Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
cx

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Witam.

Czasem niektórzy sugerują mi że w tej czy innej kwestii jestem strasznie zasadniczy a tu proszę są bardziej , panie Piotrze :D hę.

Na jedzenie w kinie sobie nie pozwalamy.Kino na dziś to wyłącznie filmy dla dzieci-a chodzimy bo to jednak inne oglądanie niż w domu. Na filmy dla dorosłych nie chodzimy bo starczy nam utraty słuchu na filmach dla dzieci-ten ryk z głośników to chyba po to aby zagłuszyć chrzęst popcornu :) .

A jemy czasem w fastach z przyczyn podanych przez Nalewkę.

Smak, celebracja itp to mam przede wszystkim w domu, bo na restauracje gdzie być może serwują tak smaczne dania jak robi moja A.- nie mamy i kasy i szkoda czasu. Dlatego też gościmy się w domach-my lubimy gościć i czasem sami gdzieś idziemy iii nikt jedzenia z fabryki nie podaje-bo byłby to straszny obciach,także.A gdy bez dzieci , jedziemy do teatru to dodatkowe atrakcje nam nie potrzebne.

A przy okazji, Piotrze, rzekłeś żeś jeździł tu i tam i zapewne jadłeś smacznie. Może przypadkiem bywnąłeś w tych rejonach(w sobotę jedziemy na ferie w Niski)mniej więcej na tym odcinku trasy przewidujemy przerwę na posiłek : Iłża (9) - Ostrowiec (9) Krzemionki Opatowskie - Baranów (9) -Mielec (983) - Dębica(985) - Jasło (73) - Gorlice, Grybów (28).
Czy gdzieś przy drodze jest jadłodajnia dająca smaczne jedzenie do 100 ,- na rodzinę 2+2?

Heja.
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Krzysztof, tam niestety mnie nie zawiało :( . Bardziej Polska północno-zachodnia i sasiedzi zza Odry. Po Polsce przejechać 120 tys. km rocznie, to chyba by trzeba też w trakcie snu prowadzić ;:224
Też uważam, że podanie znajomym fabrycznych zamienników jedzenia to obciach totalny. Tym bardziej, że większość wie że lubię pichcić. Mnie to odpręża, a moi bliżsi i dalsi nawet lubią moje eksperymenty :D .

Nalewko, pewnie że jadałem w różnych miejscach. Jak się praktycznie nie wychodziło z auta, to jaki był wybór ? W Niemczech też nocowałem z reguły w małych pensjonatach, żeby zredukować koszta. I nie ma co ukrywać, że pojęcie "śniadanie kontynentalne" oznaczało często produkty będące aktualnie w promocji w "ALDI". Raptem kilka razy przez osiem lat, gdy nocowałem w hotelach miałem możliwość wyboru menu. Moje przekonanie o konieczności zdrowszego jedzenia ma dopiero kilkuletnią historię. Nie muszę już ganiać po świecie, portfel klientów zapewnia mi stabilny poziom sprzedaży na satysfakcjonującym mnie poziomie i mogłem się bardziej zająć dbaniem o zdrowie. Tym bardziej, że oprócz chciejstwa pojawiła się też taka konieczność. Stąd też decyzja o przeniesieniu się na wieś, łażeniu boso po śniegu, posiadania działki z własnym koperkiem i inne podobne pomysły. Spodobał mi się taki styl życia, tym bardziej że faktycznie zapewnia on lepsze samopoczucie fizyczne. Spokój osiągany podczas doglądania roślin też jest nie do przecenienia. Najmłodsza córka też to docenia. W czasie przerwy świątecznej zaproponowaliśmy jej wyjazd do Łodzi, spotkanie ze znajomymi, rodziną, takie tam. No i chcieliśmy też mieć troszkę czasu dla siebie. Jej odpowiedź brzmiała mniej więcej tak "No chyba oszaleliście, ja mam tutaj swój dom. A wy ostatnio poświęcaliście mi tyle czasu co teraz wtedy, kiedy byłam karmiona piersią. Nigdzie nie jadę". To też wynika ze zmiany trybu życia i nie zapłacisz za to Master Card. :wink:
A do Donalda końmi mnie nie zaciągną, z powodów różnych :D . Pozdrawiam, Piotr.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Cztery lata temu jadąc tą trasą do Ulanowa nad Sanem, jak zwykle w takiej prywatnej trasie z familią, lubię zatrzymywać się w ciekawych miejscach i nie szukam wtedy posiłków przy trasie, zjeżdżam do małych i ciekawych miejscowości. Tak trafiłem, na a w zasadzie do Restauracji Magnackiej w Baranowie Sandomierskim. Zatrzymuję się tam ilekroć tamtędy przejeżdżam. Restauracja znajduje się w zamku, a w zasadzie w XVI W rezydencji magnackiej Leszczyńskich i specjalizuje się w daniach staropolskich. Polecam również dania regionalne, np. małe gołąbki nadziewane kaszą i grzybami, wyleciała mi ich nazwa. Cały obiad kosztuje ok 40 - 50 zł/os. ale naprawdę warto.
Przy okazji po posiłku, polecam wybrać się na spacer aby obejrzeć zamek, a szczególnie jesienią, piękny 14 ha park.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1060
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Polecam (za Pawłem), restaurację w Baranowie. O ile nic się nie zmieniło - jadłam tam 4 lata temu :? , był tam doskonały szef kuchni, wszystko bardzo smaczne. I piękny wystrój wnętrza. Szkoda, że to nie czas na podziwianie parku. Ponoć najpiękniej gdy kwitną magnolie.
Jeszcze słowo o mleku. Jako dziecko pijałam mleko prosto od krowy i bardzo lubiłam, ale moim dzieciom już "śmierdziało". A UHT, uśmierca tylko bakterie i nie ma nic wspólnego z chemią. Osobiście bardzo sobie chwalę tą technologię, bo zwykle 1 litr mleka zużywam w kilka dni i kupione takie zwykłe, bez obróbki, pewnie musiałabym wylać resztę. Ale smak mleka zsiadłego z dzieciństwa u babci - to się nie wróci :roll:
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Nalewka pisze:Co to za życie bez grzeszków?
Na stole? Też bardziej wolę domowe, pachnące i zdrowe, niż tłuste i farbowane. ;:170 :;230
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
cx

