowolona.

[kasik 69]

Moja stolnica to staruszka,mój M mi ją zrobił,teraz po latach jest wypaczona,przydała by się nowa.Tez myślałam o silikonowej.Aldonko,gdzie kupiłaś swoją?

[PESTKA@]

na All Są różne rozmiary,ja mam tą największą.Trochę brakuje mi tych ,,rantów,,bo jednak mąka się nie wala po stole ,ale...coś za coś

[krzysztofkhn]

Na rynku na wsi / tam gdzie mam działkę/ w co drugi piątek jest Pan który handluje takimi stolnicami itd.
Pewnie prawie w każdym mieście można takie wyroby kupić.

[irka10]

Wpadłam porozglądać się.