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Witam.

Za informację o Baranowie dziękuję :) .

Piotrzeee czyżbyś miał kosmate myśli :wink: ?

A mleko -na szczęście,dość popularne stało się pasteryzowane(przynajmniej w na
szych sklepach).A gdy jego "zejście" jest spore(dwóch chłopaków-codziennie chrupki plus kakao itp)to się wypija nim się zepsuje.

Kiedyś,tuż po rewolucji gdy właziły do Polski fastfoody,miałem naiwną nadzieję iż powstanie jakaś sieć polskich barów tego typu.Z dań na szybko mogłyby być :pierogi,naleśniki,kluski,kopytka ,pyzy.Oczywiście musiały by być to lokale bardziej zbliżone wyglądem do Donalda jak do Barów Mlecznych z PRL.Niestety nic takiego nie powstało.Oczywiście są tu i ówdzie pojedyncze ale sieć jako taka nie istnieje.Ludzie którzy mają pieniądze(te prawdziwie duże)orientują się który biznes może przynieść zysk.Widzocznie taka sieć by się u nas nie przyjęła.A Donald tak jak jego żarcie jest niezniszczalny i trwa.

:wit
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Krzysztof usun. pisze:Piotrzeee czyżbyś miał kosmate myśli ?
Ależ skąd, o jedzeniu przecież dyskutujemy ;:224 . Domowe to domowe, wiesz co jesz, wiesz jakich przypraw trzeba użyć, czy dosłodzić, czy szczyptę pieprzu dodać. :wink: Naturalnie cały czas o jedzeniu, naturalnie.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5428
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

ganio4 pisze:Rzeczywiście, tematy nie nadające się do dyskusji, zwłaszcza dla kobiet. :;230
Dla mnie McD to bardzo interesujący temat, większość znajomych dzieci urządza tam urodziny, wycieczki szkolne obowiązkowo McD, a tam - tylko kawa niestety nie zawiera tłuszczu pochodzenia zwierzęcego... Cukrzyca u dzieci, nadciśnienie, nadpobudliwość, to niestety w większości przypadków nieprawidłowa oparta na tłuszczu i cukrze dieta. Parówki? Czy ktoś kiedyś widział MOM (mięso mechanicznie oddzielone)? Czy mamy używające powszechnie gotowych obiadków i deserów dla malutkich dzieci, zdają sobie sprawę z tego co podają dzieciom? Nie sądzę. No tak, znowu zaczynam na mało interesujący temat...
przepraszam, ale zdaje się, że mnie nie zrozumiałaś i coś sobie w góry założyłaś. nie twierdzę, że tematy nie są interesujące, pytałam tylko, na który z nich mamy rozmawiać, bo wrzuciłaś takie spektrum, że nie wiadomo było, od czego zacząć.
To tak gwoli wyjaśnienia, bo dyskusja się już zdążyła ukierunkować.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Znowu mnie Stokrotka rozbawiła :;230 A śmiech to zdrowie.
Nie widzę powodu do zabierania głosu, gdy nie mam zdania. Unikam jedzenia w miejscach publicznych, jadam tam, gdzie widzę przynajmniej jak to jedzenie przygotowują. Nie mam doświadczenia w ,,typowych'', trasowych restauracjo-barach. Wybierając się z dziećmi w dalszą podróż zabieram własnoręcznie przygotowany suchy prowiant: podpłomyki (wytrzymują ok. tygodnia), paszteciki, ciasteczka, owoce, woda. Kilka razy trafiłam w ok. Lublina do karczmy ,,BIDA". Ciężko z wolnym miejscem na parkingu w sezonie letnim i nie tylko. Serwują tam duże, tanie porcje w większości mięsne - nie jadam, nie mam zdania, ludzie zajadają, więc pewnie smaczne. Ryb tam nie polecam, ani dań jarskich. Kawę mam w termosie i tylko WC mnie interesuje w czasie podróży... niestety w Polsce najczęściej użyźniamy lasy...
Kasia
cx

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Witam.

Oj dziewczyny ,dziewczyny.... :roll:

Kanapki,śnapki napoje itd to normalna żołnierska rzecz.Przy podróży latem -no problem,stajemy w ładnym miejscu na łonie przyrody i OK.U nas np po lekturze niektórych książek chłopaki zarzadzją piknik i jednym z elementów muszą być jaja gotowane.
Ale zimą...Jak dla nas musi być schludny lokal(kiedyś koniecznie z salą gdzie nie capi fajami dziś już łatwiej hurrra!)i jeszcze żeby można było coś zjeść smacznie.Poza tym to jednak dzieci i ich wyjazd zaczyna się już w czasie podróży to staramy się aby i miejsce posiłku było atrakcyjne.Oni nie marudzą nam,jadą w fotelikach-od zawsze , to my im jakąś atrakcję(taki barter) . W młodszym ich wieku atrakcją były zabawki z Happy Meala , przy czym jeden zjadał z zestawu-jabłko a drugi frytki.Jednym z najciekawszych miejsc postojowych jest bar chyba w Stopce,gdzieś po drodze nad Bałtyk.Miejsce super-ogromne grillowisko (tak wiem mięso z grilla....i tu linki) z wieloma stołami a wokół wszędzie pełno(kilkadziesiąt!) starych maszyn rolniczych,niektóre na prawdę rewelacyjne.Inne odkryliśmy z zeszłym roku-pod Nową Dębą,karczma u Jorgula(Franek który lubi Donalda:...łał tu jest lepiej jak w MD),niestety to przy trasie w Bieszczady i w tym roku nam nie po drodze.A i dla Siebie Ganio byś coś znalazła-żona zamówiła gałuszki ze serem...(jak domowe)z tym ,że nie wiem czy można tam zajrzeć aby zobaczyć jak i z czego się toto przyrządza :wink:
Z resztą, na trasach którymi my jeździmy, Donald nie jest zbyt często spotykany.Natomiast liczba barów przydrożnych ,karczm ,gospód-spora.

A tak na prawdę to tylko żywność całkowicie wytworzona przez siebie daje gwarancję zdrowej.....tylko ile osób w kraju może sobie na to pozwolić 1%-2%....Dlatego warto czytać takie linki jak podała ganio ale.....moim zdaniem nie należy popadać w skrajności bo nic nam do jedzenia nie zostaje(jeśli kto wierzy ślepo w eko jedzenie to.....oj mógłby się zdziwić).A i tak najważniejszą dietą jest : Dieta MŻ , najtrudniejsza i jedyna skuteczna.....Ja ją stosuję ale tylko .....między posiłkami :wink:

:wit
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

A Młynarski tą dietę chciał w Stanach promować, taki dajet :;230
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
Piotrek T
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 526
Od: 10 kwie 2010, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Oj tam zaraz tragedia, że oczy, że kości, że wnętrznośći, ale przynajmniej z piór obrany. :D Ale zaraz, chyba, bo nie napisano nic na temat piór :;230
Smacznego.
Pół hektara perzu , w końcu mam stałą pracę :-)
Mój poligon doświadczalny Popieram : http://www.zanimnapiszesz.info/" onclick="window.open(this.href);return false;
cx

Re: Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

Post »

Witam.

MOMu nie widdziałem i nie wykluczam! ,że tak może wyglądać.Jednak internet niesie wszystko,a to moje wątpliwości:maszyna do takiej produkcji to nie wózek na hot-dogi czy inne proste urządzenie i kosztować musi spore pieniądze.Są to duże urządzenia o dużej wydajności i szczerze wątpię aby produkt był zbierany do półkartonów.Moim zdaniem zdjęcie może przedstawiać cokolwiek i być zrobione gdziekolwiek.
Jaka by nie była fabryka "żywności" wszędzie są jakieś normy jedną z nich jest przechowywanie półproduktów a takich jak MOM moim zdaniem luzem w kartonach się nie przechowuje.

:wit
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”